.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam ! W wyszukiwarce nie znalazlem takiego przypadku, wiec pisze. Zaczne od tego ze kupilem samochod w Niemczech z uszkodzonym czujnikiem temp. Przejechalem tak 1500 km i bylo wszystko OK - zadnych niepokojacych objawow. Po przyjechaniu do domu, zamontowaniu czujnika, temperatura na desce powoli rosnie do 110 stopni i czy jade, czy samochod stoi, temperatura ani drgnie. Po jakims czasie na postoju wlaczy sie wentylator, pochodzi z trzy min. i sie wylaczy i tak w kolko. Woda sie nie gotuje nawet jak odkrece korek na zbiorniczku wyrownawczym a chlodnica i dolny waz jest goracy, czyli na chlopski rozum temperatura i termostat chyba jest OK., wiec co ? Czy kupilem uszkodzony czujnik temp., czy moze jeszcze byc jakas inna przyczyna ?

hej mój kumpel maił identycznie to samo w B3 1.8S,kupił auto u handlarza i nie pokazywał czujnik temperatury,wiec kupił nowy w sklepie i po przejechaniu ok 300 m temperatura wyskakiwała na ok 110st. ale silnik maił chyba zaledwie 50(ręką dało sie trzymac za wąż ,nie był gorący jak na 110st.),wiec oddał czujnik i dostał inny.Jeszce oprócz tego kontrolka mu migała ta u góry licznika(temp) >Po wymianie na inny wszystko jest ok,auto trzyma temp 90st. po nagrzaniu,a gdy jest gorąco dochodzi do ok 97st i włącza sie wentylator na ok 3min.i wszystko jest ok.

Też kupiłem kiedyś uszkodzony czujnik temperatury, ten dający wskazania na deskę rozdzielczą. Oddałem w sklepie nie robiąc sobie nic z zapewnień sprzedawcy, że "to prawie niemożliwe, oni prawie nie mają na to reklamacji, a sprzedają je wiadrami" i po osadzeniu innego egzemplarza ze 110st zrobiło się 90. Czujnik miałem, i mam zresztą nadal, włoski EPS.

pierw wymien czujnik w sklepie

A u mnie bylo tosamo i pompa poszla do wymiany ,tez odrazu jak kupilem w austrii.

A nie gotowalo Ci plynu ?
W poniedzialek wymieniam jeszcze raz czujnik - co dalej - zobaczymy.

nie nic mi nie gotowało ,po prostu nie wydalała...na pocztaku myslalem ,ze te typy tak maja....przyjechalem nia z austri prosto na warsztat by powymieniac co trzeba noi okazało sie ,ze jak wyjechalem to było 90 "c ,dzwonie do goscia i mowie ,ze cos sie nie dohrzewa,ten sie rozesmiał i powiedzial ,ze pompa padała i wymienił.

No niestety, nowy czujnik pokazuje taka sama temperature 110 stopni, wiec albo pompa albo cos z elektryka. Stawiam na to drugie, bo obieg plynu jako taki jest i termostat tez sie otwiera.
Na wskazniku temperatury od tylu ( widac to po wyjeciu zegarow ) jest takie male pokretlo ( regulacyjne ? ), mozna tam dojsc malym srubokretem lub kwadratowym imbusem. Do czego to ?

Lepiej się tym nie baw Ale ja bym obstawiał ,na pompę ,bo miałem dokładnie tosamo...

mialem identyczne obiawy z temperatur kupilem 1 czujnik niby dobry a tu do 115 tem. pojechalem do mechaniora a on że jest ok. no ale nie bede jeżdził z taka temperatura poczytalem trochę na forum kupiłem drugi trochę droższy i co i nic teraz temperatura skakala jak glupia raz 70 to 50 to 80. poczytałem dalej na forum przeczyściłem wskaznik temperatury WD-40 i taki maly trujnoóg niby regulator dwóch wskazników tego od paliwa i temp. i eureka wszystko wrucilo do należytego porządku jest teraz cały czs przed 90 a na postojach troche powyżej 90 teoria zimnego lutu sprawdzila się. Jedna rada kupujcie orginaly albo wloski zamiennik jest ok

Witam
Mam podobny problem ze wskaźnikiem temperatury w mojej B2 z 1985 r. silnik 1,8 wtrysk. Padł mi czujnik temperatury i wymieniłem na nowy ale przy wymianie okazało się że to jakiś dziwny, nie ma zamiennika i w ogóle, więc odpisałem numery z niego i zamówiłem taki sam. Po zamontowaniu nowego ten wskazuje 120 stopni i więcej i włącza się kontrolka temperatury ale temperatura silnika jest ok bo sprawdzałem i termowyłącznik nie wyłącza mi nic (obok czujnika temperatury jest termowyłącznik a pod spodem czujnik do ssania). Sprawdzałem czujnik i inne wskazują to samo. Wymieniałem stabilizator i nic (ciężko dostać oryginalny więc użyłem zamiennika o tych samych parametrach). Nadal temperatura za szybko rośnie (wg wskaźika bo w rzeczywistości jest ok). wskaźnik paliwa działa prawidłowo. Prosze co się podziało może ktoś wie?

Odgrzalem swojego posta, bo w moim przypadku winny okazal sie przepalony opornik gdzies z tylu na zegarach - tak twierdzi elektryk, ktoremu zlecilem ta robote. Pozdrawiam !

Ha znalazłem problem:) Tak to jest jak się kupuje nie oryginalne części:)) Kupiłem czujnik temperatury firmy TOPRAN (podobno to to samo co niejaki Hans Price czy cos podobnego). W każdym razie to największy śmieć jaki można kupić. To była jego wina. Fałszował wskazania (zawyżał temperature) A ten czujnik jaki ja miałem to podobno dość rzadko spotykany i musiałem kupić oryginał. Poszło 115 zł ale przynajmniej działa jak należy i jest ok. W każdym razie przestrzegam przed częściami Topranu:))).