.: AUDI KLUB POLSKA :.

W rzeczy samej ...

Od wczoraj toczę wojnę z kurnikowym mordercą , dzień drugi napastnik został zidentyfikowany na nagraniu video , w ciągu 2 tygodni szczur wampir zagryzł 15 przepiórek nawet nie zjadł tylko chyba wypił krew i zakopał w tunelu, zwykła pułapka nie tknięta żywo-łapka też nie , trzeba będzie bardziej tradycyjnie jadę po kota na wieś jak z kotem nie wyjdzie trzeba będzie się przygotować do konfrontacji bezpośredniej .

Jesli szczur jest duzy to kot moze nie dac rady i trzeba bedzie pieska zatrudnic. Takiego wilczura wzwyż ...

musi pies mieć zajawkę na szczury- większość nie ma.

Przyłazi tylko w nocy w kurniku światło gaśnie o 20 wczoraj był koło północy , złapałem go na kamerce z opcją night vision i czujnikiem ruchu , musiał być mocno rozczarowany bo zawartość kurnika na noc wylądowała w bezpiecznym miejscu więc zaczął szukać tego co zakopał i nic nie znalazł ,
trochę chłodno na zasadzanie się na niego na dworze i czekanie żeby załatwić sprawę ołowiem , zastanawiam się nad czujnikiem ruchu który mnie powiadomi w domu ,że intruz jest już na miejscu .

Może tak bestie ubić?

Maść na szczury

Idzie przez wieś komiwojażer i zachwalając najnowszy środek skutecznie zwalczający szczury woła: „- Maść na szczury! Maść na szczury!” Podchodzi doń chłop i zainteresowany działaniem specyfiku pyta: „- Panie, ale jak to działa?” „- Bardzo prosto” - odpowiada handlarz i wyjaśnia: „- Łapiesz pan szczura, wieszasz go pan za ogon, smarujesz maścią, dwa tygodnie i szczur zdycha”. Chłop słucha i drapiąc się po głowie pyta: „- To nie można go zabić od razu?” „- Wiesz pan - można tak, a można i tak” - odpowiada komiwojażer i idzie dalej, krzycząc jeszcze głośniej: „- Maść na szczury! Maść na szczury!”

Wysyp mu na początek trutkę - może się franca skusi.
Tak tępiłem myszy na wiosce jak jeszcze dom był na etapie , gdy przez szczeliny pod tymczasowymi drzwiami wchodziły wypasione koty
Ponieważ spałem w domu już gdy nie lało się na łeb i były okna, myszki były częstymi gośćmi.
Kiedyś w nocy moja Pani budzi się z wrzaskiem i krzyczy że mysz idzie jak nawalona ...
Rzeczywiście najadła się trutki i szła jak ja po litrze na głowę ... zaraz padła.
Kilka ususzonych znaleźliśmy w różnych zakamarkach poddasza w czasie porządków - może i Tobie się uda

kolega w blokowisku miał problem ze szczurami w piwnicy- kupował trutkę, karmił po trochu w kątach nastawionymi pojemnikami- raz wbija do piwnicy- a tam puszka na półce z trutką przegryziona i wyjedzona do zera- jak to opowiadał, to myślałem, że ze śmiechu zejdę:)

szczury to inteligentne bestie i to, co działa na myszy, nie koniecznie sprawdzi się na szczurze...

Skoro takie inteligentne to może im polać i wytłumaczyć grzecznie ocb

spróbować nie zaszkodzi, ale to taki trochę fetysz rozmawiać i pić ze szczurem

Przed chwilą przeczytałem, że zmarł Malcolm Young, gitarzysta AC/DC....jedna z moich ulubionych kapel kiedyś prawdziwy prosty i rasowy rock'n'roll

Co do tych szczurów... Miałem na działce (na strychu) gniazdo wróbli. Jakieś dwa tyg. temu zaglądam do domku a tam w rogu pomieszczenia dziura w posadzce i obok nory leży wróbel, na półce blisko wejścia na strych leży drugi wróbel z wygryzioną dziurą w brzuchu... Zastanawiałem się: komu mogły podpaść... Szczur, czy może jakaś kuna.

Trutka odpada bo mi się jeszcze co innego podtruje , poczytałem i niektóre osoby twierdzą ,że szczur nie tyka do żarcia tego czego nie zna a to bydle zasmakowało w krwi najwyrażniej bo truchła nienaruszone było też sporo jajek nawciągane więc dzisiaj na zanętę będą jajka , zostało jeszcze kilka przepiórek z przeznaczeniem na rosół to i krew się znajdzie jak to nie pomoże spędzę nockę na piciu grzanego piwa i czekaniu na okazję osobistego posłania bydlaka do piachu , byłem na wsi po kota ale stara kotka gdzieś przepadła 3 dostępne koty to młodziaki które częściej zaglądają w miskę niż do stodoły .

Weź grzmiacego kija i uczesz go olowiem ...
Tylko ze grzane piwo Cie ulula , ja bym wzial zimnego kega ...

Można też się przebrać za kurę i nocować na grzędzie. Jak Poczujesz że Cię szczur podgryza to go wtedy przez łeb maczetą!

Własnoręcznie urwałem jedną śrube od górnego mocowania tylnego mcpersona, w sumie lekko poszło. W poniedziałek próby wykręcenia lub modyfikacja połączenia.

Gitmar, tez mnie to zasmucilo. Taki lajf niestety.

Był znowu pułapka wystrzelona jajko wylizał , znowu nakopał sobie dołków szukał tego co zakopał a do żywo-łapki po truchło nie wlazł . dzisiaj będzie chyba starcie bezpośrednie .

W nocy z piątku na sobotę, ktoś wybił butlą po browarze szybę w sąsiada passerati. Miałem farta, bo w tym miejscu stały cztery samochody: mojej żony korsa, sąsiada passerati i dwie moje quattróweczki.
Coś mnie tknęło w piątek wieczorem. Jak nigdy, A4-ką wjechałem na trawę, a za nią postawiłem A3. Parkując jak zawsze, nie miałbym szyby w A3.

https://photos.google.com/share/AF1QipO ... JLa0ZoMW93

Teraz sąsiad zostawiam dyliżans na dużym osiedlowym oświetlonym parkingu, z drugie strony bloku.