.: AUDI KLUB POLSKA :.

Musisz mieć z przodu i z tyłu taki sam bieżnik (nie mówiąc o marce typie i rozmiarze opony). W quattro opony musza być identyczne.

No ja rowniez przedobrzylem

Wylecialem sobie na parking potrenowac i po kilku ladnych bokasach dupa poleciala na kraweznik
Kolpak polamany a fela dosc mocno skrzywiona.
Do tego wracajac znowu mialem problem i przodem przytarlem o kolejny kraweznik, co zo porazka

Czyli po moim pierwszym treningu zimowym za kierownica quattro stracilem dwa kolpaki i jedna fela do prostowania. Teraz tylko sie modle zeby z zawieszeniem bylo wszystko OK

Nie ma co, nastepny trening robie na jakims polu bo te krawezniki to za duzo szkody moga zrobic.

Jesli chodzi o jazde Quattro to wogole nie moge nad tym zapanowac, poprzednia Scierka mialem piekne kontrolowane bokasy a tu ni cholery nie moge, dupa ucieka, przod jakos wogole nie trzyma. Trzeba chyba bedzie zupelnie zmienic styl jazdy.

no tak oponki oponki i jeszcze raz oponki ale na lodzie to tylko kolce bylismy teraz w gorach i na slowacji bylo tyle sniegu inni mieli klopoty a my smigalismy na wszystkie gorki


Audi C4 V6 2,8 Quattro

A my dzisiaj na łódzkim spocie pięknie pobawiliśmy się na parkingu pod hipermarketem. Snieżek, lodzik i mrozik był, dobra zabawa była i kolejne ćwiczenie quattro i ośką było.

PS. Strat żadnych nie zanotowano.

A to że w quattro oponki musza być takie same to chyba sprawa jasna? A to że powinny miec jeszcze trochę bieżnika to chyba też jasne? I to nie tylko w quattro. Jak masz łyse koła z tyłu to zawsze będzie ci dupa latała na ślizgim.

ja stosuję różne techniki
Na mokrym asfalcie - szeroki najad na zakręt ( nawet z przeciwnego pasa, jak nic nie jedzie ) , generalnie z gazem na pół gwizdka (zależy jak szybko się też jedzie), w momencie kiedy przód ucieka na zewnątrz, mocny skręt kierownicą w kierunku zakrętu,a po ok. 0.5 sek. odpuszczenie gazu. Jak dupa zarzuci, but w podłogę i tak do końca. Jest też opcja z redukcją, na bardzo ostrych zakrętach, taki kick down.
Na śniegu - jak najwięcej dupą wchodzić w zakręt, praktycznie już złamanym autem i but w podłogę. Rybki jeszcze nie umiem, więc w syt. extremalnych, sprzęgło, ręczny i potem strzał ze sprzęgła i pełen but, na skręconych kołach.
Na lodzie i śniego-lodzie - BARDZO ostrożnie, i bez wyglupów, no chyba, że to lotnisko bez osób postronnych.

No i najważniejsza zasada - quattro przyspiesza na śliskim jak żadne auto, ale auto z quattro hamuje tak samo jak każde inne. Co ciekawe - jeżdżąc fiatem uno na śliskim, z racji jego niewielkiej wagi, łatwiej go zatrzymać w zakręcie, Audi siła bezwładności ciągnie dużo dalej.

Kurde, jak tu kupić niewyeksploataowaną quattrówke??

jechac po nia do rajhu... tam jeszcze mają niewyeksplatowane...

Wydaje Ci się, ja w swoją wsadziłem już 6tyś i drugie tyle do wakacji wsadze, ale to tylko elementy eksploatacyjne

Macior, ale to chyba nie były elementy napędu quattro?

eee nio ale niemamy tu na myśli mareriałów eksplatacyjnych tylko wyeksplatowane bryki gdzie czego byś sie niedotknoł to się sypie...

mi akurat udało się przywieść furke w poprostu wzorcowym stanie zrobiłem nią 30 tyś już i jak narazie wymieniłem termostat, kable, świece, i tylne klocki
i jakoś niezapowiada się żebym musiał dokonać jakiejś poważniejszej naprawy w najbliższych miesiącach. no chyba że trzeba bedzie rozrząd zrobić ale to też jest czesć eksplatacyjna wymieniana okresowo.

lurcze wasza pomoc mi pomogła więc co się mi udało zmienić koniec strachu że się zaraz z drogi wyleci każdy zakręt z nogą na gazie ale bez przesady i pomogło auto nie do poznania każdy zakręt przelatuje z minimum 20km/h większą prędkością i nie ma z tym problemów. Kurcze świetna sprawa jak dziś jechałem do roboty to nie było mocnego na mnie nikt nawet nie startował do auduni. A tak swoją drogą to nie wiedziałem że na quattroi trzeba wszystkie 4 gumy takie same zakładać a poprzedni właściciel też tego nie wiedział. Na szczęście na lato mam 4 identyczne nówki więc to będzie jazda.