.: AUDI KLUB POLSKA :.

jakbym miał więcej czasu to by dopiero się działo ale co sobotę coś tam dłubie, dla mnie forma relaksu

A jeszcze tyle rzeczy w tym starym aucie do zrobienia.

W przyszłym tygodniu auto idzie do znajomego który gruntownie zajmie się całą podłogą, mycie, usuwanie ognisk korozji, zabezpieczenie wszystkiego.

U mnie również pojawiają się delikatne ogniska rdzy, ale szybciej poddały się drzwi pod listwami.

ja listwy wkrótce ogarnę, mam tam rude ślady.

nadszedł zmrok więc taki jest efekt.

Świecą tak samo jak reszta oświetlenia, nie za mocno, nie za słabo. Jak schowki zamknięte to odrobinę światła sączy się przez otwory schowków.











te refleksy tak wyłapuje aparat bo sa tam jakieś rzeczy wrzucone w schowki ale ogólnie mi pasuje

oddałem auto do znajomego na konserwację i zrobienie porządku z podwozioem

prace trwają a tutaj kilka fotek













Piaskowanie na szczęście nie odsłoniło żadnych dziur więc jest dobrze











odrdzewianie w trakcie, środki aktywne na korozję a potem będzie powłoka poliuretanowa i myślę że 10 lat przedłużę życie auta

kolejny update







nadkola też płyną






kupiłem również lusterko prawe bo zrobię chyba oświetlenie z lusterek na ziemie.



doszły diody które chce pchać w lusterka, to jest tylko prototyp ze złomu (lusterko A6 C5 prawe ) bo chciałem sprawdzić czy się da, jak kabel przeprowadzić itp.

wystarczy wyciąć otwór, wkleić diodę a w zasadzie moduł LED na jednej diodzie który ładnie szeroko świeci i już pasuje bardzo dobrze. Światło ciepłe bo nie lubie pchania ledów do starych aut oraz ich zimnej barwy światła.






podczas robienia zdjęcia było całkowicie ciemno w piwnicy.



no i zrobiłem tylne schowki





Światło nie razi, ładnie się rozchodzi i nawet jak zamknięty schowek to przez otwór ładnie oświetla bardzo delikatnie rączkę drzwi. Dla mnie spoko.

a co to tutaj się wyprawia już prawie rozkręcone i pójdą najpierw w piasek, potem pewnie w proszek. 320mm na jednym tłoczku.

Też mam 320 na tloczku fi 60 mm i to zdecydowanie lepiej hamuje niż 312 z tłoczkiem 57 mm.

no i kosztuje grosze myślę że może jeszcze przewody giętkie zmienie na oplot ale to powoli dobrze że mam na miejscu piaskowanie i lakiernie proszkową więc półdarmo to zrobię.

Z tego co zobaczyłem to tłoczki są w świetnym stanie więc tylko gumki i uszczelki wymienie, nasmaruje, wymaluje, i zmienie chyba te stalowe krótkie przewody na miedziane.

Ja bym am wstawił lepsze heble a nie bawił się w regenerację starych .

Wszystkie C5 tak chwyta ? Masakra.. porównując do D2 (alu) w takim stanie u nas są tylko wieszaki zbiornika paliwa (warto zrzucić je sobie i dać w ocynk) i ew sanki, ale z racji typowych wycieków w V8 nawet nie, bo przez to dobrze zakonserwowane

no przecież to są lepsze heble z 2.7 biturbo. Te zaciski są z pół raza większe niż oryginalne z 1.8t.

teraz jest 288mm na tłoczku chyba 48, a wstawiam tarcze 320mm na tłoczku 60.

a co do rdzy to nie porównuj aluminium z normalnym nadwoziem. Do tego to nie 80 podwójnie cynkowana, pare ognisk było, żadnej dziurki więc zabezpieczone teraz. Oczywiście przednie nadkola już zmienione, tylne też do poprawki kiedyś.

Nie wiem jak inne a6 ale tutaj jakoś nie ma tego dużo. Oczywiście mam też citroena c5 z 2005r i audi może mu buty pastować bo tam zero rudego czy tona podwoziu czy na elementach podwozia.

320 to nie heble. Szybko stwierdzisz, że są za słabe. Wychodziły w 3,0 30V C5 i tragedia. Podobnie w S6 C5 na dwutłoku rewelacji nie robiło. Dopiero inwestycja w 360tki powoduje, że C5 zatrzymuje się tak jak powinno.

Przemyśl to

bez przesady, nie zamierzam nie wiadomo co z nimi robić, nie jeżdże na torze ani nie hamuje z 240 do 0. Mają poprawić hamowanie i poprawią. Uważam że seryjne są za małe w stosunku do wagi auta i tyle. Można tak w nieskończoność iść i mówić że 350 nic nie hamuje bo dopiero 380mm działa.

przewody elastyczne dam jeszcze w oplot i będzie dla mnie wystarczająco. Potem może nad tyłem pomyślę czy jakaś wieksza tarcza niż 255 czy może w ogóle uda się przejść na wentylowaną.

update

udało się rozkręcić, tłoczek wypchnięty sprężonym powietrzem, w idealnym stanie więc zostają.

- zamówione nowe sprężynki
- przewody metalowe na zacisku zmienie na miedziane tym bardziejże jeden się złamał
- nowe gumki i uszczelnienia,
- tłoczki tylko wypoleruje.





zawioze do piaskowania i w międzyczasie będe myśleć nad kolorem. Osłony tarcz również wypiaskuje i dam w proszek.

R4T to nie V8.

360 mm można upchnąć na 17". Mając geriatryczne podejscie przy 1BV narzekam na nierównościach na 205/55R16. 345 od S4 czy wspomniane 360 od D3 wymagałaby 17". Jeżeli ktoś ma 17" to odpada koszt przesiadki na większe koła. Poza tym taka zmiana wymagałaby tyłu co przy zestawie 345/3xx lub 360/3xx robi się koszt co najmniej 2,5-3 k.


Gdyby skończyły mi się heble z tyłu, to wrzucam 288 od B7 lub 300 na zacisku T5 i jarzmie S4 B6/B7. Kolegi ojciec ma w C6 2,7 320/300 i daje sobie z tym radę, a sprzęt był goniony do 1,8 zł.

ewentualnie adapter i 302 z A6 C6

Ale masz nadal ten sam tłoczek. Zacisk tylny od C6 jest elektryczny.

ten sam zacisk zostaje co jest klocek można dać ciut większy no i średnica tarczy dość rośnie. Ale ogólnie ja tego nie ruszam narazie.

Moje oddałem dziś do piaskowania, jak wrócą to je sobie sam psiknę podkładem epoksydowym i potem w jakiś kolor w lakier proszkowy tylko musze kolor wymyślić.

Powoli zbieram graty do zacisków
- nowe przewody sztywne
- nowe przewody elastyczne w oplocie
- nowe gumki i uszczelnienia
- nowe sprężyny klocków
- jakieś tam smary do tego

mały update.

kupiłem dyfer pod skrzynie 6 biegów. Dyfer CUB który zostanie połączony ze skrzynią DQT z 2.5 tdi o najkrótszym przełożeniu. Dyferek ładnie odmaluje, wymienie może gumy trzymające dyfer i uszczelnienia i będzie czekać aż dokupie skrzynie biegów, wał i wybierak

kosztowało takie grosze że żal było nie wziąć.



kolejny update

żółci przyjaciele dosłali uszczelki lamp.
55zł za komplet.

Jakość wykonania bez szału ale muszę przymierzyć do lamp. Moje są potargane więc i tak chyba będzie lepiej na takich.



kolejne działania

idzie wiosna więc powoli odnowię felgi. Sprawdze gumę w spreju bo jeszcze się tym nie bawiłem i zobaczymy czy da radę. Ogólnie felgi mają kolor antracyt i na to poszedł czarny mat.







Ogólnie ja bardzo lubie ciemne koła więc akurat szkoda tylko że rantu felgi nie mają ale to może kiedyś.

3 felgi już pomalowane.



nowe chińskie uszczelki lamp, całkiem dobrze pasują. Lampy brudne nie są tak wypisakowane.





wjechała też mata bagażnika, całkiem fajna, miekka, ładnie pachnie.



taka różnica przed i po malowaniu



i pomału zaczynam rozkręcać dyfer CUB pod 6 biegów. Powoli sobie będe go odnawiać.

Jeśli ktoś myślał że już nic się nie dzieje to spiesze z wyjaśnieniem

- urwany kabelek od czujnika poziomu ksenonu, niestety tak się urwał że nic z tym nie zrobie, musze kupić wtyczke i przelutować.




- odebrałem z piaskowania w końcu zaciski, rzuciłem je od razu w podkład epoksydowy i zaraz pojadą do malowania.







- wjechały letnie koła, niestety dystans 20mm nie pasuje ani na przód ani na tył, będzie ocierać. Muszę pomyśleć czy 15mm nie założyć żeby pasowało i na lato i na zimę.







dzisiaj zmiana manetki od kierunków i już przerywacz sam nie cyka.



klucz do korków skrzyni biegów, wtyczka czujnika poziomu ksenonów oraz osłona przegubu pierwsza lepsza kupiona

kolejne działania dzisiaj.

- wymiana osłony przegubu, czyszczenie wszystkiego i smarowanie na nowo. Bez wyciągania półosi spokojnie można to zrobić.







- potem przelutowanie wtyczki od czujnika poziomu ksenonów, natomiast błąd nie daje się skasować, chyba czujnik też padł. Wtyczke zmieniłem bo kabel jeden był wyrwany




- odebrałem też z malowania zaciski i od razu zabrałem się za składanie















Nowe wszystkie gumki i uszczelnienia, nowe przewody miedziane, nowe elastyczne przewody w oplocie. Tłoczki zostały bo są idealne.

Wkrótce może kupię tarcze i klocki.

Dzisiaj znowu trochę pracy:
- zająłem się prawą stroną pod listwami, rdza została mam nadzieje na chwile powstrzymana oby dłuższą chwilę

Dokładne oczyszczenie, potem Rstop, potem 2-3 warstwy farby okrętowej. Przy okazji wygłuszyłem drzwi 2.5mm matą.













listwy na klej do szyb wleciały.

Zazdroszczę ilości wolnego czasu który możesz poświęcić na auto

mam wolne weekendy. Nie jestem śpiochem, większość prac odbywa się od około 6 do 10 rano w sobote i to tyle. Rodzinka wstaje na śniadanie a ja wracam z garażu.

Teraz może się to zmienić bo pojawiła się działka budowlana i zaczynam grzebanie w ziemi.

a propos sobotniego grzebania to dzisiaj dokończyłem stronę kierowcy, małe zaprawki na drzwiach porobiłem, listwy na klej do szyb, bez wkrętów żadnych. Wygłuszenie również dołożyłem.



obecnie do działania mam:
- czujnik poziomowania, kupiłem używany ale widzę że skończy się na nowym bo coś nie chce działać nadal. Ale to najpierw sprawdzę jeszcze na kablu co i jak dokładnie.
- doszła zaślepka zaworu Kombi więc już mam wszystko do założenia intercoolera centralnego, no może jeszcze jakieś płaskowniki żeby miał na czym go powiesić.
- muszę sprawdzić wtyczkę i wiązke haka bo jak sprawdzałem kiedyś to nie było światła stopu a teraz będe często używać przyczepy żeby wozić jakieś graty.

- w dalszym planie zrobienie w końcu tej komunikacji z silnikiem i rozrząd oraz hamulce większe które czekają na założenie tylko brakuje jeszcze klocków i tarcz.

Edit:

z racji wyposażenia się w ziemię budowlaną auto obecnie pomaga w wożeniu różnych gratów i ciąga przyczepkę czy lawetę.

mały update

- wpadły hamulce 320mm, już dotarte i fajnie hamują, czuć różnice i fajnie czuć pedał hamulca.





- wpadł również nowy rozrząd i serwis klimy na 300 tys przebiegu.

- auto cały czas pomaga w ogarnieciu kawałka ziemi