.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam wszystkich. Przeszukałem już nie jedno forum i nie znalazłem takiego problemu, otóż posiadam 90 B3 z silnikiem o oznaczeniu PS i jest z nim kilka uciążliwych problemów. Gdy silnik jest zimny, odpala bardzo długo (ok 10 sekund) i jak już załapie, to trzyma wolne obroty, chodzi równo, ale nie da się praktycznie ruszyć. Dopóki nie wejdzie powyżej 2000 rpm, to ciągle się dławi i ledwo się wkręca. Na ciepłym silniku jest już trochę lepiej, ale jednak niewiele. Podczas jazdy również ciężko się wkręca, do dwóch tysięcy obrotów ma ogromne problemy, a wyżej już idzie jak wściekła.
Brak komputera, więc diagnostyka kodami odpada. Wkładane na próbę kilka rozdzielaczy wtrysku, bez zmian. Wymienione świece, przewody, kopułka, palec, rozrząd. Ciśnienie na cylindrach w porządku. Spalanie również w normie. Sonda lambda również jest wykluczona, gdyż z tego co się orientuję, to fabrycznie nie była montowana. Z góry dziękuję za pomoc

Czujnik temperatury. On daje znak do wtrysku pomocniczego, ze ma dzialac. Od tego bym zaczal.

Wytapatane A520f

Mógłbyś podpowiedzieć, który to z czujników? Ogólnie są trzy, ale jeden z dołu kolektora raczej odpada, bo on daje jedynie sygnał na wskaźnik i kontrolkę na desce

na tym króćcu od góry, dwupinowy. zazwyczaj uwalony po latach. kupic tego samego typu, ten sam nr. porzadnej firmy.

Na króćcu od góry mam jednopinowy. Dwupinowy widzę właśnie z tyłu głowicy

nie ma dokladnego opisu do silnika PS. moze tam jest inne rozwiazanie.

ake chyba PS to starszy K-Jet i ma regulator termiczny przykrecony do bloku silnika. on jest odpowiedzialny za ssanie na zimnym silniku. kilka razy spotkalem sie, ze byl zabrudzony w srodku na membranie. ttzeba do wyjac, otworzyc i wyczyscic membrane wewnatrz np paznokciem. potem zlozyc.

Ok, wielkie dzięki za odpowiedzi. Jeśli to nie pomoże, będę pytał dalej

A zobacz jak się zachowuje silnik (rozruch nagrzewanie, wkręcanie na obroty) po wypięciu wtyczki z wtryskiwacza rozruchowego. Ja u mnie (JT / KE-jet) non stop mam ten wtryskiwacz wypięty jeżdżę tylko na pięciu...

Akurat rozruchowy jest sprawny. Ładnie rozpyla i w odpowiednim momencie, ale oczywiście sprawdzę, faktycznie może pomoże

Rozruchowy działa tylko podczas włączenia rozrusznika, nie ma wpływu na pracę silnika po odpaleniu, chyba że leje paliwem i zalewa silnik. W K-jetach najważniejsza sprawa, to absolutna szczelność układu dolotowego, jeżeli szczelności nie ma, to nigdy nie dojdziesz do ładu. Poza gumą dolotu, trzeba sprawdzić węże regulatora wolnych obrotów, odmy, uszczelki gniazd wtryskiwaczy i wszystkie wężyki podciśnieniowe - często słona z plecionki materiałowej jest cała, a pod nią wężyk przypomina sitko. Dopiero jak to wyeliminujesz, to można szukać dalej.

Pozdrawiam

Obecnie sytuacja wygląda tak:
- wypięcie wtyczki z rozruchowego nie zmienia w ogóle całej sytuacji
- czujnik temperatury wymieniony na nowy, zero zmian
- regulator termiczny wyczyszczony. Przekładałem nawet ze sprawnego auta, również brak jakiejkolwiek reakcji.
- pompa paliwa daje ciśnienie 5.8 bara
- wymieniony filtr paliwa
- prądy mierzone na wtyczkach od rozruchowego i regulatora termicznego i mają książkowe napięcia
Jeszcze spróbuję spojrzeć na wtryski, może tam są nieszczelności lub końcówki są zapieczone. Jeśli tam nic nie znajdę, to już nie wiem czego się uczepić

A świece jaki mają kolor ? Jest zalany ?

Wszystkie świece w kolorze kawy z mlekiem, więc chyba ok. Nie wygląda ogólnie, żeby ją zalewało, a wręcz przeciwnie

Ja bym jeszcze sprawdził wątek wyprzedzenia zapłonu.
- czy działa siłownik podciśnieniowy (rurka w paszczę, ssamy I patrzymy czy się w rozdzielaczu coś przestawia
- czy działa mechanizm odśrodkowy - koniecznie będzie wyjęcie rozdzielacza.

To ja zapytam inaczej. Kompresja ile pokazała? Być może ktoś za mocno liznął kiedyś głowicę i jest doprężony zbyt mocno a zapłon został po staremu.

Pytanie zasadnicze, czy przy tym kręceniu podaje równo paliwa na wtryski ?

KE-Jetronic z tego rocznika powinien mieć lambdę tak apropo.

podstawowa sprawa to ciśnienie paliwa po postoju, w układzie jest akumulator ciśnienia paliwa, który utrzymuje ciśnienie po zgaszenia albo pompa już padaczka, wpiąć manometr w króciec pomiarowy rozdzielacza i sprawdzić po nocy, sprawdzałeś czy jest prąd na rozruchowy przy wpiętej wtyczce jak kręci rozrusznik?

Ale kolega napisał już, że pompa daje 5,8 bara. Pytanie tylko gdzie? Jak przed listwa KE-Jeta to jest zbyt mała wartość bo powinna w granicach 7-8 bar. Zbijane jest dopiero na regulatorze w KE-Jet.

PS to rozwinięcie JSa o wspomniany regulator ciśnienia paliwa.

to jeszcze trzeba sprawdzić co jest z ciśnieniem w rozdzielaczu po zgaszeniu, dalej podmieniłbym wtryski, które muszą się szczelnie zamykać po zgaszeniu, sprawny mechaniczny odpala z odpiętymi kostkami nastawnika i potencjometru

Kompresja wynosi średnio po 12,5 - 13 barów.
Czy podaje równą dawkę na wtryski, to ciężko mi powiedzieć. Jeśli chodzi o zapłon, to całkiem niedawno wymieniłem gruszkę od przyspieszacza i przestawia zapłon. Ogólnie jest on ustawiony na 18 stopni - wtedy silnik pracował najlepiej.
Ogólnie samo odpalanie to jeszcze nie tragedia, najgorsze jest czekanie aż się nagrzeje, bo na zimnym nie da się jechać a już na pewno nie w mieście. Niedługo zabieram się za wtryski, być może uda się coś wykombinować. Ciśnienie było mierzone przy samej pompie, czyli wychodzi na to, że jednak może to być jej wina.
Ps. Gdzie dokładnie znajduje się króciec pomiarowy?