.: AUDI KLUB POLSKA :.

panowie pomocy, brak mi juz pomyslow co jest grane

wykrecilem swiece, zeby posprawdzac cisnienie - bo jest podejzenie o uszczelke, oczywiscie C4 ma przerabane bo cisnieniomierz musi byc dlugi i waska koncowka, i troche popilowany byl akumulator przy tym sprawdzaniu, ale udalo sie i na 5bylo 8-9 i na 1-6, na drugi dzien wkrecilem swiece z powrotem i teraz problem:

rozrusznik kreci ale nic wiecej, pospawdzane kabelki, nic sie nie rozlaczylo, podladowalem akumulator bo tez myslalem ze to tego wina, sprawdzona iskra - jest oke, paliwo i gaz tez jest, wykrecilem 2 swiece i jedna juz byla troche mokra od paliwa druga sucha

co moge posprawdzac jeszcze? z gory dzieki za pomoc

to ten c4 2.8v6 z lpg

Sprawdz poprawność podłączenia kabli WN. Jeżeli jest paliwko i bedzie odpowiednia iskra, nie ma bata, musi odpalić.
Tak poza tym te marne te ciśnienia

kolejnosc kabelkow sprawdzona 2 razy tez o tym pomyslalem - ale sa dobrze polaczone

cisnienie - autko ma 310.000 - nie ma co sie czarowac


kupilem uszczelki pod glowice i po niedzieli jade robic, tylko niech odpali bo nie dojade do mechanika ;/////

witam

zgieła aię któaś z blaszek w przewodzie WN sprawdźczy dobrze zaskakują na świecy.

co do sprężania wiem, że to co napiszę nie jest w 100% miłe ale to autko ma
raczej grubo ponad 600tyś a nie 300

pozdrawiam

oke posprawdzam jeszcze raz czy zaskakaja kable na kazdej z swiec


co do przebiegu - sam zrobilem nim juz 40.000 oby sie nim jezdzilo dalej tak jak przez te 2 lata nie dlugo zrobie stronke co i za ile bylo w nim wymienione/naprawione


a nierownosci w cisnieniu - rzecz do sprawdzenia

Wlasnie rozlaczylem przewody od swiec, wszystkie sa ok, nic nie pozaginane, wszystkie zaskoczyly ladnie na swiecach, kolejnosc na 100% ok. Aku podladowal sie przez noc i kreci jak oszalaly.

Przez jakies 5-10s krecenia silnikiem totalnie nic, jak wcisne pedal gazu do dechy i krece dalej, zaczyna jakby zalapywac i.... nic ((((

Prosze pomozcie, o co moze chodzic jeszcze???

podlacz komputer i sprawdz czy nic nie padlo ale na moje to masz masakrycznie zalany silnik ... wez wkrec nowe swiece albo te co masz wypal nad palnikiem gazowym

a jak sprawdzałes cisnienie? wyjołes bezpiecznik od pompy paliwowej żeby nie zalać silnika benzyną?bo jesli nie to mur beton zalałes motorek...........a mokra swieca iskry nie daje.......

Wykręć świece zalej cylindry olejem [tylko nie do pełna] wkręć świece i odpal silnik

z tym olejem to bym niepróbował..........o takiej metodzie jeszcze niesłyszałem.........niby jak ma zapalic jak dodatkowo zachlapiesz swiece olejem........a co jesli ten olej pójdzie w katalizator??........tylko dodatkowe koszty z tego mogą być.......

ehhhh za pozno wczoraj przeczytale i dopiero dzisiaj rano sie za to zabralem

swiece wypalone i niunia odpalila



teraz sprawa tego niskiego cisnienia w 1 cylindrze ..... 6 ..... nic milego kurde,


auto teoretycznie jezdzi bardzo dobrze (tak mi sie wydaje w porowaniu z 2.3E), rozbierac silnik? i szukac czemu jest tak malo? boje sie zeby mechanik wiecej nie popsul niz zlokalizowal przyczyne... bo znajac ich to powiedza ze: no to panie trzeba nowe rzeczy za 3tys....


hans - masz browarek, kiedys sie w koncu wybiore na spota ;>

Może nieszczeność na zaworze masz. Oliwki ci łyka?
Mi jak uszczelka pod głowicą padła, to na 2 garach miał 5-6bar i auto już wogóle jechać nie chciało.

na moje to trzeba zrobic regeneracje glowic , jezeli nie bylo nic robione a auto ma tyle nastukane to czas najwyzszy ale kilka bardzo waznych uwag , koniecznie nowe szpilki glowic i koniecznie dokrecanie dynamometrem lacznie z dokreceniem kolektora ssacego poniewaz zbyt mocne dokrecenie kolektora ssacego moze powodowac naprezenia na glowicach (moze je sciagac do siebie) w przypadku niestosowania tych krokow bardzo prawdopodobne jest ze przy przejdchaniu 70-100 tys km wydmucha uszczelke pod ktoras z glowic ( znam to z autopsji , jedna glowice wymienilem szpilki bo byly na inny klucz , na drugiej nie wymienilem i po okolo 80 tys zaczela znikac woda , przyczyna , walnieta uszczelka wlasnie pod ta glowica gdzie nie byly szpilki wymienione) a znam liczne przypadki ze po okolo 100 tys spod glowic zaczynal leciec olej

a jak cieknie minimalnie spod kanału olejowego spod głowicy nie warto by spróbować dociągnąć o 1/8 obrotu w/g kolejności .zaszkodzić nie powinno a pomóc możę. w golfie 1.6d tak miałem dociągnełem i ponad 100.000 zrobione i sucho. co na to HANS nasz praktyk?

akurat takich experymentow nie robilem ale wedlug mnie marne szanse ze to cos da , uszczelka juz jest wygrzana , ulozona i wygnieciona , jezeli puszcza olej znaczy ze juz w tym miejscu uszczlka jest slabsza i ma odksztalcenie , dociaganie conajwyzej moze spowodowac dalsze deformacje uszczelki i ie wiadomo co po takim dociagnieciu moze sie dziac, sprobowac mozna ale skoro wiadomo ze sa inne rzeczy do roboty w silniku to nie ma sensu kombinowac na krotka mete