.: AUDI KLUB POLSKA :.

Tu się z tobą zgodzę. Dla mnie kolosalna różnica. Jeszcze raz przed:
http://img466.imageshack.us/img466/1391/27xk.jpg
i po:
http://img528.imageshack.us/img528/9741/1webpt0.jpg

emge nawet na niskich springach nie siedział zbyt nisko.

Wygladalo na -40mm i to jest jeszcze ok. Widzialem b3 na -70 na gwincie i to juz bylo ostre

wszystko jest kwestią podejścia do obniżania... jak dla mnie teraz
jest seryjnie zwyczajnie a było prawie idealnie... no ale jak właściciel
nie mógł wytrzymać to trudno... ktos się cieszy teraz niskim zawiasem
nic w przyrodzie nie ginie

Właśnie apropo w przyrodzie nie ginie. Jeśli ktoś chce przednie sprężynki (moje stare) mogę oddać gratis

to ja mogę chceć
jak jedziesz do Torunia to je odbiore

Ciężka sprawa z tym wyjazdem

Moja niunia strasznie wygląda... taka jakaś wysoko zawieszona...

I madrze zrobiłeś ze to dziadostwo wyjołeś , wszyscy sie madrzą , a nikt nie zajzy czy kielichy nie oderwały sie od mieczy, czy podużnice nie rozwarstwiły sie od ścian , czemu siadają elementy zawieszenia tak szybko, a szyba czołowa pękła bez przyczyny, nadwozia w takich starych autach niestety " pracują" , a takie twarde zawieszenie dodatkowo je osłabia , i nikt temu nie zaprzeczy!!! , sam niejednokrotnie robiłem drobne wstawki blacharskie po "wielce mądrych tunerach".

P.S Ze wszystkiego sie wyrasta

Właściwie każdy tunning ma negatywny wpływ jeśli nie na samo codzienne użytkowanie (niski i twardy zawias, niskie spojlery, duże felgi, głośny silnik) to na żywotność poszczególnych elementów. Rzecz w tym, że seryjny image Audiczek z początku lat 90 jest już dziś niefajny i podoba się tylko koneserom, a nie każdy chce jeździć przeciętnym z wyglądu autem

Ale chyba to nie oznacza, ze trzeba siac destrukcje ?
Ja tez nie moglem na -40 jezdzic po polskich drogach 2.8 q bo sie nie dalo w spokoju szybko przemieszczac i sie lapalem na obserwowaniu nawierzchni zamiast tego co sie w okolo dzieje....wiec popieram emge, zgadzam sie tez z tym co napisal Maly w 100%

Dzięki wam za poparcie, bo już myślałem, że mnie wszyscy zjedzą Co do obserwacji drogi mam (miałem) to samo

No niestety trzeba wybrać, albo komforcik połączony ze słabym lub średnim wyglądem i prowadzeniem albo brak komfortu w połączeniu ze świetnym wyglądem i doskonałym prowadzeniem (pomijając wykopki).

Z resztą w tym aucie właściciel wyjął tylko springi i miało to nieznaczny wpływ na wygląd auta. Według mnie bardzo dobrze zrobił. Gorzej jakby chcąc odzyskać komfort wyrzucił oprócz springów np. fajne, duże felgi na niskoprofilówkach, a tak nie ma co narzekać

Pomijam już fakt, że krótkie springi w połączeniu z seryjnymi amorami mają się nijak do prawdziwego sportowego (sport. amorki+springi obniżajace) i dedykowanego do danego auta zawieszenia. Nie można się dziwić, że to pierwsze rozwiązanie poza samym efektem wizualnym zupełnie się nie sprawdza i ludzie wracają do serii.

no i masz auto w pełni terenowe. zrób ponowny back tuning, jeśli nie sprzedaleś tamtych części. amorki do niższej zawiechy tylko gazowe, sądzę, że kyb ma najlepsze, sachs'y są hmm... do średniej klasy zaliczane, tylko sprzedawcy je zachwalają. chyba tyle ode mnie

Nigdy Jak ja teraz lubie nim jeździć Dziś jechałem do kumpla który mieszka na zadupiu i jedzie się do niego po płytach betonowych, potem po bagnach. Pierwszy raz bezstresowo

Emge ty najzwyczajnie zly samochod kupiles Od razu trzeba bylo terenowy sobie kupic Nie kazdy moze jezdzic ladnym niskim wozkiem

Ja mam u siebie obnizone zawieszenie o okolo 40 mm i napewno bym go nie podwyższył .Mimo ze trzesie i prawie wszedzi gdzie wjade to zawsze zawadzam Prtaktycznie zero komfortu Ostatnio nawet niezle przeszlifowalem katalizator No ale cos za cos Autko jak ma obnizone zawieszenie fajnie wyglada ,dodatkowo jeszcze jak ma jakies wypasione fele ,nic dodac nic ując. Mysle o 17-stkach bo mam 14 stki starego typy (lata 90te) i czas najwyzszy je zmienic bo z daleka wygladaja jak kąpaki. Pozdro. 1.9E 113 KM (nie zagazowanych ) szary metalik .

Kazdy robi to co lubi.
Jesli bys mial w swojeh B3 Krotkie i twarde sprezynki do tego odpowiednie krotkie amorki bylo by ok nic by nie dobijalo.
Prawda, ze komfortu nie ma, ale co za cos.
Ja schodze w dol o kolejne 20mm ale musze najpier nadkola do tego przygotowac

emge kolego popieram cie
wlasnie skonczylem robic to samo

wole komfort od jakiegos procentu ogolnego wrazenia.

mialem alusy org od b4 w b3 zamienilem i jezdze w b3 na stalowkach od b4, wydaje sie byc wygodniejszy.
opony zmienilem z 205/50/15 na 195/65/15
wymienilem wszystkie elemnty zawieszenia, koncowki, drazki, tyuleje, sprezyny, amory etc etc etc i teraz dopiero mi sie dobrze jezdzi. jedynie takie charakterystyczne postukiwanie pozostalo ale jak pisze bilo to zrobilem wszystko to co on, procz nowych wahaczy, ale nie wiem czy to bedzie to, przyczyny musi tkwic gdzie indziej.


pozdr.
ps.

jakby ktos potrzebowal to mam kupe roznych klamorow zolte sprezyny, amory, felgi alu z rantem ( ale do malowania ) wszystkie pierdolki oddam za grosze a niektorze za free jak komus sie przyda,
prawdopodobnie bede na 90% w toruniu to wezme ze soba ( procz felg bo b3 to nie a6 avant:P )

pozdr.

Nicon ja jeszcze zmienilem przekladnie kierownicza bo miala luz i stukala a wahacze czasami juz sa tak wyrobine od wcskania i wyjmiwania tulei ze w koncu trzeba je wymienic. Tak na prawde to zawieszenie w b3/b4 zawsze troche postukuje.