.: AUDI KLUB POLSKA :.

Byłem u majstra od głowic i mnie uświadomił To, co mam pod maską to 10V i 133 żrebaki...Ale i tak jest frajda z jazdy Obsłuchał to i tamto i stwierdził, że do wymiany jakieś "szklanki". Cenę też podał nieciekawą- 600PLN. Czy to warto za takie działanie? Czy dałbym radę sam wymienić czy po wymianie trzeba to poustawiać? Dłubałem trochę w silniku mojego poprzedniego autka i przeżyło a nawet jeździ do dzisiaj. Co do fotek to w najbliższym czasie-brak aparatu...

To skad ci przyszło do głowy do 20V?

A cene to stanowczo za wysoką zaśpiewał, z częsciami powinno max 400 wyjsc

30-50 zł za samoregulator zwany też popychaczem (zaraz mnie będą poprawiać) x 10 szt, +robocizna ;20 min do 2 h zaleznie od sprawnosci lapek i pojęcia, ale...
jesli pytasz - lepiej daj mechaniorowi zarobić - chociaż będzie ewentualnie do kogo na reklamacje pójść.

A, co mi tam.
1: wykąp szklanki w oleju jakim jest zalany silnik (tak min. 2h) (wszyscy tak radzą, ale po co?)
2: wywal stare, załóż nowe. przez 30 minut nie uruchamiaj silnika
jeździj. jeśli dalej "klika" to sworzeń od pompy podciśnieniowej hamulców
p.s. zdjęcie wałka może ułatwic sprawę. ale w jakiej kolejności odkręcać, przykręcać i jakim momentem - to już pytaj mądrzejszych ode mnie, żeby nie było

Dzięki za info. W takim razie w poniedziałek demontaż starych, wyprawa do sklepu (jak zostanie kasy z przegubów) i składamy do kupy. Zobaczymy co wyjdzie. Może w niedzielę zaliczę Słomczyn i tam jakąś głowicę gotową zapodam. Jutro zabawa z przegubami zewnętrznymi - biedaczyska się rozsypały...

Proszę o zmianę w temacie : Jest 20V a powinno być 10V

wyedytuj sobie a nie wolasz moderatora jak kelnera

Jesli to jest NG a nie 7A to chyba powinno mniej spalic chyba ze wszystkie Q tak tak duzo pala.

To jest pierwsze forum na którym coś piszę....Nie wiedziałem - ale już wiem i zmieniłem temat

Apropo tego cykania to moze najpierw sprawdz popychacz w vacum pompie.

Sprawdzę to jutro, ale mam pytanie: czy jak odkręce VACUM POMPĘ mogę bezpiecznie uruchomić silnik (na postoju oczywiście)? Jak wtedy będzie "cykać" to na bank szklanki, prawda...

możesz bezpiecznie śmigać, a co do cykania to niekoniecznie ale w większości przypadków hałasuje samoregulator (oprócz trzbienia VP), jeśli nie to wina pękniętego kolektora wydechowego lub wydmuchanej uszczelki pod nim ale te nieprawidłowości byle mechanik pozna na słuch.

Dotyczy zacisków hamulca z tyłu. Wymontowałem zaciski, rozebrałem, wyczyściłem - są gotowe do montażu. Jutro odbieram wszelkie gumki i oringi do tych zacisków. Mam pytanie: podczas czyszczenia zauważyłem coś podobnego do smaru w miejscu tego małego "trzpienia" od ręcznego. Czy to trzeba nasmarować przed złożeniem (jak tak to jakim smarem) czy to po prostu jakiś brud (oba tłoczki miałem zapieczone i bez uszczelnień)