Ja dla odmiany (po raz drugi - zamknelo mi sie okno  

 ) napisze nieco obszerniejsza relacje 

 ... nie chce mi sie drugi raz pisac takiego tasiemca ... ale tresci bedzie wystarczajaco 
wkleje na poczatek mapke mojego dojazdu 

:D:D:D ... dzieki ktoremu pobilem nawet Kube i Krawata w sztuce bladzenia ... 

:D
Najciekawsze jest to ze wszyscy ludzie, ktorych sie pytalem o droge, mowili ze jade dobrze 

 heheh ah ci miejscowi 
Siem wszyscy poscigali, pourywali zabki w skrzyniach, paski, podziurawili oponki i takie  tam 
 
Bylo bardzo milo i sportowo 

 Odwiedzila nas nawet Policja, ktora mogla wysluchac polgodzinnego monologu prezesa na temat tuningu 
 
Oczywiscie juz tam nalezalo wprowadzic obowiazkowy wspomagacz entertainmentu ... Psssssssss 

 Piekny widok ... tyle niun i Carlsbergow (Zimnych) w jednym miejscu 

:D:D .. na szczescie zrobilismy duzo zdjec 

 - sztrrrrrrrrrrrrrrr 

:D:D:D
Powrot do hotelu - grillek, carlsberg ... a potem ....Tatra  

 (sie pomalu tradycja robi 

) 

 ... 
Pech chcial ze zapragnalem postawic auto w krytym garazu ... a Baskecior postanowil mi w tym pomoc ... fotki pozniej, ale przyznac trzeba ze w wielkopolsce ploty stawiaja za blisko samochotow  
 
No tak ... dzieki tym kilku ciekawym i opiewanym przez wszystkich bardow wydarzeniom stalem sie niejako glownym bohaterem zlota 

 (no chyba nikt nie zaprzeczy 

)
Radno wieeeelkie sniadanie (nawet Hans sie najadl 

) gadu gadu, jeziorko i ognia do domu - tym razem trafilem 
hehh mam wrazenie ze o wielu sprawach zapomnialem 

 to przez gg ... pisac posta i gadac z 4 ludzmi to nie to  
 
prosze o uzupelnienie i fotki na mojego nowego avatarka 
 
P.S. Warszawka jak zwykle nas nie zawiodla 

 niektorym po prostu niespodzianka nie wyszla 
 
 
P.S.2 Macie pozdro od Kasi 

 ---> warszawiaki tez 
sztrrrrrrrr