kefir200 napisał(a):
A ja kupiłem auto na allegro...w ciemno. Tylko po konsultacji telefonicznej i z trzech zdjęć... I jestem bardzo zadowolony. Rozmowy były bardzo rzeczowe i oprócz czterech w sumie dupereli o których nie wiedzial chyba jeszcze nawet poprzedni właściciel...jestem bardzo zadowolony.
A auta, któe satly długo kupowałem już 3 razy. Mam w tym duże doświadczenie. Rzeczy, które się sypią to: elementy gumowe zawieszenia, nawet jak wyglądają na ok, ale po krótkim przebiegu jednek. Gumy silika - w dwóch autach podyszka od strony wydechu sie rozłożyła. Korozja w drzwiach w roczniku 86 - ocynk i bardzo dużo korozji detali i krawędzi podwozia, w wielu miejscach wilgoś i pleśń, filtry do wymiany. Pompa wodna w jednym z aut padła - korpus miał wyciek delikaty i się utlenił - pierwsze 100 stopni temp silnika i pompa wyrzygała; Jeszcze łożyska po krótkim czasie i amortyzatory z przodu we wszystkich autach. Kierownice do wymiany i czyszczenie tapicerki. Skurczona od słonca skóra na desce rozdzielczej w mojej poprzedniej 200. To chyba tyle. Aha...Stwardniały uszczelki przy szybach. Te poziome co zgarniają syf i wode przy otwieraniu. Wszystkie te auta staly w miejscu po 2 - 2,5 roku. 200 stało na ziemi, na której był kiedyś kompostownik. Tużo kwasów jakiś ją żarło...
zgadzam sie z Toba przyjacielu w 100%, mi do tego jeszcze urosla jakas kukurydza w bagarku, znalazlem zdechla rybke w schowku bagarznik po wedkowaniu. A co do gum to wszystko sie wysra po tak dlugim staniu i nie musi to byc sielenblock ale rownierz kobra, uszczelka pod glowica itp.
@martab99@ - wedlog mnie auo ktore stalo 7 lat nie nadaje sie nawet dobrze na czesci...
P.S. u mnie w komisie stoi calkiem ladne V8 do jakis estetycznych poprawek. Jest juz tam od niecalego roku i ja nawet nie pisze o tym publicznie (a autko poszlo by za jakies hmm 7-8 tysia) bo nie chce nikogo na mine wpierniczyc, sadze ze nie bylo ani odpalane ani jezdzone bo zawsze stoii w tym samym miejscu...
@emte@ - ale w dalszym ciagu Ci gratuluje zakupu i mam nadzieje ze bedzie wszystko z nm okej.