.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam

W najbliższym czasie mam zamiar wyciąć katy w moim Ael i wstawić strumienice. Pomyślałem że może założenie sportowego filtra mogłoby dać lepsze napełnienie. Nie chce stożka tylko spotrowy normalny wkład. Piszcie co wiecie na ten temat i o co chodzi z tym że tych filtrów sie nie wymienia, że niby nie podlegają zużyciu eksploatacyjnemu.


Dzięki z góry. Pozdrawiam

są filtry qre sie nie wymienia tylko myje
szczerze to nie stosowałem takich rzeczy i nie będę się wypowiadał
wiem tylko że przy stożku więcej syfu się dostaje do silnika

A no to już wiem o co chodzi, to tak jak miałem w crossie pewnie że co najmniej co zawody to sie wyciąga myje i moczy w preparacie(smarze takim) czyli to też co jakiś czas trzeba by było myć i nawilżać pewnie wtedy by wyłapywały syf.
No może one sie róznią tylko tym że sie ich nie nawilża,a skoro puszczają syf do silnika to ich nie chce

po to sa rozne preparaty aby je stosowac.Jezeli wstawisz stozek i nie bedziesz o niego dbal,to tak jak pisal Dred,zacznie lapac rozne paprochy.Stosowalem stozek K&N w poprzednim aucie,i teraz tez mam i nie narzekam.Ale co 2.500 km myje i nawilzam.Nic za darmo nie ma,niestety.Do tego musisz zrobic przegrode,ktora oddziela stozek od silnika,aby nie lapal cieplego powietrza,tylko zimne.Powodzenia w modach.Pozdro

no tylko że ja właśnie nie mówie o stożku tylko o tych normalnych sportowych wkładach

imo wkladki k&N sa duzo lepsze od uniwersalnych stozkow...sprawdzone w kumpla hondzie....

Używam wkładkę K&N w GSXRze. Co około 5-6tys. km mycie i nawilżanie jakimiś środkami z zestawu K&N. Czy coś daje...?? Może tak, może nie - różnica nieazauważalna, poza dzwiękiem. Po prostu bajka, słuchać jak silnik oddycha, czujesz każdy zasysany strumień powietrza i przy tym okrutny ryk. Ale to jest silnik wysokoobrotowy, a jak będzie przy TDI...

Ja mialem kiedys w passacie TDi zamontowany taki wklad. Nie jestem w stanie powiedziec czy byla roznica bo nie pamietam. Dbasz o niego jak o stozek. Plus to to ze napewno daje wiecej powietrza niz zwykly pedziuch seryjny.

wkład nie da ci nic poza samopoczuciem (uh ah mam sportowy wkład etc) rura dolotu do puszki z filtrem nadal jest taka sama więc powietrza będzie tyle samo co na zwykłym filtrze przez 3000 km - musiałbyś zwiększyć średnicę dolotu do puszki i zrobić chwyt powietrza za grilem tak aby prędkość kompresowała powietrze w dolocie, ale to objawia kolejny problem jak się pozbyć wody z dolotu w czasie deszczowych dni bez utraty powietrza którego nawiała ci w rurkę prędkość, pasowało by zrobić jakiś otworek odwadniający ale tym otworkiem uciekać będzie też powietrze. Zatem kombinuj kombinuj.

GreenGreen zauważ, że to nie jest silnik wolnossący, więc jakikolwiek wymuszony nadmuch na filtr jest niepotrzebny.

Wiem z wlasnego doswiadczenia poniewaz posiadam K&N plaski w AEL ze auto mniej pali. Dodatkowo posiadam siateczke na calym przodzie ktora oslania chlodnice przed owadami oraz wlot powietrza do filtra. Bardzo fajna sprawa. Szukam teraz taki filterek do BMK ale nie moge dostac. Jedyny mankament tych filtrow to unikac drog piaszczystych i innych miejsc w ktorych jest duzo pylu bo one jednak tak nie oczyszczaja dokladnie jak te ktore posiadaja papierowe wkladki. Chyba nikt po budowach i bezdrozach nie jezdzi

ups nie widziałem - dzięki wowo - w takim razie wystarczy osłona termiczna od silnika żeby ciepełka nie papusiał.

hmm normalnie to nie jeżdze po bezdrorzach, bo siedze w szczecinie, ale raz na miesiąc, może półtora na dwa dni zjeżdzam do domu na wieś koło włocławka i tam no się kurzy, a w wakacje jestem często w domu. No nie wiem jeżeli będe dbał i nawilżał odpowiednio często to może będzie git?? No pomyśle, ale dzięki już dużo wiem

Apropos strumienicy, to dziś byłem na kanale i tam tak jak mówiliście AEL quattro ma dwa katy, ale rurki do nich wchodzą pod kątem i z tego co patrze bedzie ciężko strumienice dwie tam zapodać, ale tak dobrze to im się nie przyglądałem więc jeszcze coś wymyśle

Pozdrawiam

a powiedz mi po co ci strumienica ?

bo chce katy wywalić a skoro strumienica po 70 zeta sztuka stoi to zamiast rurki wole strumienice ładnie wygląda, a może i coś da

ano coś da - jak odpadnie jakaś łuska i ją cofnie do silnika to na pewno bardzo wiele da a jeszcze więcej dasz ty na remont tegoż. Jeśli już chcesz wywalić kata to nie baw się w monterów techniki samolotowej początku XX wieku tylko wsadź dwie rurki bo to na pewno coś da a zaszkodzić nie zaszkodzi. Niech was ręka boska broni przed tym chłamem. Nigdy nie wiecie ile wypił gość który spawał te łuski

ty mówisz poważnie że to takie niebezpieczne??

Ale przecież nie ma takiej opcji zeby to się cofneło nawet jeśli się urwie bo jest kawałek drogi od katów do turbiny, a zresztą to przecież wydech, jak to może się cofnąć??
Na krótkim odcinku 10cm czy 20 może być zawirowanie ale nie tyle chyba??

Zabijasz mi ćwieka

To nie jest silnik wolnossący gdzie są ąż takie zjawiska falowe. Tu turbulum wszystko wypycha.
Niemniej jednak zamiast strumienic wstaw rury.

No dobra Panowie ale jeszcze raz zapytam- poczym poznać, że kat jest do wywalenia

w dieslu? po tym ze jest on jeszcze na miejscu
drastyczny objaw mozesz zasymulowac wkladajac ziemniaki w rury wydechowe - zobaczysz cos sie bedzie dzialo...