.: AUDI KLUB POLSKA :.

witam jakis czas temu pisalem tu o problemach z odpaleniem mojego audi 200 2,2 turbo (najprawdopodobniej 141KM). Otoz sprawa wyglada nastepujaco po dlugim czasie gdy audi sobie stalo, postanowilismy z kumplem wreszcie je ruszyc. Co sie okazuje tak jak pisalem wczesniej, to nie jest wina mrozu ze nie odpala. teraz tez niechce. Po 2 dniach siedzenia i "grzebania" w nim zauwazylismy jedna prawidlowosc: gdy krecimy rozrusznikiem nic sie nie dzieje, nie odpala, nie ma iskry(paliwo podaje). Gdy odlaczymy akumulator i podlaczymy go ponownie (lub odepniemy komputer i podlaczymy) to gdy kreci rozrusznik, przy pompie wtryskowej(ta z ktorej wychodza metalowe plecione wezyki przy blotniku pasazera) jest charakterystyczne bzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz i wtedy pojawia sie iskra i odpala. Wywnioskowalismy ze to jakis przekaznik zalacza ale rozebralismy wszystkie pod maska i "odpalalismy" kazdy przekaznik na krotko ale to nie to. moze ktos wie gdzie jest ten przekaznik(moze gdzies pod deska jesli takowy wogole istnieje i jesli to wogole wina przekaznika jesli nie to sugestie mile widziane. ps rozruznik zrobiony, kable nowe, swiece nowe, masa zrobiona a my dalej w punkcie wyjscia

bede wdzieczny za jakiekolwiek sugestie

ej no nikt mi nie pomoze???

oj widze ze u was kiepsko z wiedza mechaniczo-elektryczna no nic bede sobie sam radzil