.: AUDI KLUB POLSKA :.

Pytanko takie jak w temacie, bo walcze z elektryka a moze tu juz mi bateria poprostu siada- tak sobie dzisiaj pomyslalem

Bo auto mam juz 2,5 roku, a akumulator kupowal jeszcz poprzednik, wiec mysle ze ma kolo 4ech lat

moze najpierw spojrz na ladowanie....bo jak za duzo laduje to szybko zrob alternator...

No wedlug tych dodatkowych wskaznikow na desce to mam lekko ponad 12V, ale jak wlacze swiatla i dmuchawe to spada ponizej 11V tak do 10V

To cieniutkie masz to ładowanie, moze alternator do wymiany ???
Jak z paleniem rano, podczas mrozu ??

No to masz odpowiedź, jest ładowanie do dupy a nie aku.

Raczej problemow nigdy nie mialem z zapalaniem, w tym roku to stoi w garazu to nawet nie wiem , chociaz czasami jakby juz gorzej krecil

Co do tych wskazan ze wskaznikow to podchodze raczej sceptycznie, kiedys myslalem ze mi pompa oleju padla bo pokazywal tylko 4BAR, ale jak wylaczylem swiatla to juz bylo max

Mój fabryczny aku padł po 3 latach.

Hmm no to jade sprawdzic alternator w poniedzialek wtorek, bo to rzeczywiscie moze byc to, bo mi sie kontrolka ladowania czasami zarzy

AKU ma prawo dawać zmiany po takim czasie zwłaszcza że nie jeżdzi jest w Krakowie super punkt ,ale to chyba za deleko dla Ciebie.Pozdrawiam

Zacznij od banałów- naciągnięcie paska klinowego oczyszczenie klem na akumulatorze , sprawdzenie plecionek masowych między silnikiem a nadwoziem.Jek nie pomoże wyciągaj alternator zaczynaj od szczotek , regulator , komutator ( wetarcie) itd...

a teraz ja pospamuje ... podczas odpalonego silnika napiecie powinno byc w okolicach 14-15 V ... jezeli masz 12 to masz problem ... duzy problem ... z ladowaniem a w zasadzie to nie masz ladowania ... a tak [przy okazji .... mi w C4 aku wytrzymalo 12 lat ... ... a jakbym byl cierpliwy to i do tej pory bym na nim jezdzil czyli mialoby juz 14 lat

hehehe 12 lat

No to jak tak mowisz to chyba rzeczywiscie cos nie tak bo najwieksze jakie wskazuje to to jakies 12,5V

Juz raz byly wymieniane w nim szczotki ale to tak na szybko przelozylem z jakiegos starego który mialem pod ręką

Dzieki

witam

tak jak wyzej zacznij od prostych rzeczy a pozniej pojedz do jakiegos NORMALNEGO ELEKTRYKA

-wymien szczotki i lozysko w alternatorze
-powiedz zeby wymienil lub sprawdzil czy lonczenie przewodow pomiedzy aku rozrusznikiem akumlatorem czy nie sa juz zasniedziale wypalone etc
-sprawdz poziom elektrolitu w akumlatorze i czy nie sa pogiete cele

pozdrawiam

Łożysko wymieniłem wtedy razem ze szczotkami o ile dobrze pamiętam, pasek naciagniety dobrze, klemy czyste, poziom elektrolitu sprawdzam zawsze po kazdym lecie a cele nie pogiete

Tak wiec pozostaja mi szczotki i polaczenia ewentualnie caly alternator

jmm wez Ty chlopie miernik w lape i sie rownolegle wepnij na aku. Jesli masz przy 3 krpm i powylaczanych odbiornikach wiecej niz 14,4 V lub mniej niz 13,9 V to rob alternator, przy pelnym obciazeniu (swiatla drogowe, ogrzewanie, radio, dmuchawa) i 3 krpm powinien wskazac minimum 13,9 V. Na poczatek regulator napiecia Potem mozesz dopiero dlubac. Chcesz to dam Ci namiar na extra elektryka w Czestochowie Przy okazji wpadniesz na br0wara.

U mnie w benzynie aku wytrzymuje juz 3 rok w passacie, w dieslach zwykle 2 lata to byl max, zawsze sypaly sie przed koncem gwarancji A wlasnie nikt Ci nie podbije gwarancji na akumulator jesli Twoje ladowanie nie bedzie spelniac ww. wymogow. Od razu przy montazu Ci sprawdza - hint: nie dotyczy supermarketow.

Dokladnie tak jak Szymon_Zy napisal; napiecie ladowania powinno sie zawierac w przedziale 13,9-14,4 volta, w zaleznosci od obciazenia. Stawiam na regulator napiecia (koszt ok 30zl). Oczywiscie warto sprawdzic przy okazji napiecie paska, polaczenie na klemach, polaczenia do masy itp, czyli prosty przeglad.
Pozdr.

bardzo duzy wplyw na zywotnosc akumulatora ma tez sposob jego uzytkowania czyli wyciagania z niego duzych ilosci pradu wlasnie przez rozrusznik ... ja przyjalem sobie zasade ze rozrusznik i alternator robie zawsze po kupnie auta ... przewaznie po tym musze jeszzcze wymienic aku bo poprzedni wlasciciele nie dbali o alternator i rozrusznik i aku juz jest w stanie agonalnym ... dzieki temu nie mialem problemow z tymi rzeczami odkad mam Audi a normalnie aku powinien wytrzymac okolo 5-6 lat jezeli jest pod maska i wiecej jezeli jest w kabinie i nie dzialaja na niego tak nagle zmiany tempearatur i wilgoc a kazda niedyspozycja rozrusznika i alrternatora powoduja skrocenie zywotnosci akumulatora ...w dieslach ma tez duze znaczenie sprawnosc ukladu zaplonowego bo nie wolno rozrusznikiem krecic dluzej niz 30 sekund a niejednokrotnie slysze ze kreci sie po kilka minut... poza tym jezeli tempearatura jest w okolicach -15 -20 , spawnosc akumulatora spada ao 50% i jedynie rozgrzanie go powoduje podniesienie sprawnosci . napewno takim sposobem jest wlasnie dlugotrwale obciazanie go rozrusznikiem , wtedsy akumulator moze sie rozgrzac ale przewaznie wtedy wyginaja sie plyty w akumulatorze i dochodzi do zwarcia miedzy nimi co powoduje albo bardzo szybkie rozladowywanie sie akumulatora albo niemozliwosc naladowania go co w ekstremalnych przypadkach moze doprowadzic do uszkodzenia alternatora lub instalacji elektrycznej auta a w szczegolnosci elektronicznych systemow czulych na spadki napiecia

bardzo wazne jest tez udroznienie odprowadzania gazow z akumulatora. oryginalne akumulatory jak i wyposazenie Audi umozliwia odprowadzenie gazow z akumulatora pod samochod , jest to rurka plastikowa ktora jest podlaczona do akumulatora z boku u gory ktora w zaleznosci czy akumulator jest pod maska czy pod siedzeniem odprowadza te gazy albo pod podloge z tylu albo w okolice sciany grodziowej przy przekladni kierowniczej bardzo czesto brak tych wezykow powoduje zapach siarkowodoru w kabinie. Zbyt duza ilosc siarkowodorow wydzielanych przez akumulator moze oznaczac wlasnie jego zasiarczenie czyli zuzycie.