.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam, mam pytanko kiedy się wymienia amortyzatory? Autyo ma przejchane 187km, na stacji diagnostycznej podczas przedglądu wyszło:
- przód 63 i 61% trzymania;
- tył 51 i 53% tdzymania

Czy jeszcze da się jeździć? Ostatnio odkryłem że włoch zrobił chip tuning i auto ma 96KW, podczqas przyspieszania auto miesza, podczas hamowania też ciężko gwałtownie zatrzymać auto. Myślę że to wina zawieszenia bo opony sa roczne. Miałem focusa w którym zawieszenie było jak nowe i on hamował dużo lepiej i pewniej się prowadził. Czy amortyzatory są już do wymiany i jeśli tak to które? Nie mam haka nie ciągam przyczepki ani nic nie wożę w bagazniku. Z góry dziękuję za poradę.

Tył niedługo umrze.Przód ma dobry wynik.Ale pozostaje jeszcze pytanie na jakiej maszynie robiłeś wyniki bo z każdej inaczej się interpretuje.

Jeśli masz problemy z hamowaniem może to wynikać z tego że amortyzatory są olejowe.
Zmiana na gazówki powinna zmienić charakterystykę zawieszenia i hamulce powinny się poprawić.

Na maszynie takiej diagnistycznej wałki itd, opony mam Champiro 205/60/R15 więc hamować to powinno bardzo dobrze. Auto kupiłem okazyjnie i w tym tygodniu wymieniam w nim 1 lub 2 wchacze i osłonę przegubu, chcę też zrobić amortyzatory ale maksymalnie 2 sztuki bo jednak są troche drogie. Które lepiej wymienić? Jak auto idzie mpo łuku na mokrym i przyspieszam to czuję jak mi tył ucieka. Jakie amortyzartory najlepiej kupić i czy gazowe czy gazowo olejowe. Z tyłu też mam hamulce tarczowe. Z góry dziękuję za podpowiedź.

Witam ! Tez mam podobny problem i szukajac opini w internecie o amortyzatorach stwierdzilem, ze im sa one drozsze tym lepsze - prawdopodobienstwo, ze sie przedwczesnie zepsuja jest mniejsze . Na nasze dziurawe drogi lepsze tzn. trwalsze beda amortyzatory olejowe, mimo iz gazowe, daja lepszy komfort.
Skoro tyl Ci ucieka - myszkuje na boki, to juz czas na ich wymiane.

widzę że koledzy rozważacie problem zawieszenia - podam takie dane ze swojego auta; przód 68% - wymieniłem bo auto już się żle prowadzi, tył 64% i w/g mojej oceny to pewnie nadaje się do wymiany, istotną sprawą są tuleje tylnej belki - wymieniłem ( oryginał zgony z rocznikiem auta ) praktycznie nie widoczne ich zużycie, kolega pisze że ma problemy z tyłem - na 99% do wymiany tuleje na belce, co powiecie na temat oryginalnego zawieszenia przedniego że wymontowałem z auta po przebiegu 260 tys oryginalne drążki zgodne z rocznikiem produkcji auta - lamforder, (dodam że amortyzatory przednie też oryginalne) - oczywiście nadawały się już do wymiany; po wymianie na lamfordera przejechałem 50 tys i jest Ok !!! auto eksploatowane wcześniej na autostradach w niemczech.