.: AUDI KLUB POLSKA :.

Heyyah Looodziki..
Po dluzszej nieobecnosci zajrzalem do sieci ale tylko z kafejjjjki bo w domku na razie neta nimam.. Ale szukam i niedugo bede miec.. Kurde sory ze nie uzywam polskich literkow ale ich tu po poprostu nie ma - zostaly na kontynencie chyba..
Brakuje mi oooo ale jak dobrze pojdzie to juz niedlugo kupie sobie cus i przyjade sie pochwalic.
Pozdrowienia ode mnie i od czarnucha siedzacego obok przy kompie..
3mta sie chlopy!

no patrzcie no ludzie kto się znalazł..... i raczył odezwać...... zakładaj neta i instaluj GG bo nudno bez ciebie

Mogłeś się nie spuznić Ja byłem na czas ale niestety musiałem jechać

Takich prezętów wam życze
http://kartki.audi.pl/kartka.swf i szczęsliwego nowego roku.

Dzięki kinyu z wzajemnością, o takich sankach właśnie marze!

Panowie, co Wy na to żeby w takie pogody jak dziś popołudniu organizować ślizgospoty... .

Co się stało coś nam zżarło jedna stronę Łódzkiego wątku

Marek zmieniał serwer i wrzucił bazę z piatku... więc 3 dni wypocin poszły się %$#@*

A blachutkowi się poszczęściło i nie ma ostrzeżenia I dobrze mu tak


I tym samym umawianie się na spota upadło... ale jak na zimę to całkiem rozsądna frekwencja, 6 osób, przejażdżka DZ'em 112KM, parę kółeczek, ale parking zatłoczony niestety był

Odpal A6che to powywijamy Ale przed poczytaj o czterech łapach http://forum.audiklub.org/viewtopic.php?t=26754

Musze dwusetkę odpalić bo coś prąd zwiawa w niewiadomym miejscu..... dwusetka lepsza niż A6 do zabawy na śniegu a i nie szkoda jej tak jak A6

A w A6 musze lampki zmienić żeby móc jeździć.

Zima w pełni, lodu na jezdni mnóstwo, jazda świetna zważywszy na chwilowe braki przyczepności.

Czy ktoś tutaj jeszcze czasem zagląda? Czy się łódzka część AKP rozpada?

Zaglądam tutaj codziennie. Czy się brygada rozpada ? Nie sądzę , myślę że po zamieszaniu świątecznym wszystko się unormuje ...

Nie rozpada się raczej próbuje się zcalić po świątęcznym obżarstwie .

Ale w każdym razie te całe 5 osób które zostały mało twórcze jest

O czym pisać ze mi wąż pękł i w wigilie go wymieniałem

To ja napisze ze poza dolewaniem płynu w spryskiwaczach traktor w ogóle nie chce się psuć ... nie mam o czym pisać cholercia ...

No to co Panowie świenta, świenta i za dwie godziny po świentach. Czy ktoś jutro jeszcze świentuje, bo poświętowałbym jeszcze?

Wpadnij to poswietujemy razem nad papierami ...

Albo nad silnikiem

OK wezme zapałki