.: AUDI KLUB POLSKA :.

Co to może być. Parę dni temu zaczęło mi coś piszczeć, piszczenie ustaje po lekkim zaciągnięciu ręcznego. Piszczenie pojawia się i znika. Jedno z tylnych się lekko nagrzało, tarcza tak gorąca , że nie można jej dotknąć. Co się stało i jak to naprawić?

Rozebrac i sprawdzić co sie dzieje. Jest kilka scenariuszy...blokująca sie linka , kończące się klocki, skończone klocki ( i tarcie metalowych osłon klocków o tarczę), zakleszczenie klocka na prowadnicy....itd

Klocki na oko mają 1 cm grubości, tzn. okładzina. Samochód stał ok. 5 dni z zaciągniętym hamulcem ręcznym. Może jakaś linka?

To koło ,które sie mocno grzało i tak musisz przejrzeć. Warto przeczyścić prowadnice zacisku i sprawdzić czy czasem linka, tłoczek nie jest zablokowany. Im szybciej tym lepiej , bys tarcz nie musiał wymieniać ...i przy okazji całej reszty...

Ok, dzięki. Teraz myślę, że to tłoczek (oby). Pozdrawiam.

włsnie jestem po wymianie klocków i tarcz z tyłu
tłoczki były ok ale wszystko stało na pająku
piszczało i grzało sie koło

Co to znaczy na pająku?

Właśnie dziś robiłem to samo! piszczał mi lewy tył, jak zdjąłem koło okazało się że koniec klocków! no ale zmieniałem 20tyś km. temu? Zdejmuję drugie koło a tam prawie niezużyte klocki? Kiedy zagłębiłem się dalej w temat okazało się że miałem zatartą jedną prowadnicę i klocki cały czas się po trochu ścierały bez hamowania! piszczeć zaczęły dopiero jak blacha tarła o tarczę, a więc tarcze do wymiany Koszt operacji 270zł. i 2 godziny roboty