.: AUDI KLUB POLSKA :.

Kupiłem ostatnio audiczkę A6 C5 2.4 V6 (165 KM). 200.000 km przebiegu (około bo dokładnie nie pamiętam).
Problem jest taki, że poprzedni właściciel zalał jakieś 15.000 km temu olej 10w40 (znalazłem zawieszkę która spadła na osłonę pod silnikiem).
Problemy są dwa. Po pierwsze wywaliło mi uszczelkę pokrywy zaworów, i domyślam się że nalał gęstszego, bo mu olej ubywał, ale to nie jest pewne. Czy dobrze kombinuję?
Druga sprawa, auto będzie użytkowane na dalekich trasach i sporej szybkości.
Czy jeśli zaleję go teraz olejem 5w40 to nie narobię sobie jakiegoś dziadostwa? Mogę tak zrobić?

Moim zdaniem wydmuchanie uszczelki nie ma nic do gęstości oleju, więc po prostu ją wymień. Zazwyczaj uszczelki padają od temperatury, starości, nieprawidłowego montażu (np. źle przygotowana powierzchnia).

Czy przechodzić na 5w40? Jeśli motor jest czysty w środku, nie ma nagarów to śmiało. Jak zalejesz go 10w40 to nic mu też nie będzie. (wymieniaj go często) Latając w długie trasy i z dużą prędkością możesz pomyśleć nad dodakową chłodnicą oleju silnikowego i chłodnicą oleju skrzyni. W V6 są one słabo wydajne i przy dłuższym trzymaniu latem 160-180km/h często temp oleju dochodzi do 120-125 stopni. To nic strasznego, ale... IMHO lepiej jakby max był 110.

Nic się nie stanie - spokojnie zmieniaj. Olej w V-kach audi ubywa i to jest podobno standard. Dolewaj i nie przejmuj się, nawet jak będziesz miał zużycie 0,5L/1000km - albo coś koło tego. Dopóki nie ciągnie niebieskiej chmury za sobą to jeździj i ciesz się życiem.