Tak jak pisali koledzy, albo przełącznik w kabinie szwankuje, albo czujnik na wielozaworze, ewentualnie komp LPG nie dostaje impulsów z cewki zapłonowej i myśli, że silnik stoi, albo nie styka gdzieś zasilanie do kompa/przełącznika LPG. Ewentualnie zwyczajnie pada. Też się z tym bujałem kiedyś. Co ciekawe raz było dobrze raz nie. W końcu się wkurzyłem i zmieniłem całą elektronikę na Bingo i z czapki, zero problemów

. Lov-Eco nie są najlepszą elektroniką (delikatnie mówiąc), ale lepszą niż BRC Just mini, czy Stag 50

.