.: AUDI KLUB POLSKA :.

Co sądzicie o oponach całorocznych ? W ostatnich latach zima aż tak nam nie dokucza i zastanawiam się nad ich zakupem. Mam na oku Yokohame 4S AW21. Macie jakieś doświadczenie z takimi oponami ?

Na Kaszubach są bardzo popularne. Śniegu u nas mało ostatnimi laty. O ile robisz dystanse w koło komina to jak najbardziej można zastosować. Ja jednak zostaje przy sezonowej zmianie bo w myśl zasady co jest do wszystkiego jest do... Koszt wyjdzie taki sam biorąc pod uwagę znaczne przebiegi.

Używam, polecam, Magda Gessler.

Zalezy jakie. Ja w D2 w zimie latam na wielosezonowkach Pirelli i se chwale. Przy q nie odczulem w gorach jakis znaczacych roznic. Minus taki, ze maja maly indeks wiec te 300 kmh nie polatasz latem.

Powtórzę się. Ojca wysłałem po crossclimate do jego kumpla wulkanizatora. Wrócił na letnich z zaproszeniem po zimowe, gdyż jak stwierdził nie nadaje się do kopnego śniegu- a mój ojciec, jednak jeździ przed poranną akcją odśnieżania po drugiej kategorii dróg.

W firmie niektóre nowe octavie, paski i jeden talizman stoją na ów miszelinach i jak gadałem z chłopakami to chwalą. Jedynie mówili, że przy dużych temperaturach po 30 kilka + czuć, że jest dłuższa droga hamowania i nie radzi sobie w sporym śniegu. A tak pozostałe 99,9% przypadków dla nich najbardziej na +

ja testuję w dupowozie kleber qadraxer2 i moge polecić, testowałem na śniegu i lodzie - bez problemów

Michały i Bridgestony całoroczne mają indeks prędkości Y, niektóre Vredesein chyba też

Dobre całoroczne są ok, naprawdę.

Wlasnie Vredesteiny mam i sa ok.

Morgi, jak z ich zużyciem ? Z tego co słyszałem Vredesteiny szybko żre.

U mnie wlasciwie nie wdac zuzycia, ale ja malo jeżdżę. Mogę potem fotkę zrobić jak chcesz.

podepnę się pod temat, letnie laczki, umówmy się że się skończyły, do kosza chce pójść w wielosezon. Jakieś konkretne modele w 17" podrzuci ktoś?

Dobrego producenta.

Pirelli CINTURATO ALL SEASON PLUS

Widzę, że coraz więcej osób jednak przychyla się do opon całorocznych. Zamówiłem sobie te Yokohamy 4S AW21 co będzie to będzie. Ubiegłego roku tak na prawdę nie doznałem w ogóle zimy dlatego mnie to zaczęło nakłaniać do przejścia na całoroczne. Przetestuje i zobaczę majątku na nie nie wydałem, a może rzeczywiście się sprawdzą i przynajmniej nie będę musiał stać w kolejkach i płacić za przekładkę sezonowych

Warto zainwestowac w drugi komplet kol, chyba, ze nie masz gdzie przechowywac.

Jest masa testów, które pokazuje, że opony całoroczne nie są do wszystkiego... latem będą lepsze od zimowych, lecz gorsze od letnich. Analogicznie jest zimą. Wszystko rozchodzi się o koszta. Przełożenie kół, zwłaszcza mając 2 komplety felg to nie problem.

Kiedyś o tym myślałem ale fajna felga się ceni, a tak czy inaczej co sezon wypadałoby je wozić na wyważanie.



Zgodzę się ale myślę, że na moją jazdę powinny całoroczne dać rade. Myślę, że warto przetestować i przekonać się na własnej skórze.

Michelin CrossClimate+ czyli opony letnie z homologacją zimową latem spisują się tak samo jak letnie a na nasze zimy powinna wystarczyć, chyba, że ktoś mieszka gdzieś w górach czy za miastem ale wtedy to sama opona niewiele da jak się nie ma napędu i prześwitu

No ja na swoich już jeżdżę i jest całkiem fajnie. Najbardziej ciekawi mnie zimna i tylko na to czekam żeby je sobie przetestować i sprawdzić czy nie wydałem kasy na marne.

Widzę, że temat się rozwija, więc się podepnę. Każdy wie, że jeżdżę dużo i pewnego sezonu dostałem all season na testy. Było to Michelin cross climate 225/45/17. Opona po 5000 tys km straciła właściwości zimowe. Wyczułem to po szybszym wejściu w rondo. Oczywiście dostosowałem swój styl jazdy do opony, ale to już nie było to. Dojeździły do końca sezonu zimowego (ok 7,5tys). Lato przemknęły bezbłędnie... Zostały na następną zimę, ale w styczniu straciłem do nich cierpliwość i założyłem typowe zimowe. Na lato są ideolo.... Po przejechaniu dystansu ok 55 tyś km po tym sezonie letnim wywalam już przednie opony do kosza. Zużyły się.
Pytanie czy warto? Moim zdaniem nie jeśli się jeździ dużo i chce się jeździć pewnie. Jeśli się jeździ mało i bardzo spokojnie to można próbować