.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam wszysttkich serdecznie. Właśnie mam problem z multitronikiem. A4 B7 2005 benzyna + lpg, silnik ALT 130 koni. Od dwóch lat jeżdze bez zarzutu, wymienialem olej ok 35000 temu. Problem jest taki, że lekko szarpie na niskich obrotach (zaczęło sie niedawno). Podłączona pod komputer pokazuje bład stały - czujnik obrotów skrzyni. Ale czytając to forum, objawy raczej pasuja do rozciągniętego łąńcucha, wiec jestem trochę spanikowany. Prośba do Was Panowie, czy mozecie mi polecic jakiś warsztat w ŁODZI, lub najbliżej, który by to zdiagnozował? bo mam dylemat gdzie z tym pojechac. Dziekuje z góry

Sprzedać to diabelstwo bo właśnie zaczynasz zapełniać skarbonke...
Podjedz do Sztupeckiego naprzeciwko stadionu Widzewa. Mają dobra opinię.
Powinni coś pomoc.
Po naprawie skrzyni zrealizuj zalecenie z pierwszego zdania...

+1

Witam ponownie i dziekuję za podpowiedzi

Ponieważ już jestem kilka miesięcy po naprawie, to wypowiem sie na ten temat, żeby moje doświadczenie przydało się może innym. Okazało się, ze w Łodzi i okolicach jednak nie zdecydowałem się na naprawę mojej skrzynki. Po objechaniu kilku warsztatów i wyrobieniu sobie zdania na ten temat postanowiłem udać sie do plecanego na forach fachowca niejakiego BARTA-S z Wrześni..

I powiem Wam, że nie żałuję! Diagnoza fachowa, profesjonalizm i zaangażowanie.. Powiem tak, że z każdym multitronikiem nigdzie więcej juz nie pojade tylko do Bart-S! Warto przejechać nawet z daleka do Wrześni. Facet ma o tym pojęcie! I naprawa wcale nie była droga (nie był to rozciągnięty łańcuch, jak mi wmawiano, tudziez inne historie).

Dzięki temu, zę trafiłem do Barta-S na naprawę, nie boję się juz multitronika, ale nie dziwię się, że ludzie się boją tych skrzyń, skoro trafiają do warsztatów, które w ogóle nie mają pojęcia o czym mówią, tylko od razu straszą kosztami. To tyle pozdrawiam!