.: AUDI KLUB POLSKA :.

a może któryś miał te wahacze RUVILLE i mi powie ile na nich przejechał km??

Powiem Wam za jakiś czas ile wytrzyma komplet Comline - zakładam we wtorek, bo nie mogą znaleźć czegoś co napierd... z lewej strony na górze (jakby za zegarami) - więc kazałem kupić komplet czegoś - zobaczymy czy będzie cisza, a jeśli tak ile km będzie trwała
Jak zaczną stukać pójdzie komplet Lemfordera - jednak na tych co mam zrobiłem 80k km.

Trzy strony postów, a tam dalej w temacie waChacze. Brawo moderatory

Jest taki mały, czerwony wykrzyknik który służy do zgłaszania takich tematów. Ale przecież można też walnąć posta, szczególnie w temacie z przed dwóch lat

Jeżeli Lemford wytrzymuje 60kkm, to ja moge polecić wahacze firmy QAP na allegro za niecałe 500zł 4 lata i przejechana ponad 50kkm i dopiero pojawiły sie luzy nie stuki luzy na tulejach metalowo-gumowych i będę wymieniał komplet na tą sama firmę

Ja zrobiłem na Lemfordach ponad 70 tys. i nadal cisza. Kupowałem na allegro, miały zeszlifowane logo (prawdopodobnie audi).

w mojej starej b5 tez cos kolo tego jest i z tego co wiem CISZA.

Jak czytam te komentarze to aż mi sie wierzyć nie chce.
Kupiłem b5 z ciezkim 2.5 tdi pukał łacznik.
wymieniłem i okazało sie ze wachacze sa jakies taniej firmy, maxgear chyba
Po przejechaniu 60tys km zaczął 1 pukać ale do 100tys by spokojnie pozyły gdyby nie to ze to auto to wół roboczy. Kupiłem go od budowlanca a ja najezdziłem 60 z czego 10 tys po lasach i z 20 z przyczepką.
Ogólnie to miały piekło w tym wozie.
Także po takich doswiadczeniach i po tym co Wy piszecie nigdy nie kupie trw/lemforder czy cos drogiego do alu wielowachacza

A j anie mam do nich zaufania, wolę dołożyć i wybrać coś z górnej półki, nie będę może podawał konkretnych firm bo w przekroju całego wątku pojawiało się już ich kilka,a każdy musi osobiście przetestować aby móc potem ocenić jakość czy niezawodność, czy faktycznie wytrzymają tych 60 czy 80k km. To też zależy od rodzaju i jakości dróg po jakich się poruszamy.

Witam.

Po ostatniej wizycie u mechanika dowiedziałem się, że będzie mnie czekać wymiana niektórych wahaczów (z tego co pamiętam, któreś górne) + chyba jeszcze drążki skrętne.
Troszkę poczytałem tutaj i na innych forach - część wiadomości jest sprzed kilku lub kilkunastu lat.

Ma ktoś z Was doświadczenie/ wiedzę, czy odnośnie producentów wielowahacza do Audi A4 B5 coś się zmieniło, czy dalej tylko:
- oryginał,
- Lemförder,
- TRW.
i nic innego?

Są jeszcze firmy jak Swag, Meyle, SKF. Naturalnie, nie pytam o najtańsze.
Najbardziej dezorientujące są opinie typu:
... wahacze firmy XXX to szajs, wytrzymały 10 tys. ...
by za chwilę przeczytać:
... zrobiłem na XXX 40 tys. i dalej sztywno...
W XXX oczywiście ta sama firma .

Ale tak jest, raz, że podróby, dwa że każdy jeździ inaczej i gdzie indziej, jeden się nie p.. i pcha wszędzie nie patrząc na studzienki, dziury itp as drugi se szanuje i jeździ slalom jak potrzeba.
Z LEMa ładuje tylko końcówki drążków, bo wszystkie inne przy R19, czy R20 wytrzymują tylko rok.
A cała resztą TRW.

Dzięki za podpowiedź.

A co oznaczają skróty R19 i R20?

W moim przypadku poprzednik wymieniał jakiś czas przed sprzedażą (moim kupnem), jam przejechał ok. 55 tys. i dopiero coś wychodzi, przy czym na dojazdach do pracy wybrakowane drogi fragmentami były, a i w terenie Audica też jeździła (takie hobby). Niemniej, nie wiem jakiej firmy części tam nadal są.

Rozmiar kół odpowiednio 19'' i 20''. W B5 takich rozmiarów nie było fabrycznie, ale w D2 Audi przy fabrycznym R20 stosowało inne końcówki drążków i bodaj dolny wahacz, czujnik ABS itp niż przy R18 i R17.
R19 fabrycznie wyszło dopiero w D3.

No tak, z tymi rozmiarami kół mogłem się domyślić.
Generalnie użytkuję standardowo R15 na zimówkach i R16 na letnich.

Dzięki za podpowiedź, przynajmniej będę już wiedział, gdzie mogę zaoszczędzić.