.: AUDI KLUB POLSKA :.

Wczoraj pojechałem sobie moją 3.7 do wrocławia, wszystko było w porządku, postawiłem auto na parkingu w galerii, gdy wracalem, po chwili spod silnika zaczęło się dymić (biały dym, śmierdziało spalenizną lekko) ostudziłem auto, przejechałem kawałek dalej i znowu to samo... odstawiłem auto na parking, zdjąłem osłonę silnika, wszystko na wierzchu było ok, dymiło się od spodu centralnie spod silnika. Po chwili zauważyłem, że spod silnika małymi kropelkami raz na jakiś czas cieknie olej...Zadzwoniłem po lawetę, auto stało 2 godziny i czekało, a jak doszło do wjechania na lawete, to skrzynia biegów zaczęła szwankowac, wrzucałem biegi, dawalem duzo gazu a auto przesuwalo sie może o pare cm... Myślę że to coś ze skrzynią, ale postanowiłem zapytać, z góry dzięki za pomoc...

Dziękuję za poprawę i sorry za formę poprzedniej treści.

Co do opisu problemu.
Zasadniczym pytaniem jest czy olej cieknie ze skrzyni.Jeśli tak to będzie to najprawdopodobniejsza przyczyna niedomagania ASB.Po prostu brakuje oleju i nie ma ciśnienia w układzie.
Na pewno sprawdzenie stanu poziomu oleju to pierwsza czynność zaraz po usunięciu wycieku.

Pozdrawiam

Dzięki wielkie Jutro na warsztat, zobaczymy konkretnie co i jak, będę informował w tym poście, może komuś się przyda.

Cieknie olej ze skrzyni, bo poszła uszczelka jakaś między skrzynią a silnikiem.

Dymiło się dlatego, że olej kapał na rozgrzany silnik.

Gdy dolewa się oleju, skrzynia śmiga bez zarzutów, jednak olej zaraz ucieka i znowu jest padło.

Jutro daję do warsztatu, powiedzieli że nie będzie problemu ze zrobieniem

Tylko nie zwlekaj z naprawą

auto jak zjechało z lawety tak stoi, jutro tylko dolejemy oleju do pełna w skrzyni i czeka ją 3 km podróż do mechanika i od razu będzie naprawiana