.: AUDI KLUB POLSKA :.

Jak w temacie widać.. skacze mi prędkościomierz(deskę rozdzielczą mam tą długą, od C4). Głównie gdy przyspieszam/hamuję - im szybciej, tym mocniej skacze, a gdy jadę stałą prędkością to pokazuje równo. Czasami po dłuższej jeździe(głownie poza miasto) jakby stabilizuje się i zaczyna chodzić normalnie(może coś tam się rozgrzewa?:) ) Nie jest to może bardzo uciążliwa usterka ale przez to prawdopodobnie źle liczy(a czasami wogule nie liczy) przejechane kilometry.
Wie ktoś co może powodować taką usterkę? I najwazniejsze.. jak to naprawić?
Thx za odpowiedź
Pozdro

czy masz zmieniane tarcze zegarow ??
jest mozliwe ze sie wypaczyly od temperatury i to blokuje wskazania jak w moim przypadku

Witam

Ja miałem dokladnie to samo, szczegolnie jak samochod stal po nocy, to ruszylem, przejechalem jakies 500m i dopiero myk... wskazówka na 40-50km/h, potem bylo juz OK, ale i tak nie liczylo dobrze przejechanych km czy to na tym zerowalnym czy na dużym liczniku. Wyjąłem całą listwę z zegarami, udało mi się bez większych problemów wyciągnąć moduł prędkościomierza z licznikami przejechanych km. On działa oczywiście na zasadzie elektronicznej/elektrycznej, a problem polegal na tym, że bolce, które mają odpowiadać za przekazywanie sygnałów (po prostu połączenia samego zegara z płytką w tylnej części) były brudne, troche spirytusu i zegar dziala jak nowy... Tez na poczatku myslalem, ze zebatki sie zaciely albo tarcze blokuja, ale po prostu nie bylo dobrego styku, wiec nie bylo impulsów do zliczania.

Wszystko to dotyczy audika z podpisu.

A sprawa na prawde nie jest trudna, śrubokręt, sprawne rączki i troche myslenia powinno zalatwic sprawe. A jak nie to mlotek zawsze pomaga

Poza tym u mnie czasem po popukaniu w zegary licznik km ruszal na jakies 5 min, ale potem i tak stawal, czasem na nierówności ruszyl itd itp

Dokładnie!
W cygaro też miałem ten sam problem! Licznik predkościomierza do płytki jest wczepiony na bolce, i czasem nie ma styku! Przelutować cieńkim lutem, przeczyścić - powinno być OKI, bo sama wskazówka, czy mechanizm sie nie psuje! A skoro wskazówka sie podnosi tzn ze dostaje prąd tylko styku nie ma! Gdyby było inaczej nie podniosła by się! Czasem jest tak, że przy braku styku po dłuższej jeździe sie on pojawia gdyż całość się nagrzewa!

Dzięki za odpowiedź
Na dniach się z tym pobawię - nie powinno być problemów bo już wymieniałem raz pare niedziałających diodek od oświetlenia deski.. a i teraz przy okazji kilka wymienie bo jakoś słabiej świecą od innych
Pozdrawiam

Mam właśnie zdjęty zegar, tzn mam już sam prędkościomierz. Widzę tą blaszkę wewnętrzną(taka prostokątna z zaokrągleniem u góry). Nie mogę dalej ruszyć bo jak chcę zdjąć tą blaszkę wraz z plastikiem do którego jest przymocowana(czy może nawet jakiś mechanizm razem z tym zejdzie..) - są 4 "zawiasy", które podważam - ale całość nie chce wyjść bo jak zauważyłem blokuje to wskazówka. Mam ją zdjąć(jeżeli tak to w jaki sposób? boję sie eksperymentować bo to delikatny element) czy może jest jakiś inny sposób dostania się tam, gdzie trzeba "przeczyścić" złączki/bolce?

Oby ktoś się połapał w tym co napisałem...

Słuchaj!!!
Nie zdejmujesz ani cyferblata, ani wskazówki! Cały zegar predkościomierza przytwierdzony jest na zasadzie plastikowych dwoch wsuwek po przeciwnych stronach patrząc na zegar w poziomie! I jak podwazysz delikatnie małym śrubokręcikiem te wsuwki czyli zatrzaski odejdzie Ci całość!!! Weź lekki papierek ścierny i przetrzyj bolce te ostre co wchodzą do tych gniazd!!! Lub jeśli masz wprawę delikatnie zagnij je zeby całość nie miala luzu tylko wchodziła zoporem. Żeby był styk! Samego Cyferblata i wskazówki nie ruszaj, co najwyżej przedmuchaj żeby kurzu nie było bo na nim osiada wilgoć!!!

No to wszystko jasne to już dawno zdjąłem - dobrze, że w porę sie zorientowałem że coś już zbyt skomplikowane się to zrobiło i nie chce iść "po dobroci" Po 2 bolce symetrycznie z obydwu stron wsuwane w panel zawierający pozostałe zegary(umieszczone "na wysokości" początku i końca skali prędkościomierza) wystaczy je przeczyścić i wszystko będzie git
Poprawcie mnie jeśli i teraz jestem w błędzie(tzn że te bolce to nie to:P )
Thx WIELKIE za szybką odpowiedź Co za ulga, że nie robię nigdy nic na siłę bo bym już miał pewnie w najlepszym wypadku coś połamane

Tak, bolce w postaci szpilek, bo tam nie ma innych kabelkow tylko właśnie takie szpileczki wchodzące do korpusu całej "deski białej z innymi zegarami"!!! Ja 4 lata temu rozwiązałem to w taki sposób, że zamiast lutować, to wsadziłem w te gniazda kawałki cienkich drucików! Żeby było całość na wcisk! Wiem, że partacki pomysł, ale byłem w trasie dość daleko i nie mogłem wytrzymać ze skaczącym licznikiem! hehe, ale myślę że nie bedziesz musiał wiele kombinować, i będzie śmigało!!!??? Daj znać!!!

Działa jak nowy ;] Wielkie dzieki za pomoc..
Odkryłem dzięki temu nowy gadżet(jak dla mnie nowy ) - pokrętłem od ustawiania zegarka można regulować jasność deski rozdzielczej

Pozdrawiam

Miło, jak komus cos sie udaje, sorki, ale nie moglem sie powstrzymac... Grrr. Ja chyba wypowiedzialem sie w zlym momencie, bo u mnie znowu zaczelo sie tak dziac, i to wczoraj, zrobilem grubo ponad 200km, a na liczniku 56km . Chyba czeka mnie to czyszczenie po raz drugi