.: AUDI KLUB POLSKA :.

Forum Audi Klub Polska
Teraz jest 30.kwi.2025 16:58:50

Strefa czasowa: UTC + 1




Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 10 ] 
Autor Wiadomość
 Tytuł: [AAH] założona sekwencja po II gen., co robic w benzynie
PostNapisane: 30.kwi.2006 07:28:44 
Użytkownik

Dołączył(a): 19.lis.2005 14:31:29
Posty: 95
Lokalizacja: Zielonka k.W-wy
Jak w tytule. Dopiero teraz wiem, co to znaczy zwężka itd. Mam Easy Jeta, który jakoby "przedrzeźnia" pracę wtrysków benzynowych, dostosowując czasy wtrysku gazu do czasów wtrysku benzyny. Wg kompa diagnostycznego robi to idealnie. W jeździe też jest ok. Przełączanie niemal niezauważalne i ten "wybuchowy" stress, który minął. Tak, ale są problemy z benzyną. Po uruchomieniu samochodzik przez chwilę jest słaby jak niemowlę. Zdarzyło mu się ni z gruszki ni z pietruszki zachowywać tak, jakby w gaźnikowym paproch wpadł. Po przegazówce jakoś juz potem dobrze chodził. Na starym gazie takich efektów nie miałem. Jeśłi komp sobie jednak sam z tym nie daje rady, to w tej chwili silnik (po powrocie do normalności wlotu powietrza) ma radykalnie zmieniony skład mieszanki Czy oryginalny niuniowy komputer powinien się sam nauczyć nowych warunków, czy muszę VAG-ować?
Pozdrowienia.

_________________
Audi 100 C4 Avant srebrny '91, 2.8 AAH, gaz II '05, gaz sekwencja od 04.2006.

Łączę miłość do Niuń "Czekoladkowych" oraz Srebrzystej.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 30.kwi.2006 07:48:27 
Moderator

Dołączył(a): 17.lip.2003 02:27:37
Posty: 10118
Lokalizacja: CBY
Auto: C4,B6 quattro, A2
zacznij od sprawdzenia bledow w kompie. jezeli nic nie bedzie to odlacz akumulator na jakis czas ( pol godziny) i po odpaleniu powinno byc OK

_________________
A100 '88 2,3 - 99-02
A10Q '91 2.8 - 01-15
A6Q '97 2.5 - 11-
A4Q '03 1.9 - 15-
A2 '01 1.4 - 24-


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 30.kwi.2006 13:31:58 
Użytkownik

Dołączył(a): 19.lis.2005 14:31:29
Posty: 95
Lokalizacja: Zielonka k.W-wy
Nie mając na razie (wczoraj) dostępu do kompa, zrobiłem odwrotnie, tzn. odłączyłem aku. Zwarłem kable od aku. Wystudziłem silnik. Uruchomiłem i dałem mu się nagrzać do 90 bez dotykania gazu. Potem próbowałem przegazówki i wystąpil ten "paproch". Po kilku depnięciach przepalił z postrzeliwaniem w rurę. Do 6000 dochodzi ok., ale też z lekkim postrzeliwaniem. Na bardzo gorącym, krótko po wyłączeniu zapala bez dotknięcia pedała. Po chwili przestudzenia (myjnia 10 min.) trzeba było piłować. Była to jego stała wada przy starej instalacji, ale z wielu źródeł słyszałem, że to może nieszczelność w dolocie, którą niewątpliwie miałem. Mam wiele sprawdzonych warsztatów, adresami których się podzielę, niestety w mojej okolicy nie zweryfikowałem jeszcze dobrego diagnosty silnika.
Pozdroowienia.

_________________
Audi 100 C4 Avant srebrny '91, 2.8 AAH, gaz II '05, gaz sekwencja od 04.2006.

Łączę miłość do Niuń "Czekoladkowych" oraz Srebrzystej.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 30.kwi.2006 13:35:43 
Użytkownik

Dołączył(a): 19.lis.2005 14:31:29
Posty: 95
Lokalizacja: Zielonka k.W-wy
Aha, na zimnym pływają wolne obroty 1000 - 1200, czego poprzednio nie było. Czy te obroty można zmniejszyć uchyleniem przepustnicy, czy kompem?
Pozdrowienia.

_________________
Audi 100 C4 Avant srebrny '91, 2.8 AAH, gaz II '05, gaz sekwencja od 04.2006.

Łączę miłość do Niuń "Czekoladkowych" oraz Srebrzystej.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 30.kwi.2006 14:27:26 
Klubowicz

Dołączył(a): 17.sie.2004 08:34:00
Posty: 7309
Lokalizacja: mazowieckie
marcus napisał(a):
Aha, na zimnym pływają wolne obroty 1000 - 1200, czego poprzednio nie było. Czy te obroty można zmniejszyć uchyleniem przepustnicy, czy kompem?
Pozdrowienia.


Upewnij się, że nie ma żadnych nieszczelności w dolocie - sprawdź całą drogę powietrzną + odmy + podciśnienia.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 30.kwi.2006 15:13:04 
Użytkownik

Dołączył(a): 19.lis.2005 14:31:29
Posty: 95
Lokalizacja: Zielonka k.W-wy
Szczerze mówiąc, to zdaje mi się, na ile widziałem detale dolotu, że wszystko jest w porządku. W miejsce rezanka zwężki wkleiłem u gazownika aluminiowy "pierścień" o nerkowatym kształcie dokładnie nachodzący na przepustnicę. Nie ma tam wprawdzie żadnego oringu ani wypukłości jak w oryginale, ale sądzę, że tam jest szczelnie. Puszka tłumika szmerów ssania została skręcona blachowkrętami i też jest o niebo lepiej niż było. Przy okazji wymieniłem sparciałe cienkie wężyki w okolicy przepustnicy i odchodzący od tłumika. Szczerze mówiąc nie mam jeszcze orientacji co do topografii odm i wszystkich podciśnień. Popatrzę w szukajce i w Etzold-cie. Prawdę powiedziawszy zasatałem się z moją wiedzą o szczegółowych rozwiązaniach konstrukcyjnych. Czy gdzieś jest jakiś opis działania wszystkich elementów silnika (na chłopski rozum). W bodaj Workshopie jest wiele detali osprzętu, ale o odmach i podciśnieniach nie ma mowy.
Pozdrowienia.

_________________
Audi 100 C4 Avant srebrny '91, 2.8 AAH, gaz II '05, gaz sekwencja od 04.2006.

Łączę miłość do Niuń "Czekoladkowych" oraz Srebrzystej.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 30.kwi.2006 17:18:30 
Klubowicz

Dołączył(a): 17.sie.2004 08:34:00
Posty: 7309
Lokalizacja: mazowieckie
marcus napisał(a):
Szczerze mówiąc, to zdaje mi się, na ile widziałem detale dolotu, że wszystko jest w porządku. W miejsce rezanka zwężki wkleiłem u gazownika aluminiowy "pierścień" o nerkowatym kształcie dokładnie nachodzący na przepustnicę. Nie ma tam wprawdzie żadnego oringu ani wypukłości jak w oryginale, ale sądzę, że tam jest szczelnie. Puszka tłumika szmerów ssania została skręcona blachowkrętami i też jest o niebo lepiej niż było. Przy okazji wymieniłem sparciałe cienkie wężyki w okolicy przepustnicy i odchodzący od tłumika. Szczerze mówiąc nie mam jeszcze orientacji co do topografii odm i wszystkich podciśnień. Popatrzę w szukajce i w Etzold-cie. Prawdę powiedziawszy zasatałem się z moją wiedzą o szczegółowych rozwiązaniach konstrukcyjnych. Czy gdzieś jest jakiś opis działania wszystkich elementów silnika (na chłopski rozum). W bodaj Workshopie jest wiele detali osprzętu, ale o odmach i podciśnieniach nie ma mowy.
Pozdrowienia.


Odmy wychodzą z pokryw zaworów (z tyłu silnika) i lecą do tłumika szmerów powietrza zasysanego (czarnej plasitkowej puszki).


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 30.kwi.2006 21:59:38 
Użytkownik

Dołączył(a): 24.mar.2004 22:33:12
Posty: 1207
jeśli masz problemy z odpaleniem silnika po 5-10 min to sprawdz podciśnieniowy zawór ciś paliwa w magistrali wtrysków zdejmij wężyk podciśnienia i zobacz czy nie ma tam śladów paliwa

_________________
A6 c5 2.8 quattro limo


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 28.maja.2006 16:53:49 
Klubowicz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28.maja.2006 08:49:19
Posty: 920
Lokalizacja: Bielsko-Biała Chip(sy) to to, co tygryski lubią najbardziej! ;)
Auto: A6 C4 Quattro
Prawdopodobnie mapę LPG ustawili "za wysoko" i orginalny komputer widząc sądę Lambda obniża dawkę. Po ponownym uruchomieniu benzyna idzie za ubogo aż znów się nauczy. Ja stroiłem LPG przez 1rok i teraz dopiero jestem zadowolony. Po zubożeniu mapy LPG niunia podniesie mapę własną (tą od benzyny) i powinno być OK. Często celowo dają za wysoką mapę bo gdy przełączasz na LPG idzie nawet lepiej (przez chwilę) a gdy przełączasz na benzynę idzie gorzej (przez chwilę).

_________________
Boxster do zabawy tuned by "dr inż" :D
KTM Duke II '2000 LC4 640 40kW od 2011 tuned by "dr inż" ;)
A6 avant quattro 2,5 TDI 1xxkW AEL '96 od 2006 chip by "dr inż" ;)
80 B4 quattro 2,8E 128kW AAH '91 sekwencyjny LPG od 2005 do 2006
Passat B5 AFN '96 od 2000 do 2011 chip by "dr inż" ;)
Passat 1,6 TD intercooler 59kW RA '89 od 1996 do 2000
Zastava 750 '67 18kW 100D od 1991 do 1996


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 29.maja.2006 19:58:44 
Użytkownik

Dołączył(a): 19.lis.2005 14:31:29
Posty: 95
Lokalizacja: Zielonka k.W-wy
Z tym "paprochem" to był jeszcze dalszy ciąg. Samochód "mulił" co jakieś 6km. Pomagała Niuni nie przegazówka, ale nawet w trakcie ruchu wykonywane wciskanie sprzęgła i wyłączanie, a potem ponowne włączanie zapłonu. Robiłem to niemal bez straty w jeździe - dobrze, że nie miałem takiej przypadłości w czasie wyprzedzania. Mając to na uwadze starałem się nie ryzykować.

I WRESZCIE SPOKÓJ !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Pojechałem do reklamowanego na forum Pana od elektroniki posiadającego odpowiednie oprzyrządowanie (VAG i stend diagnostyczny Boscha), który stwierdził:

1) Niepodłączoną wtyczkę "przepustnicy" (raczej elektromagnetycznego regulatora biegu jałowego) - wina gazownika od sekwencji - naprawa momentalna.
2) Odciętą lewą sondę lambda - wina gazownika od starej instalacji, nowy nie poprawił - naprawa wymagała umiejętności i oprzyrządowania niemal chirurgicznego w celu przedłużenia poobcinanych przewodów. Sonda zadziałała i to nawet dość żwawo.
3) Przy okazji sprawdzeń na komputerze okazało się, że sonda prawa pracuje jak muł, tzn. podąża za wymuszeniami nieporównanie wolniej niż sonda lewa. Sonda została zakwalifikowana do wymiany, ale dała się tylko wzruszyć, nie dając się w pierwszym podejściu wykręcić (dodatkowe utrudnienie - umieszczona tam instalacja LPG). Pojechałem do klasycznego mechanika, który wybił porcelankę i dopiero wtedy nasadowym z trzema przedłużkamai i pomocą WD40 wykręcił starą sondę. W trakcie gwintowania kolektora złamał gwintownik jedynkę. Po częściowym rozmontowaniu instalacji gazowej, metodą tym razem dentystyczną, przy pomocy szczypiec usunął pechowe resztki gwintownika i szczęśliwie dokończył pracę. Wróciłem do elektronika, zainstalował nową sondę (smar miedziowy) i jeszcze raz sprawdził porównawczo pracę obu. Okazało się, że prędkości reakcji są ok., ale niestety prawa głowica chyba na uszczelce pod kolektorem lekko ssie. Zwracał mi na niedoskonałość uszczelki uwagę gazownik, coś tam mazał silikonem, ale w tym całym zaaferowaniu nową LPG nie przyłożyłem należytej wagi do usunięcia tej usterki. Myslę, że nie jest to jednak problem. Niedługo będę miał kawałek garażu i sam to zrobię. Uszczelki są na Focie.
4) Okazało się, że te ciężkie gorące rozruchy powodował uszkodzony czujnik temperatury - dwupinowy za prawą głowicą. Jego rezystancja nie zmieniała się w funkcji temperatury, a ta niezmienność wskazywanej temp. wylazła na VAG-u. Swoją drogą zaopatrzyłem się wcześniej w regulator ciśnienia na listwie wtryskowej, ale podczas sprawdzania instalacji ciśnieniomierzem z trójnikiem okazało się, że jest tam wszystko ok.

W kwestii gazu, to tak jak pisałewm, komputer gazu naśladuje pracę komputera benzyny i mapuje się sam. Z tym nie ma problemu. Jest tylko bździna - skalowanie wskaźnika poziomu gazu, ale i to się pokona.

Serdecznie dziękuję wszystkim AudiKlubowiczom za pomocne podpowiedzi. Coraz bardziej w moim przypadku aktualne staje sie hasło naszego moderatora "Au... Ud... Du.. In..", ale cicho - sza... nie zapeszam i nie mam zamiaru sie poddać. Frajda z jazdy jest coraz większa. No tak, tylko te polskie drogi na których nawet niemiecka stal się pognie!!!
Pozdrowienia

_________________
Audi 100 C4 Avant srebrny '91, 2.8 AAH, gaz II '05, gaz sekwencja od 04.2006.

Łączę miłość do Niuń "Czekoladkowych" oraz Srebrzystej.


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 10 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do: