.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam

Po ciągłej walce z moim silnikiem i nie osiągnięciu oczekiwanych wyników wpadł mi do głowy pomysł swapu silnika na TDI 110-130PS. Jak by to wygladalo i czy da się bez problemu zrobić a może ktoś już wyrezał coś takiego Generalnie chodziło mi o zachowanie dotychczasowych osiągów i znaczne obniżenie spalania więc to chyba jedyny dobry wybór.
O koszta się nie pytam bo wiem jakby się to kształtowało

Pozdro
Endrju

zrobić się da....bez problemów się nie da, nikt tu tego nie robił bo większość swapów jest zabijana już w zalążku projektu ale jesli masz na to kasę (nie tak dużo jak może się wydawać) to zrób to proszę bo już nie mogę czytać tych tekstów że się nie da i że lepiej zmienić samochód

ps. ostatnio widziałem fotki ze swapa TDI PD 130 w Golfie MKI Cabrio dało się, gościu zrobił to sam i jest pięknie

lepiej zmień samochód
żartuje pogadaj z właścicielem cabrio w TDI. On cos o tym wie.

u Ciebie nie bedzie tak zle, bo przerabiasz 4 gary na 4 gary, chlopaki z 2B rzezbili 7A na PD i tam bylo wiecej schodow w postaci chlodnic lap itd. itp . Sprawa jak najbardziej wykonalna, pytanie tylko ile chcesz na to przeznaczyc

Jak mam byc szczery (a wlasnie robie swapa) to:
1. Jesli chcesz to w calosci zlecic to sobie odpusc
2. Jak nie kupisz silnika i co istotne calego osprzetu, czujnikow, elektroniki itd. w naprawde dobrym stanie i za w miare okazyjne pieniadze to tez sobie odpusc
3. Jesli to jest twoj jedyny chamochod i potrzebujesz go to sobie odpusc bo to pooootrwa
4. Jak nie masz etki/elsy i vaga to nie zaczynaj nawet
5. Dobrze rozeznaj temat, naprawde dobrze bo zawsze detale kosztuja najwiecej pieniedzy i czasu.
6. Musisz miec swiadomosc ze samochod bedzie raczej nie sprzedawalny a na motor musisz miec papiery jesli Ci sie zmienia pojemnosc/rodzaj zaplonu i chcesz to miec legalnie (wydzial komunikacji, ubezpieczenie, przeglad zerowy)
7. Jesli nie masz pojecia o elektryce i elektronice to tym bardziej sobie odpusc bo takich co sie na tym znaja tak naprawde i ci cos zrobia a nie zepsuja jest naprawde malo a jak sa to sie CENIA !

W twoim przypadku skala zmian jest naprawde znaczna ! Ten swap o ile nie zrobisz tego sam bedzie cie kosztowal tyle ze przedsiewziecie stoi pod znakiem zapytania. Ja osobiscie bym sie w to nie pchal. Chyba ze samochod byly naprawde tego wart np. z Coupe quattro zrobic urQuattro itp.

Ja mam pytanie do punktu numer 6...przy zmianie z benzyny na dizla to co trzeba przy przeglądzie?

Wiekszosc chcialbym robic sam zobaczymy na ile mi pozwoli czas. Do dyspozycji oczywiscie mialbym inne auto wiec to mogloby stac. Generalnie chęci mam tylko trzeba kase pozbierac a to pewnie troche potrwa. Z elektryką nie mam problemów a mój ojciec jest elektrykiem z zawodu myślę że to wystarczy.

Generalnie interesuje mnie czy dużo jest rzeźby z osadzeniem silnika w komorze. Czy łapy będą pasować? Zastanawiam się czy skrzynia podejdzie od benzyny bo kiedyś wyczytałem że jest to możliwe ale jak nie to lepiej nie kombinować

Na vwgolf.pl dużo osób robiło juz takie swapy i wszystko śmiga ładnie. Mniej wiecej wim jakie problemy mogą mnie spotkać bo już się troche oczytałem.

Dlaczego auto miałoby byc niesprzedawalne? Wiadomo że koszta swapu się nie zwrócą ale będzie dużo osób zainteresowanych takim szybkim i ekonomicznym wynalazkiem

endrju71 napisał:

Na takie auto potrzeba amatora. Nie oddasz za cenę gieldową bo będzie w plecy, a za "opłacalną" kasę bankowo nie sprzedaż. Poza tym przy takiej sprzedazy zawsze są jakieś podejżenia i jest jakieś "ale..."

W dowodzie sie musi zmienic z olej na etylina - zreszta przy zmianie pojemnosci i tak trzeba robic zerowy przeglad.

Pytanie podstawowe to jaki bedzie rocznik motoru ktory bedziesz chcial wsadzac, ale nastaw sie na zrobienie od podstaw elektryki w calym samochodzie

Co do oplacalnosci to samochod jest wart pewnie ze 3-4 tysie
Za silnik dasz jakies 2 tysie jak trafisz choc celowalbym wiecej
za osprzet, czyli chlodnice bo napewno bedzie potrzebna wieksza niz do 1,6 bezyny, alternator, pompe wspomagania, interkuler, deske rozdzielcza, lapy silnika, nowy zozrzad, rolki i napinacze, pompe wtryskowa, pompe paliwa, przekazniki i inne takie drobniejsze duperele, kosti itp., turbo i kolektory, zrobienie od podstaw wydechu, rozrusznik (na 90%) nowe lapy silnika, obudowe filtra powietrza, przeplywke, zdjecie immo z kompa, nawet jesli bedzie pasowac skrzynia to na 1000% sprzeglo bedzie potrzebne i to pewnie nowe - wycelujesz za to 3-5 tysi
Czyli w wersji pesymistycznej ale bardzo prawdopodobnej po swapie ten samochod bedzie kosztowal kolo 11 tysi a za tyle mozna szukac ocynkowanego b4 1,9 tdi mlodszego o 10 lat i bez zezby w gownie ktorej nikt nie bedzie chcial sie pozniej podjac serwisowac, nawet jesli sie znajdzie kupiec
Twoj wybor Twoje pieniadze. Oczywiscie jesli ten swap bedzie trwal rok to pewnie graty wyrwiesz za polowe ceny, ale czy warto ?

Auto jeste warte ponad 3k pln i jest również w ocynku, tak już miały te wersje (GTE) w tym roczniku. Z serwidem myśle że nie bedzie problemu bo mam tu takiego gościa o ksywce Evolution co wszytsko potrafi Nie przesadajmy z ta deska rozdzielcza , silnik 1,8 112 KM wiec mysle ze chodnica by dala rade a jak nie to trudno. Wydechy nie trzeba robic od podstaw, wystarczy porezac. Silnik celowałem w okolice 3-3,5 tysi z osprzetem, da sie to spokojnie dostac.

Musze nad tym pomyslec bo opcją jest tez 1,8 G60 z golfa gdzie wszytsko wchodzi plug&play tylko ciezko go dostac z dzialającym kompresorem... no i nie jest taki ekonomiczny jak TDI...

W moim przypadku tez wygladalo ze wszystko jest plyg&play. O desce mowie bo jesli kupisz w miare nowy silnik to moze sie okazac ze biedziesz potrzebowal np. zegary z can-busem bo na klasycznych analogowych to niewiele bedzie ci dzialac.
Co zrobisz Twoja sprawa ja bym sie nie pchal - jeszcze gdyby to bylo quattro to mozna by pomyslec o zrobieniu cichego kilera a tak to bedzie najwyzej killer opon.