.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam,

autko: Audi A6, C4, 2.5TDi AEL, Avant, rok 1995

mam takie dziwaczne zjawisko w mojej niuni.
Gdy zatankuje autko na full, odpala ladnie od dotkniecia.
Gdy paliwa zostanie jakos 1/4 baku, zaczynaja sie jaja. Odpala po 3-5 sekundach, obroty spadaja o jakies 40-60 obrotow i wracaja do normy w przeciagu 2-3 sekund - i tak non stop.

Po przejechaniu niewielkiego odcinka, gdy jest malo paliwa, zaczynaja sie konkretne jaja z odpalaniem. Czasem dopiero za 3-4 razem porzadnego cheltania zaskoczy... No i ostatnio wzial i zgasl sobie na swiatlach....

Jakas magia - VAG uparcie twierdzi, ze zadnego bledu nie widzi...

Jakies pomysly?

Pozdrawiam,
Tomkos

A pompa spiętrzająca umieszczona w zbiorniku to działa?

jak to sprawdzic ?

http://www.audiklub.org/phpBB2/viewtopic.php?t=56013.

Może pomoże gdy skorzystasz z fragmentu "Etap pierwszy" opisującego jak "na krótko" włączyć pompę spiętrzającą?

Jeśli zacznie szumieć to raczej działa.

Hmm bez przesady w AELU takiej pompy nie ma Do sprawdzenia koszyk pływaka i cały mechanizm w zbiorniku.

Mądrze gada

Wy zboczeńcy v6 tdi tylko byście pompy spiętrzające sprawdzali

Ale byłem blisko, coś w zbiorniku

w ten sposob, ze otworzyc bagaznik. wydrzec wysciolke, upaprac sie ropa i bagaznik tez? ;]

w koszyku jakis syf sie uzbieral czy co?
sorka za takie pytania, ale nie wiem jak to wyglada kompletnie ;]