.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam.
Może mi ktoś doradzić jaką odżież termoaktywną zakupić.
Brać pierwszą lepszą ze sklepu czy allegro?
Chodzi mi o cały zestaw tj. skarpetki,spodnie koszulka dł rękaw.
Jest już zimno , a będe spędzał na zewnątrz codziennie przez ok 2 miesiące, 8 godz dziennie.

z wełny 'merino' są bardzo dobre, coś w decathlonie powinno być

Brubeck dawał rade. Mogę polecić.
Tutaj moja baba pracuje możesz sobie sprawdzic asortyment tego producenta.
wpisz na alledrogo użytkownika rege24.

Idź do sklepu z odzieżą na motocykle i zrób rozeznanie, bo tu widzę mało kto umie operować markami kaleson

Wyprawa polarna używała: North Face.

Ale na tym dworze będziesz stał, czy kopał rów łopatą? Bo to wbrew pozorom to ma kolosalne znaczenie.
Ja na co dzień nie korzystam, ale wyjazd w góry na deskę - mam dwa komplety, mimo ruchu używam jednego lub drugiego w zależności od pogody.
Jeden - cienizna jak tylko się na - na nasze warunki klimatyczne, i Alpy o ile nie jest -25st - tak do -15-20 zakładam ten.
Drugi set - grubas z merino właśnie - jak jest -25, pizga, itd., i nawet ruch nie pomaga i trzeba mieć coś ciepłego jako pierwszą warstwę, oczywiście kolejne jak najbardziej też powinny być "techniczne" - inaczej cała zabawa w pis...

Będę tego używał do cięcia sadu jabłoniowego.
Mam 15 ha jabłoni.
Ok 8 godzin dziennie.
Człowiek się cały czas rusza,ale najgorzej od pasa w dół.

To moim zdaniem, przy naszych warunkach klimatycznych (jak mniemam miejsce położone gdzieś na Nizinie Mazowieckiej) to ja bym szedł w
- http://www.bieliznatermoaktywna.com.pl/ ... 10810.html
- do tego jakaś druga warstwa techniczna - polar 200-300
- na wierzch najlepiej byłoby jakąś lekką kurtkę i spodnie z membraną typu windstoper.
Ew jeśli jesteś tzw. zmarzlakiem - to taki zestaw - http://www.bieliznatermoaktywna.com.pl/ ... ieski.html

Taka kombinacja da Ci ochronę przed wiatrem, ciepło raczej Ci będzie skoro to praca fizyczna, a i kolejne warstwy pozwolą na transport potu na zewnątrz - a to jest kluczowe w kwestii zapewnienia komfortu termicznego.

Do -10 przy ruchu/pracy fizycznej - polar AKP starcza - sprawdzone nie raz.
BTW: patrz mój awatar - polar AKP na Spitsbergenie latem - bez najmniejszego problemu na wietrze i +3C

kompletnie powaga ba zaraz zaczniecie się śmiać
1. gumofilce
2. rękawice - chamskie robocze grube ocieplane ze 3 pary
3. Jak napisał Morgi - do pracy fizycznej nawet na mrozie nie trzeba wyciągać ciężkich dział
4. termoaktywna to potrzebna będzie tylko czapka (lekka)

ps. Bergson - to używam - jak najcieńszy

Kompletnie inaczej się pracuje, jak masz na sobie odzież termo.

Owszem, różnicę widziałem przy -30 na lodowcu, jadąc skuterem około 80 km/h.
Oczywiście bardzo ciepła polarna kurtka, ale termoaktywna odzież pomagała jak się zatrzymywaliśmy na pomiary.
Stoisz w miejscu, rozpinasz się bo gorąco w kurtce puchowej na postoju, i nie zabija Cię po jakimś czasie przemoczona mokra szmata bezpośrednio na ciele.

od 6 lat pracuje na stoku 2-3 miesiące dzień w dzień. Więc moja aktywność 'zbliżona' do cięcia sadu Zresztą robotę na wsi też dobrze znam więc wiem co nieco.
Miałem kilka nołnejmów, ale pic na wode, nie działa prawie nic. Prawdą jest że bielizna ma tylko sens jesli pozostałe warstwy też oddychają, inaczej będzie mokro jak przy bawełnie.
Polecam UNDERARMOUR. Marka przebojem weszła kilka lat temu do Top marek bielizny termo. Cenowo nie jest aż tak bardzo tragicznie. Za góre i dół ok 300zł. Używam kpl 'compression' czyli bardzo przylegającego, Dla mnie jest w sam raz, tzn nie grzeje za mocno, fajnie oddycha i teraz juz wiem ze lubie ten komfort noszenia bielizny termo jesli mnie mocno opina, zresztą tak powiinno się ją dobierać.

W kwestii narciarsko-serwisowej też mogę co nieco doradzić jeśli jest potrzeba

No dobra ,to kupie po 1 kompleciku każdego,zobaczymy która firma lepsza.
Najwyżej będe miał zapas.

Kupuj brubeck-a:
jest wyśmienity
do tego jest POLSKI.
Jak masz nadmiar kasy albo planujesz iść w góry, zostać marynarzem na Morzu Północnym czy inne zboczenia - to mają też serię Merino - z wełną z Merynosów; ale to dla prawdziwego hardkoru.

Ja w duże mrozy biegam w "cienkich" brubeckach (spodnie, koszulka, kominiarka, rękawiczki) - i wystarczy.

Brubeck już na stanie, na dniach testy

Ja rok temu zakupiłem w Juli jeden zestaw koszulka z długim rękawkiem + spodnie chyba za 20zł i sprawuje się spoko. Pojechałem po drugi i wziąłem ostatni w moim rozmiarze. Nazwy nawet nie znam.
Nie lubię zapinać kurtki i po prostu tego nie robię w ostatnie mrozy -15° wszyscy opatuleni a ja z rozpiętą kurtką i nie czułem zimna. Jedynie w ręce mi było zimno, bo nie miałem rękawiczek.