.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam wszystkich zainteresowanych.
Mam taki problem. Rozszczelniła mi się chłodnica od płynu chłodniczego ta duża. Bo jest jeszcze mała chłodniczka cieczy i chłodnica od klimy. ale do rzeczy. Zacząłem demontować chłodnicę, by móc w cieple w domu ja solidnie zalutować i powstał problem. Po demontażu wszystkich gumowych węży zabrałem się do demontowania metalowych rurek przykręconych od spodu chłodnicy. Po odkręceniu rurki zaczął cieknąć/lać się olej. I zakończyłem demontaż. Kolor oleju przypominał olej skrzyniowy. Rurki biegną od chłodnicy w kierunku skrzyni biegów (tylko nie widać ich końca). Audiczkę mam na skrzyni automatycznej. Co to do diabła jest Co mam zrobić, czy demontaż nie spowoduje wylanie się oleju lub jego znaczny ubytek, jak zdemontować tą chłodnicę

Jeszcze jedno pytanie. Wymieniłem ostatnio pasek rozrządu z powodzeniem. Czy powinienem użyć jakiegoś kleju lub innej substancji do lepszego osadzenia śruby mocującej koło pasowe czy nie powinienem - co zalecacie
Dodam tylko, że mieliśmy problem z odkręceniem tej śruby bo jakiś koleś użył "czegoś" do zasmarowania gwintu. W ruch poszedł przecinak i młotek i się udało odkręcić.
PROSZĘ O RADY

jak juz skoczysz zezbic to auto oddaj na zlom bo jak ktos to od Ciebie kupi to sie za glowe zlapie .... nie wiesz a robisz ... sruba mocujaca kolo zebate rozrzadu do walu jest wklejona na Loctite po to zeby sie nie wykrecala i wcale nie trzeba nic rozwalac przecinakiem jak sie ma narzedzia . w innym wypadku masz przed soba sciecie klina i przestawienie rozrzadu w czasie jazdy ...
co do tego czegos co Ci leci z chlodnicy to niewatpliwie ATF ze skrzyni. czy Ty wogole wiesz co rozkrecasz ?
jzeli masz wszystko prawidlowo pomontowane i zaden artysta tam wczesniej nie byl to chlodnice wody po jej demontazu od karoserii (2 sruby , oraz demontazu 3 wezyz tylu i jednego z przodu oraz wyhaczeniu do gory chlodnicy klimy i odsunieciu jej do przodu o 5 cm , wysuwa sie do gory. niemniej jednak proponuje udac sie z tym do kogos kto juz to robil bo moze Ci to zajac sporo czasu a i krocce chlodnicy nie sa wieczne bo sa z tworzywa o ile masz jeszcze oryginalna chlodnice

Ta srube o ktorej piszczesz jakis "koles" u mnie w samochodzie dokrecil tak jak ty i z niemiec wracalem na lawacie bo mi sie kolo odkrecilo i scielo klin, 10 zaworow, 10 szklanek , 40 godzin w drodze. Srubka ta powinna byc dokrecona momentem 400Nm !! i nie smaruje sie jej zadnym locktitem ani inna kropelka.

czemu nie smarujcie ? skoro fabryka zaleca to czemu ma byc inaczej ? ... poza tym Loctite o ktorym pisze to specjalna chemia to srub wlasnie po to zeby sie same nie odkrecaly ... ale jasna sprawa ze jak to ktos gownem wysmaruje to pozniej moze byc problem z odkreceniem ... inna sprawa to narzedzia ... nasadka i grzechotka TOPEX tego sie nie da odkrecic

Ja tylko nie bardzo wiem jak kolega chce polutować aluminiowa chłodnice?? Chyba miedziana cyną .A olej wystarczyło zlac w czyste naczynie, a po naprawie zalac go ponownie.

To co odkręciłeś i nie wiesz co to jest to się nazywa chłodnica oleju s.b.
A to że wylał ci się z niej olej tzn że coś masz nie chalo z układem smarowania.Stan masz ok w skrzyni?

Przy takich fajnych metodach pracy, to może nauczyć Mechaników jak się sprawdza poziom oleju w automacie...bo doleją do stanu na miarce na zgaszonym silniku...

Z góry dzięki za słowa krytyki i poradę. Ale nie do końca się zgadzam z tobą hans Jakiś czas temu pisałem na forum prosząc o wskazówki jak sobie poradzić z wymiana rozrządu i otrzymałem opis krok po kroku jak się do tego zabrać tylko nikt mi nie wspomniał, że smarować śrubę Loctite - teraz już wiem i za to dzięki. Ale co do użycia młotka to się nie zgodzę. Owszem nie mieliśmy specjalnego klucza do blokowania koła ale to nie znaczy że nie próbowaliśmy innych metod przecinak był ostatecznością, ponieważ poprzedni właściciel nawkładał* tego kleju do bulu.

* MOD: proszę się wyrażać cenzuralnie

Po drugie poza delikatnym nacięciem na śrubie to nic się nie stało. autko tylko mruczy. Zastosuje jeszcze tylko ten klej i to wszystko.

Po trzecie zawsze radziliście żeby próbować samemu naprawiać auto. Może tobie zbywa 200 zł w kieszeni bo mnie nie. Bo tyle kosztuje robocizna w warsztacie bez gwaranci że ci ktoś młotka nie użyje w naprawie I wcale auto nie nadaje się na złom.

mały V8
Rozszczelnienie powstało na górnej części chłodnicy, wydaje mi się że ona tam jest mosiężna. Wiem że takie lutowanie można robić np. srebrem lub mosiądzem lub kupić specjalny drut do takiego lutowania.

Dzięki za rady



Stan oleju mam ok nie ubywa mi. Więc da sie jakoś tą chłodnicę w własnym zakresie zdemontować. Bo dobre lutowanie można tylko przeprowadzić w ciepłym pomieszczeniu a jest zima a gararzj est nieogrzewany

1. Automatyczna skrzynia posiada chłodnicę oleju albo oddzielną bądź wspólną z chłodnicą wody tak jak u ciebie. Zdejmując chłodnicę odkręć te węże od chłodnicy a po skonczonej naprawie uzupełnij poziom oleju w skrzyni biegów.
2. Śruba mocująca koło rozrządu do wału korbowego jest drobnozwojna i faktycznie jest dokręcona potężnym momentem. Co do zabazpieczenia jej Loctailem to nie wiem. Żeby ją odkręcić i dokręcić trzeba blokować koło zamachowe na wieńcu rozrusznika (przyżąd specjalny) jeżeli nie masz możesz próbować blokować koło przecinakiem lub solidnym śrubokrętem przez otwór na górze skrzyni biegów (potrzebny pomocnik) i solidna 19. Nie wolno blokować koła rozrządu bo w ten sposób możesz ściąć klin na wale!!!
3. Jak chcesz mieć spokój to chłodnicy nie lutuj tylko kup nową. Nie będzie aż taka droga a efekt pewny i nie będziesz musiał dochodzić do wprawy przy jej wyjmowaniu.

Dzięki przyjacielu "dobro&zło"
Jeżeli chodzi oto jak odkręcaliśmy tą śrubę to muszę ci powiedzieć że próbowaliśmy wszystkich sposobów blokowania, wiem o tym że tego rodzaju śruby puszczają na zryw. tylko że tego kleju było tyle nałożone że trzeba było użyć wiertarki z drucianką do oczyszczenia śruby.

Chłodnicy raczej nie wymienię, bo mam zamiar sprzedać, to auto i kupić audi 100 2.5 tdi

Dzięki za poradę

mam nadzieję, że nie założyłeś ponownie starej śruby...

Co do dokręcenia, to oprócz kleju, należy dokręcić odpowiednim momentem (nie pamiętam konkretnie jakim), a na koniec dokręca się jeszcze na siłe śrubę o 90 stopni... Przynajmniej tak u mnie robili...

nie trzeba wkrecać sruby na kleju mam juz 50 tys km na rozrządzie i nic sie nie popusciło to tylko fabrycznie składają na kleju