.: AUDI KLUB POLSKA :.

Forum Audi Klub Polska
Teraz jest 12.cze.2025 09:53:22

Strefa czasowa: UTC + 1




Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 47 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: 23.sty.2006 14:28:24 
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 06.paź.2003 17:09:27
Posty: 4593
Lokalizacja: Białystok
Auto: przeważnie starsze Audi
nie wiem na jakich aku jezdzicie. ja mam od dwoch lat akumulatorek centra futura z jakims Ca , jak dotąd nie zawiódł mnie, nie ma zadnego doładowywania itp. przed wakacjami samochod stal chyba ze 2 miesiace nieodpalany bo padl mi silnik. potem wstawilem silnik i bez dodladowania krecilem rozrusznikiem chyba z 15 minut i dopiero zdechł aku :) raz zjezdzalem ze skrzyzowania na rozruszniku :D

na prawde polecam :peace:

_________________
200 10V turbo quattro, Pastuch "quattro" 2,8


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 24.sty.2006 00:14:07 
Użytkownik

Dołączył(a): 28.paź.2003 23:51:20
Posty: 869
Lokalizacja: Łomża
Auto: A6 2,7T
Odnośnie akumulatora to chyba wystarczy jego obudowa i stan elektrolitu a nie będzie problemu :) czasem tylko może sie zdarzyć nadmierne przeładowanie co mogłem dziś zaobserwować u siebie gdzie padł regulator napięcia a wskazówka ładowania zamkneła budzik, po przejechaniu krótkiego odcinka aku poczuł sie jak w saunie.
Troche od tematu odbiegłem ale nawiązując do akumulatora a mam 65Ah i chyba 630A na wolnych alternator 90 dawał 16V napięcia przy sporym obiążeniu, myśle ze spokojnie mgógłbym odpalać 2,5 TD na wolnych co jakiś czas temu miało miejsce. Tylko ciekawe czy miało to wpływ na regulator i sposób podłączenia:)

_________________
A4 1,8 T quattro -
A6 2,7 T 2010-
A4 1,9 TDi 2006-2010
Coupe 2,3 10V 2002-2006


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 24.sty.2006 02:39:50 
Użytkownik

Dołączył(a): 20.kwi.2005 23:31:40
Posty: 62
Lokalizacja: Łódź
???? :/ Nie wiem czy dobrze sadze czy nie po przeczytaniu waszych textow...

Moja opinia jest taka...
:!!: Autko A powinno rzeczywiscie podladowac najpierw autko B ale autko B nie powinno a nawet nie moze odpalac nkiedy autko A ma wlaczony silnik... Po zgaszeniu silnika w autku A kierowca autka B przystepuje do proby uruchomienia silnika w autku B... Takie jest moje zalozenie...

:?: :?:
Pyt dlaczego?
A czy zastanawial sie ktos do czego sloza diody w alternatorze? Jaka jest ich rola? i co sie dzieje gdy zaczyna wystepowac nagly opor jak ktos wczesniej wspomnial i jakie prady przez nie plyna i co sie wtedy z nimi dzieje??? Ze np one sie wtedy az gotuja?

Bycmoze sie myle, jesli tak to prosze aby ktos sprostowal moja opinie...


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 24.sty.2006 07:45:38 
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 09.gru.2003 15:35:15
Posty: 17274
Lokalizacja: Pabianice /EPLL/LCJ
Auto: AFN quattro,AVG quattro, CFHF 4x4
LqS napisał(a):
???? :/ Nie wiem czy dobrze sadze czy nie po przeczytaniu waszych textow...

Moja opinia jest taka...
:!!: Autko A powinno rzeczywiscie podladowac najpierw autko B ale autko B nie powinno a nawet nie moze odpalac nkiedy autko A ma wlaczony silnik... Po zgaszeniu silnika w autku A kierowca autka B przystepuje do proby uruchomienia silnika w autku B... Takie jest moje zalozenie...

:?: :?:
Pyt dlaczego?
A czy zastanawial sie ktos do czego sloza diody w alternatorze? Jaka jest ich rola? i co sie dzieje gdy zaczyna wystepowac nagly opor jak ktos wczesniej wspomnial i jakie prady przez nie plyna i co sie wtedy z nimi dzieje??? Ze np one sie wtedy az gotuja?

Bycmoze sie myle, jesli tak to prosze aby ktos sprostowal moja opinie...

Rola diod w alternatorze ? Hmmm, sprawa to oczywista , ładowanie AQ prądem przemiennym jest dla niego niebezpieczne, ale prostowanym jednopołówkowo - jak najbardziej.
Wytrzymałość tych diod jest wysoka, a prąd max też zważywszy na ich wielkość.
Co do autka A , powinno być uruchomione i na obrotach , wyjasnialem wczesniej dlaczego ...

_________________
A4 AFN quattro 134 KM @ 344 Nm
A4 AVG quattro - już nieseryjne.
Caddy Maxi CFHF 4 Motion 194 KM @ 437 Nm


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 24.sty.2006 08:19:46 
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24.lip.2005 10:37:29
Posty: 229
Lokalizacja: Legnica
baskecior napisał(a):
ale prostowanym jednopołówkowo - jak najbardziej.

raczej 6-pulsowo (alternator to prądnica trójfazowa)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 24.sty.2006 08:34:03 
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 06.paź.2003 17:09:27
Posty: 4593
Lokalizacja: Białystok
Auto: przeważnie starsze Audi
jakby nie było, na odpalonym silniku autka A mamy di dyspozycji dodatkowe ~100A prądu do rozruchu autka B. To w połączeniu z doładowanym aku autka B i dodatkowo spiętymi aku A i B nie powinno narobić biedy.

jedyny przypadek jaki mi przychodzi do glowy to to, ze aku w samochodzie A jest juz uszkodzony, tzn nie ma wydajności, wtedy przy rozruchu alternator bedzie mocno obciązony. ew. przy odpalaniu na zgaszonym, zdechną obydwa akumulatory :peace:

_________________
200 10V turbo quattro, Pastuch "quattro" 2,8


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 25.sty.2006 21:31:54 
Użytkownik

Dołączył(a): 14.lis.2005 21:40:27
Posty: 273
Lokalizacja: Szczecin-Goleniów
z bliżnim należy się dzielić :peace:
a najlepiej na "odpalonym" aucie :diabel: bo cieplej .....i drga....

_________________
Życie to sztuka wyboru, więc dlaczego Audi??
B4 1,9 TDi `92
Diesel to śmierdziel, zawsze puści pierda


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 25.sty.2006 22:12:51 
Użytkownik

Dołączył(a): 20.kwi.2005 23:31:40
Posty: 62
Lokalizacja: Łódź
Skoro tak mozna najlepiej dawac prad na odpalonym silniku kto mi wytlumaczy:

Kilku moim znajomym padly diody w alternatorze. Za przyczynę tego uznaliśmy odpalanie aut z przewodów na pracującym silniku.

Dlaczego innym osobom np. mi te diody nie padły a dość często użyczam prądu? Z tym że ja użyczam go z akumulatora na zgaszonym silniku a nie odpalonym tak jak robili to oni... Kazdy wie jakie mam auto wiec ja sie dziwie np. ze mlodsze auta zachodniej produkcji maja tak slabe diody...

A czy czasem diody nie grzeja sie bardziej im wiekszy jest pobor pradu? Po co sa wiec lopatki chlodzace? Skoro tak i przyjmujemy ze diody siue grzeja podczas obciazenia, to jesli dalej wymuszamy przez nie prostowanie pradu i wieksza ilosc to one chyba sie wtedy smaza i zostajemy bez diod. A diod jest o ile sie nie myle albop 6 albo 9 w zaleznosci od alternatora. Sa dodatnie ujemne i wzbudzenia.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 25.sty.2006 23:05:36 
Klubowicz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20.gru.2004 19:31:24
Posty: 938
Lokalizacja: Legnica
[quote="Lukasik"]jakby nie było, na odpalonym silniku autka A mamy di dyspozycji dodatkowe ~100A prądu do rozruchu autka B. To w połączeniu z doładowanym aku autka B i dodatkowo spiętymi aku A i B nie powinno narobić biedy.

Czy widziałeś kiedyś diody jakie posiada alternator i jakim przekrojem przewodem jest podawany prąd z alternatora do akumulatora a jaki potrzebny jest przekrój przewodu żeby można było przesłać nim 100A dlatego nie wolno odpalać na załączonym silniku przy słabym akumulatorze bo to powoduje uszkodzenie w pierwszej kolejności diod bo jest zbyt mały prąd do rozruch a pobiera dodatkowo z alternatora a te diody nie są wstanie takiego prądu przepuścić .Dlatego można podawać tylko z akumulatora bez załączonego silnika a czym cięższy rozruch tym większy prą potrzebny i musi być dość duży przekrój przewodu bo zbyt cienkim nie odpalisz gdyż nie przepuści takiego dużego prądu.

_________________
A6 C6 3.0 BMK 05 Q tiptronik
A4 B5 1,6 ADP 95/96 automatik
Jak jest problem to to nie jest problem , można go rozwiązać, jak nie ma problemu to jest dopiero problem.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 25.sty.2006 23:29:21 
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 09.gru.2003 15:35:15
Posty: 17274
Lokalizacja: Pabianice /EPLL/LCJ
Auto: AFN quattro,AVG quattro, CFHF 4x4
LqS napisał(a):
Skoro tak mozna najlepiej dawac prad na odpalonym silniku kto mi wytlumaczy:

Kilku moim znajomym padly diody w alternatorze. Za przyczynę tego uznaliśmy odpalanie aut z przewodów na pracującym silniku.

Dlaczego innym osobom np. mi te diody nie padły a dość często użyczam prądu? Z tym że ja użyczam go z akumulatora na zgaszonym silniku a nie odpalonym tak jak robili to oni... Kazdy wie jakie mam auto wiec ja sie dziwie np. ze mlodsze auta zachodniej produkcji maja tak slabe diody...

A czy czasem diody nie grzeja sie bardziej im wiekszy jest pobor pradu? Po co sa wiec lopatki chlodzace? Skoro tak i przyjmujemy ze diody siue grzeja podczas obciazenia, to jesli dalej wymuszamy przez nie prostowanie pradu i wieksza ilosc to one chyba sie wtedy smaza i zostajemy bez diod. A diod jest o ile sie nie myle albop 6 albo 9 w zaleznosci od alternatora. Sa dodatnie ujemne i wzbudzenia.

Kilkakrotnie ostatnio odpalałem zdechnięte AAH i nic w moim traktorze się nie stało , zawsze w moim aucie (A) był odpalony silnik i kręciłem go do 2500 rpm.
Zdobędę info nt prądu max diod w altku ale napewno jest on kilkukrotnie wyższy niż powinien ... wystarczy na nie spojrzeć ...
Oczywiście że diody grzeją się im wyższa jest moc strat, to naturalne zjawisko ... musza być chłodzone to normalne , po to łopatki Watsonie :)

_________________
A4 AFN quattro 134 KM @ 344 Nm
A4 AVG quattro - już nieseryjne.
Caddy Maxi CFHF 4 Motion 194 KM @ 437 Nm


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 26.sty.2006 00:01:12 
Użytkownik

Dołączył(a): 04.sty.2005 20:18:37
Posty: 528
Lokalizacja: Łódź
No w końcu mogę się z kimś zgodzić w kwestii odpalania drugiego auta nigdy nie odpalamy drugiego auta na włączonym silniku bo jeżeli nie może sam odpalić to znaczy że ma aku rozładowany (mówimy o sprawnych autach a nie o jakiś padaczkach które po podłączeniu pod latarnie nie zagadają) Ja robie to tak i zawsze to skutkuje bez żadnych szkód dla podzespołów i polecam to innym.
Uruchamiam moje (stare doświadczone auto) i podłączam delikwenta z rozładowanym aku za pomocą przewodów rozruchowych (o odpowiednim przekroju a nie jakimiś tam niby przewodami o grubości włosa hipermarketu) i wkręcam mój silniczek na 3000 obr (oczywiście wcześniej rozgrzany na wolnych obrotach) podładowuje lub pobudzam mu jego aku przez ok. 15 min poczym gaszę mój silniczek i proszę aby nieszczęsny delikwent próbował uruchomić swój silniczek jeżeli po 2 lub 3 takich zabiegach delikwent nie może silnika uruchomić to mu dziękuje za współprace i na tym koniec. Jak silnik jest sprawny to musi odpalić i nic tu nie da uruchomiony silnik czy nie no chyba że ktoś chce uszkodzić alternator to jego sprawa bo trzeba pamiętać że po uruchomieniu naszego silnika rozładowujemy w jakim stopniu nasz aku do tego dochodzi najczęściej padnięty aku delikwenta wiec alternator już ma dużo ciężej bo musi wydać na 2 aku a Wy jeszcze chcecie mu dołożyć jak by mu było mało „zwarcie” które daje rozrusznik delikwenta (dotknijcie sobie obudowy alternatora przy normalnej pracy i wyobraźcie sobie co tam się dzieje a przypominam ze każdy alternator ma łopatki do chłodzenia) gdzie Wy macie serce. Trzeba tu zaznaczyć że do uruchamiania drugiego silnika muszą być przewody rozruchowe o ODPOWIEDNIM PRZEKROJU a nie wspomaganie gównianych przewodów uruchomionym silnikiem to nie na tym rzecz polega aby coś usmażyć.

_________________
Pozdrawiamy M&M

A4 B6 Avant
80 B4 Avant (stary grzechotnik)
80 B3
80 B2 GL


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 26.sty.2006 07:19:35 
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 06.paź.2003 17:09:27
Posty: 4593
Lokalizacja: Białystok
Auto: przeważnie starsze Audi
Tedi napisał(a):
jakim przekrojem przewodem jest podawany prąd z alternatora do akumulatora a jaki potrzebny jest przekrój przewodu żeby można było przesłać nim 100A


widziałem jaka jest grubosc przewodu ktorym jest polaczony alternator z akumulatorem. jest grubosci palca. nawet nie liczyłem przekroju, ale jezeli wydajnosc alternatora jest 90A to chyba logiczne jest ze przewod polaczeniowy powinien wytrzymać co najmniej te 90A.

w sumie dla bezpieczeństwa mozna gasic samochod ktory uzycza prądu. jednak uprzednio przez kilka minut podladowac aku samochodu odpalanego.

P.S. Do podładowywania aku drugiego samochodu nie musimy robić wysokich obrotow. Mierzyłem w swoim i spokojnie na wolnych obrotach alternator uzyskuje na wyjsciu potrzebne napiecie 14.1V , zwiekszanie obrotow nic nie zmienia. To nie prądnica.

P.S2. jak bede robil rozpałke to sprobuje zmierzyc co sie dzieje z napieciem w instalacji.

_________________
200 10V turbo quattro, Pastuch "quattro" 2,8


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 26.sty.2006 08:05:38 
Klubowicz

Dołączył(a): 17.sie.2004 08:34:00
Posty: 7309
Lokalizacja: mazowieckie
A co sądzicie o teorii, że przy odłączaniu przewodów należy włączyć max. liczbę odbiorników prądu w aucie aby zrównoważyć nagłe wahania ładowania? Faktycznie skok ładowania będzie duży - ja tak w sumie robię - nadmuch na max, ogrzewanie szyby, światła itepe. Jak do tej pory nic się nie stało...


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 26.sty.2006 09:08:13 
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 06.paź.2003 17:09:27
Posty: 4593
Lokalizacja: Białystok
Auto: przeważnie starsze Audi
GrzesB napisał(a):
A co sądzicie o teorii, że przy odłączaniu przewodów należy włączyć max. liczbę odbiorników prądu w aucie aby zrównoważyć nagłe wahania ładowania? Faktycznie skok ładowania będzie duży - ja tak w sumie robię - nadmuch na max, ogrzewanie szyby, światła itepe. Jak do tej pory nic się nie stało...


nie słyszałem takiej teorii :) i wydaje mi sie bez sensu. w instalacji czesto wystepuja nagle skoki obciązenia. np wlaczanie i wylaczanie ogrzewania tylnej szyby skoki okolo 40A , u mnie wentylator na chlodnicy (500W) w momencie zalaczania najwyzszego biegu chwilowo ~70-80A i nic sie złego nie dzieje. dlatego uwazam ze odlaczanie przewodow od samochodu tez nic nie zmieni, przeciez nie narosnie ci napiecie "z rozpędu" ;) powyzej ~14.1

_________________
200 10V turbo quattro, Pastuch "quattro" 2,8


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 26.sty.2006 10:08:17 
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24.lip.2005 10:37:29
Posty: 229
Lokalizacja: Legnica
No zaczyna się robić dziwnie - 20 różnych teorii. A może zapodać problem "POGROMCOM MITÓW" na Discavery ;-)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 26.sty.2006 11:34:26 
Klubowicz

Dołączył(a): 08.sie.2004 21:18:59
Posty: 1624
Lokalizacja: Kraków
Lukasik napisał(a):
P.S. Do podładowywania aku drugiego samochodu nie musimy robić wysokich obrotow. Mierzyłem w swoim i spokojnie na wolnych obrotach alternator uzyskuje na wyjsciu potrzebne napiecie 14.1V , zwiekszanie obrotow nic nie zmienia. To nie prądnica.


To nie jest kwestia napięcia, tylko mocy, która jest zależna również od prądu. Napięcie jest ograniczane stabilizatorem, i tylko dlatego zatrzymuje się na 14.1V.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: re POZYCZANIE PRĄDU
PostNapisane: 26.sty.2006 16:32:29 
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 14.sty.2006 21:13:21
Posty: 180
Lokalizacja: KIELCE
więc dlaczego w ksiązce obsługi Forda Transita jest rysunek w którym połączenie typu plus plus minus minus jest przekreslone i kategorycznie nie wolno tak podłączać a wskazuje na rysunek w którym podłączenie jest plus plus ,minus i inne części bloku silnika .....JA ODPALAŁEM GO W TEN SPOSÓB I PRZESKOCZYŁ MI W RYB AWARYJNY ...TZW. NOTLAFPROGRAMME

_________________
AUDI A8 V6 TIPTRONIC
GOLF 1,8 AUTOMATIC


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 26.sty.2006 16:34:53 
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 14.sty.2006 21:13:21
Posty: 180
Lokalizacja: KIELCE
DODAM JESZCZE ZE SKORO NIEMIEC TAK NARYSOWAŁ TO COS W tYM MUSI BYĆ .....ONI NIE SĄTACY GŁUPI NA JAKICH WYGLĄDAJĄ ....

_________________
AUDI A8 V6 TIPTRONIC
GOLF 1,8 AUTOMATIC


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 26.sty.2006 16:49:14 
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 06.paź.2003 17:09:27
Posty: 4593
Lokalizacja: Białystok
Auto: przeważnie starsze Audi
podłączając minus do bloku silnika, poprostu wczepiamy sie blizej rozrusznika i beda mniejsze spadki napiecia. ale w sumie racja z tym wczepianiem sie do bloku, bo w sumie masa do ecu jest brana z bloku silnika.

_________________
200 10V turbo quattro, Pastuch "quattro" 2,8


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 26.sty.2006 18:40:15 
Użytkownik

Dołączył(a): 20.kwi.2005 23:31:40
Posty: 62
Lokalizacja: Łódź
A czemu odrazu + i - nie podlaczyc do rozrusznika ? Bedzie bezpieczniej i jeszcze m.in. wyeliminujemy fakt, ze podczas odpalania komus sie kabel upali - przyklad sasiada ktoremu prawie mase przy metalu utopilo... dymilo sie jak cholera.

A najlepiej jak ktos ma 2 aku i jeden trezyma w domu a drugi w aucie i codziennie rano bedzie je zamienial ;) Ten rozgrzany z domu niosl do auta i odpalal a ten co wyjal z auta bedzie niosl do domu coby sie rozgrzal i naladuje go prostownikiem ;) sprawdzona metoda ;)


Grzes B:
Skoro auto B odpalilo z przewodow to jego alternator tez zaczyna ladowac wiec nie ma takiego wzrostu badz skoku napiecia badz pradu...


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 47 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do: