Hej!
Wszystko zalezy rowniez od zastosowania auta. Np ja uzywam auta sluzbowego 80% na trasach i jezdze sam. Efekt jest taki, ze auta po przebiegach ok 80-100 tys km wygladaja jak nowe. Nie sa powycierane, podrapane, czysciutkie w srodku. Znajomi sie smieja, ze jakby je odpicowac to moznaby do salonu wstawic.
Mam tez przyjaciół ktorzy 3 lata temu kupili nowego Passata kombi, ktory dzis wyglada jak nieszczescie. Z tyłu jeździ wielki pies, wnetrze jest sprzatane 2-3 razy w roku. Maja mocno uzytkowe podejscie do samochodu, wiec nikt tam sie nie przejmuje jak sie np tapicerka zadrze...
Zmierzam do tego, ze u nas pokutuje niestety podejscie, ze to przebieg jest determinantem dobrego stanu technicznego. A gwarantuje, ze te moje sluzbexy po przebiegach jak wyzej sa w lepszym stanie niz Passat z niżsym przebiegiem, tyrany po miescie, wazacy drewno do kominka czy kosiarke do domku za miastem
Papatrz na:
- koło kierownicy, w miejscach gdzie najczesciej sie ja trzyma
- wyslizganie manetek migaczy
- stan fotela kierowcy
- stan luster reflektorów przednich ( czy nie wypalone)
- stan zawiasów, spasowania i mocowan drzwi kierowcy