.: AUDI KLUB POLSKA :.

Turbo 130 KM już dotarło.

I. Pytanko: co jest potrzebne do przełożenia?
1. Jakieś uszczelki? Do 110 KM podejdą, czy do 130 KM są jakieś inne? Podawać typ silnika, czy turbo???
2. Podobno jakiś wąż powietrzny nie pasuje i trzeba jakąś szybkozłączkę montować?
Oświecicie mnie w tej materii?

II. jaki jest dopuszczalny luz wirnika? Mam około 0,5-1mm na boki? Przód-tył - brak. Jest OK?

III. Jest ktoś ze Śląska, kto ogarnia temat wymiany/montażu turbiny na warsztacie?

IV. Jeszcze jedno. Koledzy z innego forum Audi sugerują zmianę oleju z 10w40 na 5w40.
Nie znam się na tym. Ma to jakiś sens?

Tak potrzebujesz przejsciówke na wąz - AWX/AVF maja wieksza srednice rur dolotowych
Mniej więcej cos takiego
http://forum.octaviaclub.pl/files/ecu_055_104_169.jpg

Przejściówkę mam, zapinkę do przejściówki też, komplet uszczelek również.
5w-40 + filtr oleju kupiony.
W czwartek dzień próby!

Proszę o ponowną analizę logów:

Jest OK.
Sprezarka i cała regulacja ciśnienia doładowania pracuje prawidłowo.

Wady tej modyfikacji już znasz wiec nie będę się powtarzal.

Pięknie dziękuję, mam nadzieję, że przygody z dymieniem już się nie powtórzą.

Zapytam jeszcze tylko, czy warto wejść w 216-tki?
Wytryski to około 500 zł + trzeba oddać stare.

Przy tej sprężarce którą masz - warto.
Pytanie czy sprzęgło i dwumas wytrzyma wygenerowana moc. Pomijam to ze masz napęd na jedną oś.

W tych logach niepokoi mnie ten pływający kąt wtrysku na wolnych obrotach. Nie wiem kiedy będziesz miał zmiane rozrządu ale koniecznie zweryfikowałbym stan małego koła na wale.

Jak kąt skacze to bezwzględnie trzeba zdobyć frez i naprawić płaszczyznę wału póki jeszcze można.

Auto świeżo po wymianie rozrządu. Czy na pierwszych logach, ze starą turbiną też to zauważyłeś?



Jaki frez? O co kaman?

Nie załamujcie mnie nawet....

Wpisz w google: frez czoło wału afn

Pogadam jutro z mechaniorem, żeby najpierw sprawdził to kółko na wale.
Dużo z tym roboty, żeby to oblukać organoleptycznie?

Niestety, żeby "rzucić okiem" na to kółko trzeba wywalić 4 stówy u mechanika.
Zastanawiam się nad takim scenariuszem: kontrola logów raz lub dwa razy w miesiącu, czy parametry się nie rozjeżdżają coraz bardziej i dociągnięcie tak do kolejnej wymiany rozrządu i wtedy dopiero sprawdzenie / wymiana / naprawa.
Jeżeli okaże się, że wał wyrobiony, to wtedy dopiero frez lub wymiana.
Ma to sens?


Jeszcze jedno pytanie. Na jakimś forum gość napisał: "Rozrząd gdyby się przestawiał to już by się pewnie ten silnik rozleciał a jeśli kąt wtrysku zmienia się na + i na - to ewidentnie wskazuje że pompa źle funkcjonuje".
Czy to możliwe, że w moim przypadku wina leży po stronie pompy, a nie kółka na wale?

AFN to taki młodszy brat 1Z...
Kolega kupił kiedyś 80 z 1Z... śliczna Z Gniezna dojechał do Bydgoszczy - zgasił i ... rano już nie odpalił. Zaholowany do mechanika i okazało się, że jest luz na klinie wału i nie odpalał... ale to tak przy okazji

Przy tym co jest teraz w logach - powinno się skontrolować małe koło na wale.
Tu nie chodzi o zmieniający się kąt wtrysku z plus na minus.... tylko o brak możliwości utrzymania przez osprzęt - zadanego kata przez ECU.
Powodów może być kilka
- filtr paliwa
- zapowietrzony układ paliwowy
- słaba pompa - w szerokim rozumieniu tego słowa - ale to odrzucam bo dobrze sobie radzi w teście dynamicznym
- wspomniane juz koło na wale

Może i racja obserwuj poki co i wykonuj regularnie diagnostykę co jakisz czas.