.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam!
Szukałem, ale nie znalazłem . Chciałbym abyscie powiedzieli mi jaki silnik polecacie do C4?? 2 litrowa jednostak ma tylko 115KM to troche mało jak na taki duzy woz . I jeszcze jedno czy dysponujac 3 tys Euro moge szukac tego auta w szwablandzie?
pozdrawaim!

Silnik ma byc benzynowy czy traktor ?
Określ nieco bliżej swoje preferencje to będzie nam łatwiej.

podsumowujac dyskusje ktora dopiero bedzie:
2,5 tdi albo 2,8 V6 (tutaj najlepiej z quattro)
2,3 stare ale jare, nie do zdarcia z fajnym gangiem ale slabe
1,9 tdi albo 2,0 dobre na taxi (chyba ze 2,0 16V ale C4 jest za ciezkie troche na taki motorek)
2,6 - lepiej brac 2,8
2,4D - stary kondon ktorego omijaj szerokim lukiem
2,2T albo 4,2 to juz inna bajka...
po dokladne info odsylam do http://forum.audiklub.org/search.php
za 3 tys ojro cos pewnie kupisz www.mobile.de etc...

Każdy Ci co innego doradzi, i kazdy ma swoje zdanie, wiec i tak musisz wybrac taki który Ci odpowiada. Ja na przyklad polecił bym 4,2 i zaden inny.

C4 z klimą i ogólnie w pełnej opcji spokojnie kupisz. Polecam silnik 2,3 AAR - były dwa, teraz jest kolejny i jest to naprawdę auto nie do zajechania (oczywiście przy odpowiednim traktowaniu). Niektórzy narzekają na osiągi, ale IMHO nie jest źle. Od 0 do 120 może nie wygrasz z np. Mondeo 2.0 16V, ale ono się potem kończy a Twoje auto zaczyna ciągnąć.
No i przede wszystkim - uwielbiam dzwięk tego silnika

Za 2500E kupiłem C4 z 1991 roku z przebiegiem 128kkm. Auto w naprawdę super stanie. Po opłatach i wymianach niezbędnych (i nie tylko bo autko musi być perfekt ) wyszło 13 tys zł z hakiem, prawie 14, ale warto.

Silniczek raczej benzyniak . 2.8V6 doscyc kuszaca propozycja , ale to sie okaze jak bedziec z cenami paliw!. I zeby sciagnac fure to zajmuje sie tym jakas firma?? Bo jestem laik w tych sprawach

Łukasz jak sie niemyle to ty jeszcze niemasz prawka a ty chcesz kupić C4 2.8 V6. miales kiedyś samochód pewnie nie , proponuje ci kupic sobie na początek malucha żeby sie nauczyc jezdzić a nie takiego potwora co doprowadzi że niedożyjesz następnych Świąt Bożego Narodzenia. Nieodbierz tego żle ale ja w twoim wieku myślałem tylko o dupc....eniu i popisywaniu sie przed kolegami swoja furką . Gdybym to ja w twoim wieku mial 2.8 to napewno teraz bym tego posta nienapisał bo bym już leżał w drewnianej skrzyni

Podpisuje sie pod tym co napisal moj przed"mowca" nie kupuj czegos co przekracza 140km/h jezeli jeszcze nie masz prawka i nie tlumacz sobie ze jezdziles bez gdzies tam czy nawet po drogach i umiesz jezdzic , bo powiem ci ze ... nie umiesz ...

Widzicie panowie, są ludzie którzy zaczynali sezon od R1(motocykl taki ktory zabija) i zyja nadal, a sa tacy ktorzy na GS-ie(taki komar wsrod motocykli) sie zabili! To nie zalezy od wieku tylko od tego ile sie ma oleju w głowie. Sam siebie znam najlepiej i wiem na co sie porywam. Gdybym wiedział ze jestem dupa to bym trabim pomykał. A zreszta narazie robie rozeznanie, pytam sie i zbieram informacje. Nie mam pojecie co kupie za rok czy w ogóle kupie. Wiem ze do mojej pracy ktora bede wykonywac potrzebny jest samochod z duzym bagaznikiem, bezawaryjny i niestety prestigeowy. Taka branza . Ale dzieku za osrzezenie.
Pees. O dupceniu to ja mysle cały czas
Pees2. Aaaaaaaale bys sie zdziwił ile samochodem przejezdziłem!!
Nie mowie tu ze jestem juz swietny doswiadczony kierowca nie nie jeszce duuuzo przedemna, ale chodzilo o to ze bys byl zaskoczony jak mozna tyle samochodem bez prawka zrobic

Ja mamie w zeszłym roku przprowadziłem 100 C4 2.3 AAR z niemiec i jeśli dobrze pamiętam to dałem 1950Euro. Dałem dużo ale jeszcze przed odebraniem samochodu autko trafiło do ASO na przglądzik
A jeśli chodzi o jazde to super autko na dłuuuugie trasy. Z niemiec jechało mi sie świetnie, bo jeśli chodzi o jazde po mieście to wole moją 90Q he he, pozdrawiam



Sie nie dziwimy... bo sami 4 lata bez prawka jeździliśmy. Jak rodzice mają gospodarstwo ogrodnicze to zawsze trzeba było gdzieś pojechać i coś zawieść czy przewieść... A że niektórzy mówią że jak sie nie ma prawka to sie uNIE umie jeździć to nie prawda. Mój tata odkąd pamiętam zabierał mnie żebyśmy sobie pośmigali... pewnie mu sie przypominało jak puchary z rajdów Marzanny i inne zdobywał... Tylko ostrożnie na początku

No i ktos mnie rozumie

Niby tak ale tu tez chodzi i ilosc brawury we krwi w tym wieku

Nic sie nie martw V6 wcale nie jest tak mocna.

kupuj 4.2 , reszzta to muly ...ale z ta kasa to conajwyzej V8 3.6 kupisz bo na tarcze i klocki moze Ci nie starczyc jak kupisz cos drozszego niz 1000 E ... chyba ze 3000E to pulap na sam samochod a przynajmniej z 1000 e masz na wszystkie niezbedne zabiegi ktore trzeba wykonac przy aucie po zakupie

bez przesady, 2.2t w S4 tez sobie radzi, nie trzeba pchać pod górke...

tyle to ja wiem ... jezdzilem i tym i tym i wiem co mowie ... chyba ze masz fure siana na wydumki to se zrobisz 500 kuni w 2.2T i bedziesz jezdzil od serwisu do serwisu , chlodzil turbo podjezdzajac na stacje czy po laske ... limuzyna

No powiedzmy ze 3500E na wszytko

Inwazja "smyków" na AKP, . Skuterek sobie kup japoński, albo tak jak mówiłem 4,2 V8 Nie widze inaczej!!!

Albo kup od małego te autko czerwone co ma w awatarze

ja bym bral 2.5 TDI......( zreszta tak zrobilem) na codzien... a dla adrenaliny MB C280.... heheeh nie ma nic jak tyl prowadzacy....( nie dla posiadaczy quattro)