normalna sprawa jest, ze malutka czesc spalin przedostaje sie przez pierscionki w strone oleju. w spalinach gazowych jest sporo pary wodnej. i to od niej bierze sie ta bialy nalot.
Ja mialem cos takiego u siebie, to jest zwiazane z jakoscia gazu. gdy zaczalem lac na innej gazowni to bialy nalot zniknal.
moja rada, to zmienic gazownie, pozwalac silnikowi rozgrzewac sie do 90st (czyt. raz na jakiś czas przycisnąć mu w ośke/ew. quattro

), przeczyscic z tej papki przewody odpowietrezajace silnik (odme), bo przy mrozie ta papka moze zamarznąć i zatkac odpowietrzenie, a wtedy to juz lipa, bo moze ci miarke oleju wydmuchać, zacznie kopcic na niebiesko olejem, albo jakiś simering wydmucha.