Wiem, że dwie różne, ale się ze sobą wiążą. Chłodnicę jakiś czas temu myłem detergentem, dużo syfu wypłukałem, jest drożna. Termostat też gotowałem z termometrem, zachowywał sie książkowo. Poza tym - w zakresie temteratur do mniej więcej 92*C wszystko jest OK - ładnie się schładza. Gdy podgrzeje się bardziej: 95-96*C - jest już problem

Czy taka obróbkę gory bloku robi się tylko po zdjęciu głowicy i wyjęciu dwóch kołków prowadzących, (tłoki i reszta zostaje) czy też rozbiera się blok do końca i frezuje sie goły odlew?