Migel napisał(a):
to ladnie! szyby pekajace od twardych zawieszen! świat sie przewraca do góry nogami... moze ktos mial auto zle złożone z czterech i mu szyba pękła i wymyslil taki pretekst!
rozpórka jest po to zeby ściągać i usztywnić kielichy które (bardzo delikatnie a jednak) pracują. i to ma tylko za zadanie usztywnic zawieszenie, odczuwalne na zakrętach.. robią też dolne rozpórki i cale zestawy. a jak nie ma dostepnych do A6 C5 to mozna poszukac kogos kto robi. jest jakas tun firma która to robi. trzeba poszukac na forum.streetracing.pl
Przytoczę własne dośwaidczenia, żeby udowodnić, że nie do końca rozpórka wpływa wyłącznie na zawieszenie...
Otóż gdy rozpoczynałem swoją przygodę z samochodami, to do Seicento mamy załadowałem zawias AP - 40mm... Wszytko pięknie, trzymanie w zakrętach super i bardzo twardo. Po pół roku okazało się, że przez brak rozpórki, która przy sztywnym i niskim zawiasie usztywnia nie tylko kielichy, ale całą konstrukcję auta, zaczął pękać lakier na dachu. Po bliższych oględzinach okazało się, że mam "fale dunaju" na dachu... Samochód został sprzedany do komisu przy salonie i podczas weryfikacji jego stanu przyczepili się do braku ręcznego a nie do pofałdowanego dachu (specjaliści) - nawet tego nie zauważyli...
Dlatego dobrze jest założyć rozpórkę jeśli ma się niższy zawias...