.: AUDI KLUB POLSKA :.

wiem wiem ze bylo tysiac razy i prosze nie odsylajcie bo przegladalem i nie znalazlem
otoz gaśnie silnik kiedy mu się chce i gzie się chce
czasami jeżdżę miesiąc i jest ok a czasami kilka razy dziennie gaśnie
wystarczy poczekać pół godzinki i zapala ale wkurza mnie jak zgasnie na skrzyżowaniu i dostanę kilka jobów
dodam że komputer nie wykazuje błędów
wymieniłem cewkę przewody i czujnik położenia wału
ludziska proszę pomóżcie póki jeszcze inni mają cierpliwość bo kiedyś na którymś skrzyżowaniu ktoś nie wytrzyma i .....

Audi 80 2.0 E avant 115 KM

czesc ,proponuje zobaczyc do przekaznika od pompy paliwa
Pozdro

dzieki za info
ale ja jeżdżę na gazie i też gasnie
ludziska błagam może jeszcze inne podpowiedzi
bo mnie zastrzelą

napisz czy motor "natychmiast gasnie" , czy moze przed zgasnieciem pojawia sie jakies falowanie obrotow, strzelanie w tlumik, jakies dziwne dzwieki, czy cos podobnego...

sprawdz przewody(wsuwki) od elektrozaworów gazu, moze zasniedziałe, albo gdzies nie łączy.

...czasem zdarza sie ze przekazniki do zalaczania el.zaw gazu nie stykają.

...wez podlacz rownolegle do ktoregos el.zaw. zaroweczke i podciagnij do kabiny, bedziesz widzial czy gasniecie jest zwiazane z odlaczeniem napiecia na el.zaworach gazu.

Przepraszam za odgrzebanie starego tematu, ale..
mam dokladnie to samo - auto 2,0 e zagazowane BRC just, jak jeździ to jest wszystko ok, ale czasmi samo zgasnie-nie szrpie ani nic tylko po prsotu zgasnie i nie mozna odpalic, nieraz jak poruszam przewodami pod maska to odpali..
co to moze byc?

którys z przewodów którym ruszasz nie styka/ma przerwe/jest przepalony

Dzisiaj, gdy "testowałem" quattro na śniegu, na prostej ulicy silnik zgasł momentalnie i nie chciał odpalić. Po podniesieniu maski okazało się, że na gumowej osłonie cewki zapłonowej (cewka mocowana pionowo na przegrodzie) leży kawałek topiącego się śniegu i przewód WN wychodzący z cewki jest mokry. Zdjęcie osłony i wytarcie przewodu i cewki natychmiast przywróciło silnik do życia.
Pozdrowienia i szczęśliwego Nowego Roku..

pisze to chyba 4 raz w ciagu 3 dni (dzis 2 razy) mialem tak w swoim samochodzie czasami zgasl i niechcial odpalic czasami troche poszarpal i zgasl ale zawsze po jakims czasie odpalil najczesciej jak go holowalem to tak 1 km przed mechanikiem po wymianie czujnika Hala wszystko wrocilo do normy pali zawsze i wszedzie nie gasnie ani nic chyba ze dodam za malo gazu hehe ;] ( a propo tez mi wymieniali cewke ale tylko na probe naszczescie nie musialem za to placic) Wymiana Czujnika kosztowala 200 zloty.

Ja ostatni miałem problem z masą przy elektrozaworze od gazu na reduktorze masa jest przykręcona do jednej ze śrub na obwodzie reduktora od strony komory ogrzewającej i ta akurat śruba była luźna jak reduktor był zimny to nie stykało ale jak reduktor się rozgrzał to się rozszerzał i stykało usterka była tylko do wychwycenia na zimnym silniku.
A patrzyłeś czy reduktor Ci nie zamarza czy nie pokrywa się szronem (dlatego odpala po kilku min) albo czy jak silnik gaśnie na gazie to czy można go odpalić na benzynie? Podaj więcej danych?

dzisiaj znow to samo ale zauważyłem, że gaśnie jak zimny jest,przeważnie jak stoi długo, odpalic go nie mozna i na beznyznie i na gazie. Przypuszczam, że przyczyna jest przebicie na przewodach WN, bo jak dzisaj poruszalem wlsnie przewodem na ostatniej świecy, to nie dośc, że mnie ładnie pier....., to od razu odpalił...
Czy to może byc przyczyna??

A nie zauważyłeś też tego objawu jak było wilgotno (podczas deszczu, odwilży lub po wjechaniu w kałuże itd.) ale jeśli nie chce odpalić ani na gazie ani na benzynie to przyczyna leży po stronie zapłonu tym bardziej jeśli mówisz że są przebicia bo kopie wymień przewody wysokiego napięcia (przebicia najlepiej widać w nocy po zaparkowaniu w jakimś ciemnym miejscu maska w górę i gazujemy)

a nie sadzisz ze jakby to byl ktorys z przewodow to poprostu nie chodzilby na wszystkie gary... chodzilby nie rowno na np tylko 3 garach ale by chodzil.

Ale jeśli to jest przewód łączący cewkę z kopułką rozdzielacza.

Jak jezdzilem duzo na krotkich trasach i na lipnym oleju to standardowo woda sie w nim zbierala. jak motor sie troch nagrzal to woda jak to woda parowala i para przez odme szla do kolektora i tez dzialy sie jaja. Ale Ty masz pewnie inny problem ale stwierdzilem ze wspomne o tym przypadku.