.: AUDI KLUB POLSKA :.

Nabyłem drogą kupna komplet Avusów 17’ z et 35... do mojej C5 i teraz myślę na oponą na lato.. 225/50 czy 215/50...?? marka będzie Dębica, wg naklejek jest najcichsza...

225/50 to już będzie dużo większa średnica koła, 215/50 miałem na 17tkach i jak dla mnie najlepsza opcja

215 wejdzie na 8J..??

Ja miałem na 7,5

Wejdzie. Miałem w ACQ 215/50/17 na 8 calówce.




Jak wkładasz do C5 to zostań przy 225/45/17 - najtańsze opony i to jest uniwersalny rozmiar dla C5 w 17tce.

Może i tak, ale teraz mam zimę 205/60/16 a i tak licznik zawyża o 2-3km/h...
Dlatego bazowym wyjściem jest w/w rozmiar, nie 205/55/16...
Do tego ładnie wypełnia nadkole mimo zawiasu 1BA...

Licznik zawsze zawyża, nawet na fabrycznym rozmiarze

kiedyś do busa założyłem gumy, nie pamiętam jaki miały rozmiar, ale profil chyba 70-75 miały i licznik równo z gps się porywał


skrzynia była wymieniana na gwarancji jakieś dwa lata temu, przed sprzedażą wymieniany był olej w skrzyni i pracowała idealnie. w każdym bądź razie to już nie mój problem

Ja mam u siebie 225/50/17 - wizualnie ładnie to wygląda , zwłaszcza , jeżeli et felgi masz dobrane tak , że rant koła - opony ładnie zgrywa się w pionie idealnie z linią rantu tylnych błotników- dupcia z tyłu ładnie wygląda , zwłaszcza w kombi, dodam że spalanie troszkę wzrasta .
Prowadzenie hmmm , no mają przyczepność , .. ale na koleinach , czy lejach auto troszkę pływa - ta szerokość to już taki mini walec można by powiedzieć .Ogólnie C5 ma już tak troszkę nadmuchane błotniki , i 225 mm guma ładnie je wypełnia - masywnie , mocarnie to wszystko wygląda . Ja mam u siebie 2.4 litra w gazie Q + tip , i moim zdaniem ten silnik - moc jest troszkę za słabe jak na takie papucie , ale chrzanić to - troszkę są duże opory toczenia . Jest tam jakieś przyspieszenie , no ale dupy nie urywa , taki lekko "sportowy" tapczan
Mam zimówki zdecydowanie węższe - jak je założę , to wyglądem naprawdę to to ubogo kole w oczy , ale spalanie zdecydowanie mniejsze .
Reasumując , jeżeli wybierasz ładny wygląd kosztem ciut większego spalania to warto . Ja na 42 litrach gazu robię koło 240 - max 245 km przebiegu . Kiedyś zrobiłem 250 km , no ale to emerycka jazda była non stop .

225/45/17 idealnie pokrywa się z licznikiem. Sprawdzone w A6 3,0 30VQ jak i S6 C5 (zimówki). Co prawda powyżej 200 już lekko kłamie

245/40 świetnie jeździło, 225/45 strasznie wozi w koleinach.

W B6 podobno 235/45R17 najlepiej wypada pod kątem dokładności.

Mam 205/55R16 i tutaj powyżej 100 km/h zaczynają się poważne rozbieżności.

Nie odwrotnie?

No właśnie nie! Jeździłem kilka lat na 235/40 R 17 i było bardzo ok. Potem zmieniłem i felgi i opony na 225/45 r 17, bo węższe i mniejsze opory i nieco większe koło (4,5 mm ). Ale na koleinach miałem niemiłą niespodziankę - woziło jakby zawieszenie było rozjechane! Dodam, że na zimówkach 205/55 r 16 jest również ok.

Wracając z spaceru kupilem lanosa.
Nie wiem po co.
99r.
Bez rdzy
Zdrowy spód
Lpg
Oplaty
Przegląd.
1.6 16v.
Z pełną historią
Za pól minimalnej krajowej.

Pije kawe i zastanawiam sie po co mi on.

Może to kwestia samej opony, jej twardości?

Ja w zeszłym roku zostałem powieziony zmieniając komplet z 18" na 19".
Nie szło tym jechać...
Mam zimówki 235/65r17 i tutaj wiadomo, i odpycha się dobrze i komfort jednak balony na zakrętach robią swoje.
Jeden komplet letnich 255/55r18 a drugie 255/50r19 przód oraz 285/45r19.
Tak zmiana z zimówek na letnie 18 to standardowy efekt - troszkę gorzej odpycha, troszkę lepiej prowadzi, delikatnie mniejszy komfort. Wszystko pasuje do tego co mnie jakieś tam małe doświadczenie nauczyło.
A co się stało przy zmianie z letnich 18 na letnie 19? Nie idzie jeździć. Oczywiście na gładkim bajka, wygląd zakręty jest różnica... jednak w trasie na kiepskiej drodze to trzeba się boksować z kierą jak o życie. Potrafi prawie że na drugi pas wyrzucić.

I nie wiem o co chodzi... ja mam bmw e53, ojciec e70 na dwóch kompletach 19" (zima i lato) i tam kompletnie takiego efektu nie ma.
Kwestia gumy? (na 19" są Michelin Latitude jakieś wmocnione)...

Jeśli to htb to szybko się sprzeda w gronie rajdowców amatorów. 1,6 16V to poszukiwany piec ze względu na osiągi i skrzynię D16

i jak to się mówi ... dorobiłeś piźdz.... uszy

3 dni później

sprzedam Lanosa zadbany , pełna historia , bez rdzy ... kupiłem żonie , ale się rozmyśliła . Cena 2500 do lekkiej negocjacji .

Tak to hdb.
Po dzwonilem trochę dziś
I sumie nie wiem czy sprzedać czy trzymać jako dupowóz.
Ceny gratów to jakaś abstrakcja.
Można wymienić pół auta za 55zl
Przyklad.
Filtr oleju 8zl
Powietrza 20zl i to najdrższy.
Olej 11zl litr.
Rozrzad kpl +-200zl
Pykne mu w weekend serwis olejowy z rozrzadem.