.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam
mam nietypowy problem - podczas jazdy z wyższą prędkością zawiesza się(chyba) turbo - lub spada ciśnienie ładowania - podczas normalnej jazdy problem nie występuje - uwidacznia się tylko podczas stałej jazdy z prędkością powyżej 130 gdy silnik osiąga ok 2800-3000 i zdarzyło mi się to 2 razy raz przy 140 i raz przy ok 160 gdy się chce maksymalnie przyspieszyć - po wyłączeniu i włączeniu silnika wszystko wraca do normy
do tej pory błędy wykazywał czujnik egr - od ładowania turbo- ale silnik nie wykazuje żadnego dymienia i innych niepokojących oznak - i jak spadnie moc - można dalej jechać ale z dużo słabszą mocą - przy dodawaniu gazu początkowo silnik sprawia wrażenie jakby ciągnął normalnie ale po ok sekundzie traci parę - ktoś się spotkał z podobna usterką?? - zaznaczam że pokonałem 200 km nie przekraczając 120 i jechało się normalnie...

Notlauf, zapieczone kierownice w turbinie, vtg zapieczone, lopatki w turbo szukaj w szukajcie, miliony stron o tym byly napisane. Turbo na stół i czyścic. Nie zawiesza się tylko łopatki zapieczone i ciśnienie nie takie jak ma być,komp wpada w tryb awaryjny.

Mam ten sam problem w A4 b6 1.9TDI też czytałem o tym i wszystko wskazuje na to że muszę turbine wymontowac i wyczyścić

akurat to mi sie rzucilo w oczy:

jeden z miliona opisow:

http://www.a4-klub.pl/smf/index.php?topic=198687.0


http://www.a4-klub.pl/smf/index.php?topic=63377.0

zanim będziecie wyciągać turbine to spróbujcie przepałować auto to może się rozrusza.
Mi kiedyś to pomogło - miałem ten problem z turbo i auto notorycznie łapało Notlauf'a, wyskoczyłem na A4 i od startu zatrzymanego kręciłem auto do vmaxa z pedałem w podłodze... po 2-3 rundach problem zniknął ... na rok,a potem i tak musiałem czyścić turbo bo już nic nie chciało pomóc
Więc wszystko zależy od przypadku i nie zawsze odrazu trzeba wyciągać turbo

to samo mialem w swoim tdi, czysczenie turbo pomoglo

mi akurat to nie pomogło- pojechałem w trasę żeby przegonic trochę ale powyżej 130 sie turbo wyłącza więc chyba się nie da...
zostaje czyszczenie turbo....

Na 90% jest to turbina, tj zapieczone kierownice spalin w turbinie, ale przed demontażem sprawdz czy na 100% to turbo. Otworz mache i sprawdz czy sztanga turbo chodzi (poruszaj nią), jezeli chodzi swobodnie to znaczy ze to nie jest turbo, w tym przypadku możesz sprawdzic czujnik N75 czy nie padł, ewentualnie sprawdzic czy nie ma jakis nieszczelności w układzie. Jezeli sztanga nie chodzi to masz zapieczone kierownice spalin w turbo. Pamietaj ze czyszczac turbine nie pozbedziesz sie problemu, a tylko przesuniesz go w czasie, gdyz czyszczac turbo usuniesz tylko skutek, a nie przyczyne i problem powroci za 2, 4 lub 8 miesiecy (zalezy w jakim stanie jest turbo). Powodem zapiekania sie kierownic w turbo jest nadmiar zalegajacego oleju w turbinie, ktory mieszajac sie z nagarem tworzy maź osadzajaca sie na kierownicach i po pewnym czasie maź zastyga i blokuje kierownice. Ja czyscilem turbo i pomoglo na 2 miesiace, oddałem więc do regenaracji, przejechałem juz 4000 km i jest ok. Jak bedziesz oddawal do regeneracji to oddaj do pożądnej firmy, bi jest duzo takich firm, ktore regeneruja na chinskich podzesppołał i turbo takie długo raczej nie pochodzi. Ja regenerowałem w firmie CARTUR w Bydgoszczy. Regeneruja na oryginalnych podzespołach i wyważają na profesjonalnym sprzecie wiec ok, inni polecaja tez firme MOTO REMO z Iławy, tylko ze oni praktycznie daja nowa turbine (wymieniaja wszystko w środku niezaleznie od stanu zuzycia), ale cenowo jest drozej. Cartur 850 zł, Moto Remo 2000 zł. Nowa turbina - okolo 3500 zł.

mi ta sztanga jak to nazywasz nie chodzila, mechanik rozruszal bylo dobrze na 2 tyg, pozniej znow to samo, mimo ze"sztanga" niby chodzila, to jednak w pewnym momecie sie blokowala. Pomoglo czyszczenie turbo, i dziala do dzis dnia> zaworki n75, przeplywomierze, weze podcisnieniowe sprawdzalem, jednak jak pisalem wczesniej czyszczenie turbo pomoglo dopiero

To masz problem z turbo czy nie? Auto nadal wpada w tryb awaryjny? kiedy czyściłeś turbo?

Słowo "miałem" sugeruje czas przeszły

nie juz nie mam problemu z turbina po jej wyczyszczeniu:) czesto sie to zdaza w tych silnikach, w necie jak i tu na forum tez ogrom informacji na ten temat. Mnie cala impreza kosztowala 180zl, ( 100zl wyjecie turbo, 80zl czyszczenie )

A kiedy czyściłeś turbo? Ile km już przejechałes?

w lutym albo w marcu, od tamtej pory zrobilem do maja gdzies z 1000-1500km, i sprzedalem autko znajomemu, ktory smiga do dzis dnia bez najmniejszych problemow. Mysle ze on tez juz przelatal jakies 1500-2000km

Nie chce źle wróżyc ale znajomy bedzie i tak musial oddac turbo do regeneracji. Problem na pewno powróci.

Z tym to bym tak nie szalał, czyszczenie w wiekszosci przypadkow pomaga, skoro sie blokuje mechanicznie to po czyszczeniu jest ok

Oczywiście ze pomaga, ale na jak długo? Syf na kierownicach nie zalega bez przyczyny. Jak już pisałem czyszczenie usuwa tylko skutek a nie przyczynę zapiekania się kierownic.

Ale wszyscy to wiedzą, powszechnie znane są również powody zalegania syfu.

niezgodze sie panowie, turbina moze sie zapiec od zlego uzytkowania, np gaszenie od razu silnika, po szybkiej jezdzie, turbo sa naprawde wytrzymale, i regeneracja turbiny to juz ostatecznosc.

przeciągnąłem auto po autostradzie ok 30km na pełnym gazie i jest juz OK turbo sie nie wyłącza