.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam po malej nie obecnosci
Tak jak juz wczesniej pisalem namietnie szukam swojej A4 bez efektu
pierwsza cena ok 6000 eur. kolejna 7500 eur. i nic jak oceniacie moje szanse zeby wyrwac w Polsce "A4 avant 1.9 tdi 131 km (jak sie uda to quattro) nie starsze niz 2000 rok produkcji ???
a moze macie jakies inne sprawdzone pomysly (moze 110 km) czy cos w tym stylu, moze ma ktos do sprzedania taka


Pozdrawiam Szczesliwcow co maja 4 kolka przed noskiem
Wielkie dzieki za jakie kolwiek odpowiedzi i ( za to ze mam problemy z zonka cytct: "Nic nie robisz tylko ta Audica i Audica" )

mysale ze lepiej poszukac samochodu za granicy i najlepiej z autoryzowanej sieci np w niemczech z salonu,lepiej zaplacic drozej ale bedziesz mial pewnosc ze jest pewniak,ale moze znajdziesz cos z poslki kupiony z salonu przy w miare nie wielkim przebiegu bezwypadkowego i serwiowanego,mysle ze 130km w q to troche za malo lepiej jak wybrac to z przednim napedem bedziesz mial tylko wieksze spalanie nic pozatym a jezeli chodzi o starszy model 110KM nio to wart jest takze uwafgi bo tanszy ale tylko nie w q takie moje zdanie ale niech tez wypowiedzą sie koledzy z forum

Najlepiej zrobisz jak ochloniesz i na spokojnie, razem z zona bedziesz szukal samochodu, bo ja tu widze, ze masz "cisnienie" na zakup auta, wiec nie zapominaj, ze pospiech jest zlym doradca .
Specjalnie jechac do Niemiec i w ciemno szukac samochodu tez sie nie oplaca, bo mozna narobic kilometrow, wydac pieniadze i tez nic nie kupic. Co innego jesli masz tam rodzine, czy znajomych, ktorzy moga poszukac samochodu , albo jak pisze kolega wyzej, kupic tam cos uzywanego z salonu - ale wtedy przeplacisz.
Zawsze mozesz zamiescic ogloszenie, ze chcesz kupic samochod, to interesanci beda do Ciebie przyjezdzac i nie bedziesz musial ganiac przez pol Polski, zeby zlomy ogladac

Wielkie dzieki za odpowiedzi
Cisnienie moze tak bym tego nie nazwal tylko ciagle siedze i czytam ta opowiec pt. AKP zeby wam glowy durnymi pytaniami nie zawracac, szukam juz dobre 2/3 miesiace cos fajnego ale poprostu ciezko sie zdecydowac za duzo tych samochodow jest, trzeba bedzie poprostu wybrac jakies konkretne parametry i tylko takiego szukac. I tutaj tez znowu problem pierwszy samochod... no to taki zeby byl nie zawodny, ekonomiczny a i jak trzeba przycisnac to zeby bylo czym...hheheh no i jaki
Ja bym to nazwal strachem.


Pozdrawiam i dzieki za odpytki

Za takie pieniądze to zapomnij o A4 1.9TDI 130KM , a o quattro tym bardziej Jak już to za tą kase to jakieś 1.9 110KM kupisz.I od razu proponuje wyjazd po auto , bo do PL naściągali trupów , porobili je byle jak i łatwo wwalić się na mine

Na 130KM nie starczy 7500eur.
Możesz poszukać 116KM ale te też sa w cenie około 8000eur.

Jak tylko większe spalanie to po co przepłacać
Co do ściągniętych do nas aut to czasem znajdzie się coś godnego uwagi, ale trafić na to czego się szuka i ładnego to prawie jak wygrana w totka

Niemcy też już nauczyli sie kombinować, mają dobrych nauczycieli:)
Ja swojego autka 6 m-cy szukałem w PL, a już gdy straciłem nadzieję i byłem spakowany na wycieczkę za zachodnią granicę, to sie trafiło. Tylko spokojnie. A żeby nie jeździć zbędnie to przez telefon mówisz " jak jest ok. to biorę a kicha- płacisz za wycieczkę" i problem z głowy. Często jąkanie, wtedy nie jedziesz i masz czas dla rodziny. A może niekoniecznie diesel? W benzynie kupisz taniej, a z gaziorkiem koszt eksploatacji taki jak wyżej wspomnianego. Instalacje lpg też staniały sporo.

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C2682495 gorąco polecam super stan

Dobry Afn Tdi 110koni na trasie pali 4,5-5litrów, w mieście do 6. Nie trzeba serwisować gazu, jak się zrobi chip tuning na 130koni to nawet ładnie lata i jest żywotniejszy od benzyny gazu. Ja nie wyobrażam sobie jazdy na gazie, koledzy cały czas coś wymieniają a to filtry a to świece a to sondy lambda.

Jeżeli założysz gaz za 1200PLN to faktycznie możesz mieć kłopoty a nie jazdę, ja nie narzekam. Nie mam z instalacją żadnych kłopotów i silnik chodzi tip-top. Na dizelka w życiu nie zamienię się. Ale to jest kwestia gustu a o gustach nie dyskutuje się