Moze zaczne po kolei. Pare dni po wymianie paskow rozrzadu, (kiedy to mechanicy wyciagali czujnik obrotu walu zeby zblokowac wal) autko nie chcialo odpalic. Auto stalo wtedy w duzym słońcu ok 2h po zgaszeniu. Po kilkunastu probach zapalilo i wszystko bylo Ok w czasie jazdy. Zaobserwowalem prawidlowosc ze na cieplym silniku problem sie powtarza. Na zimnym palil, na goracym tez. Myslalem ze to problem z pompka paliwa albo regulatorem ale te wymienilem a problem dalej pozostal. Na diagnostyce wyszlo ze czujnik polozenia walu i czujnik halla nie daja sygnalu...( to czemu to auto wogule jezdzi?).
Problem zaczął się pogłebiać i teraz wlasciwie nie mam jak pojechac do mechanika bo autko wogole nie chce odpalac.
- Wymienilem czujnik polozenia walu ale nie pomaga.
- Czujnik halla sprawdzalem podajac mu napiecie i wciskajac blaszke w szczeline: wyglada ze jest OK.
- Pompa paliwa dziala po przekreceniu kluczyka ale nie wlacza sie przy zapalaniu
- Nie ma sygnalu z EKU na wzmacniacz zaplonu i tym zamym nie ma isry .
- Czujniki temperatury podaja 30 stopni co by sie zgadzalo z temp. otoczenia.
- Przewody nie wygladaja na przetare itp.
Co to moze być, pomozcie bo urlop sie zbliza a ja nie mam czym sie ruszyc?
Gromdar
_________________ B4 avant v6 2,6l automat
|