.: AUDI KLUB POLSKA :.

stalo to sie nagle... auto postoi dzien i nie chce odpalic... jak kilka godzin to troche dluzej pokreci i odpali, na sznurek pali z najmniejszych predkosci... co moze byc nie tak??
instalacja gazowa zdjeta z miesiac temu, stalo to sie po wywierceniu dziurki w korku celem odpowietrzenia baku[syczal przy kazdym odkrecaniu korka], klapka przeplywomierza jest dorabiana i jest ciezsza[nie ma sily podnosic?] bezpieczniki ok, na przekaznikach nie nie znam ale czasami cos mi cykalo pod zegarami[tam gdzie sa dodatkowe przekazniki] i jakby w czasie tego cykniecia pompa paliwowa na ten ulamek sek zatrzymywala sie, moze byc ktorys z nich uszkodzony ze nie odpala? moze pod maska ktorys? na cieplym odpala jak nowe auto, silnik krokowy sprawny

Wtryskiwacz rozruchowy do kontroli.

w jaki sposob mozna go sprawdzic ??

Najlepiej to go wykręcić i podstawić pod niego słoiczek lub inny pojemnik. Będziesz potrzebował drugiej osoby do pomocy - Ty trzymasz wtryskiwacz i go obserwujesz a druga osoba próbuje uruchomić silnik. Jeżeli paliwo z wtryskiwacza nie będzie lecieć to odepnij kostkę i podłącz pod nią miernik elektroniczny najlepiej z pamięcią wskazania - impuls trwa bardzo krótko i wskazania na zwykłym mierniku możesz nie zauważyć (bezwładność układu), a na żarówce to wcale nie będzie widoczne...

Jeżeli coś pomyliłem proszę Szanowne Grono o sprostowanie.

jeszcze bym was prosil o wskazanie w ktorym miejscu jest ten wtryskiwacz... ??
domyslam sie ze gdzies nieopodal KE-Jetronica...

na kolektorze ssącym

Szukaj z lewej strony kolektora ssącego - jedyny wtryskiwacz, do którego idą przewody elektryczne. Podpięty jest niebieską (tak mi się wydaje a auta nie mam na parkingu) kostką.

dzis powalcze z tym wtryskiwaczem... ale wczoraj zauwazylem ze wtyczka obok tych metalowych przewodow wtryskowych[od KE-Jet??] byla luzno nalozona, mozliwe ze brak styku... moze byc to przyczyna?? po zalozeniu nie odpalil... ale mozliwe ze mogl sie w jakis sposob wczesniej zalac...

edit
sniezyca mnie zaskoczyla i nic nie zrobilem
jeszcze jedna ciekawostka... w nieodleglym czasie tego braku odpalania na zimnym[mozliwe ze w tym samym czasie] padlo mi wyswietlanie temperatury na zegarach... ma to powiazanie?

Bo jak grzebales, to mogles przewody do uszkodzic lub kostka z czujnika sie zsunela. (czujnik 3 lub 4-pin gorny)

no wlasnie przy tym czujniku nie grzebalem .... i tak jest w miare schowany pod tym dwupinowym...

dzis auto dalem do elektryka zeby obadal ten wtryskiwacz...
podejrzewam ze on dziala jak silnik jest w miare zimny... sygnal chwilowy dostaje ze sterownika, a sterownik z czujnika ktory albo zwiera albo rozwiera sie... jesli gdzies sie myle to prosze sprostowac...
pytanie: jezeli nie bedzie dostawal chwilowego napiecia to gdzie szukac czujnika?

Wtr. rozruchowy jest sterowany poprzez ECU na podstawie wskazan czujnika temp. cieczy chlodz. (2-pin). Uszkodzenie tego czujnika moze powodowac:
-brak sterowania cz. rozruchowym
-nieprawidlowa mieszanka na zimnym silniku(uboga)- telepie motorkiem, brak reakcji na dodanie gazu lub gasniecie ...........

a czy jesli czujnikiem cieczy jest czujnik zamiennik moze nagle przestac dzialac??
ten czujnik pewnie odpowiada rowniez o obroty... czuje ze nawet jak jest rozgrzany to sa za wysokie... takie jak na zimnym albo troche zimnym...
pod odpieciu tego czujnika zero reakcji na obroty... tak ma byc??

po odpaleniu na sznurek ... nie telepie ... nie zamula ...

elektryk stwierdzil ze wtrysk rozruchowy dziala...
teraz bym sam sie wzial za to... czujnik dwupinowy na zimnym jaka opornosc powinien miec??

jest jakis przekaznik ktory moze psuc jakis sygnal przy odpalaniu??

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/3ec ... eacea.html