.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam
Mam w swojej niuni (B4 1,9 TDi 94) kilka miejsc w ktorych pokazuje sie rdza chcialbym to zrobic bo mnie to strasznie wqrwia. Bylem u lakiernika no ci goscie to maja zycie, no malo nie powiedzial wiec zastanawiam sie czy nie dalbym rady sobie samemu to zrobic oczywiscie przy waszej pomocy . Jesli macie jakiekolwiek doswiadczenie w tego typu naprawach to piszcie. Chodzi mi szcze olnie o informacje w jaki sposob to zrobic zeby nie zepsuc sobie wygladu auta i jakimi srodkami to zabespieczyc aby po roku znow sie ta rdza nie pokazala. Jakby sie znalazl ktos tak dobry i powiedzial mi to jak robic takei naprawy krok po kroku to bylbym bardzo wdzieczny
Z gory dzieki.
Pozdro for all!!

zalezy ile tej rdzy jest i w jakich miejscach

oddaj do dobrego lakiernika(jezeli jest rdza na karoserki) chyba ze to jest rdza na podwoziu

a jak rdza na podwoziu to gdzie radzisz oddac ??

jak rdza jest pod podwoziem to co za problem padkładowka i barankiem ja chociaz w audi rdza???????????

no to co za problem z reszta auta ?

jezeli ty tak robisz swoje auto to rzycze powodzenia

spoko ZYcZe milej dyskisji

ja sie Ciebie pytam bo skoro wedlug Ciebie gora to problem a podwozie to pikus to cos tu nie HALO albo poprostu nie wiesz o czym piszesz

ty chyba niewiesz co piszesz ale jak ty pedzlem sobie malujesz karoserie no to spoko przynjamiej nie gnije tylko dobrze maluj zeby zaciekow nie było jak chcesz porozmawac to na gg albo prw bo tylko zasmiecasz forum

No wlasnie jakie polecacie srodki jak już się oczysci od rdzy bo w mojej w kilku miejscach się z zadrapań zrobiła rdza

jak juz fachowiec KATO zasugerowal , w zadnym wypadkunie uzywaj pedzla bo porobisz zacieki ... nawet jak bedziesz wyskrobywal rdze i malowal brunoksem a pozniej podkladem epoksydowym

a na powaznie , jezeli to sa drobne odpryski od kamieni to wydrap rdze czyms ostrym i bezposrednio to lakierem z zapalki lub czegos ciekniego nanies. w innym wypadku robote zostaw lakiernikowi. a podloge mozesz robic zgodnie z zaleceniami KATO ... chyba ze bedziesz mial problem bo wiekszosc baranka bedzie ladowala na ziemi to najlepiej uzyc pistoletu lakierniczego. sa specjalne do tego przygotoane ktore nakreca sie bezposrednio na puszke z "barankiem"

W moim przypadku to rdza znajduje sie pod tylnia boczna szyba i na klapie bazagnika a takze na laczeniu maski ktore widac dopiero po jej otwarciu

rozumiem ze chozi o trojkat ? ... wez odegnij uszczelke i zobacz jak gleboko ta rdza jest ale obawiam sie ze trzeba bedzie wyciac szybe ... lepiej wal z tym do lakiernika poki jst tego malo to i taniej bedzie bo jak olejesz i dasz rdzy isc dalej to bedzie sporo do roboty

oddaj do lakiernika niech to dobrze wydrapie ale pewnie za jakis niedługi czas znowu wyjdzie

To moze kolega KATO zdradzi nam te niezawodne metody zabezpieczeń antykorozyjnych , moze oddać całe nadwozie do piaskowania i cynkowania?, Z rdzą jest tak ze jak już sie wda ,to wyplemienie jej całkowicie jest praktycznie nie mozliwe, no ale Twoi lakiernicy to pewnie jacyś cudotwórcy.

nie zrozumieliscie mnie dobrze mjejsca pod szyba sa strasznie wrazliwe na korozje a jak jescze sa dwie blachy zgrzane dokupy tak jak to wystepuje w klapach to juz nie darady tego wyplewic na jakis dłuzszy czas

np maska( łaczenia dwych blach) a6 ocynk i co mijsca na krawedziach poprostu wychodzi z pod nich rdza bo ocynk tam nie doszedł a rdza owszem

Jedynym sposobem na to by rdza nie wylaziła ponownie jest niestety całkowite mechaniczne usunięcie korozji . Wynalazki typu cortanin , czy "cud" farba typu hammerite i podobne to tylko kolejna warstwa na ukrycie korozji. Do rzeczy jesli sa to małe ogniska - to oczyszczenie - podkład np fosforowy , dalej szpachtla ( tylko niech schnie w suchym miejscu , bo pochłania wilgoć) na to w zaleznosci od rodzaju lakieru na autku reszta. Zupełnie male odpryski lub wgnioty podobnie . Odnosnie lakierowania takich uszkodzeń to sa rózne szkoły - najlepiej zrobic cieniowanie lub wykorzystac jakies ranty , przetłoczenia itd

koelga pytal jak to zrobic samemu, zeby nieoddawac do lakiernika, a tu padaja texty "jedz do lakiernika".....

Ja robię tak. Kupuję spray w kolorze auta. Oczyszczam miejsce z rdzy papierem ściernym (bardzo drobnoziarnistym, chyba 2000). Spray "przelewam" do innego pojemniczka w małej ilości i najlepiej zapałką zapełniam odpryski farbą. Najlepiej kilka warstw aż wypełnienie zrówna się bądź wybrzuszy poza warstwę lakieru. Następnie używając pasty lekkościernej poleruję powierzchnię tak aby uzyskać gładkość. Opis ten dotyczy małych, mało widocznych odprysków, z większymi robotami radzę zwrócić się do lakiernika.