.: AUDI KLUB POLSKA :.

Dzisiaj rano jechałem do pracy i było OK. Wracałem też spoko, silnik normalnie się rozgrzał po ok. 15km jazdy. po ok pół godziny postoju po uruchomieniu z opóźnieniem wchodzi na obroty jak odpuszczam "gaz" to gaśnie. Podkręciłem mu obroty i to samo, a przy ruszaniu tak jak by nie miał mocy i trzeba dawać duże obroty rzeby ruszyć, no i gaśnie jak odpuszczę pedał przyśpieszenia. Nie mam pojęcia co to może być, a może silnik padł? Niedawno przeprowadziłem się do Wawy i nie znam tutaj żadnych mechaników. (temp. cieczy 90st)


Cygaro silnik CN 2.0 D

Silnik raczej nie.....ale sprawdziłbym, czy po sercu oleum nie cieknie i czy w płynie chłodniczym nie ma tłustych plam...

Oleju w zbiorniczku wyrównawczym nie ma.( no bo niby skąd? Moim zdaniem tylko przez walniętą uszczelkę pod głowicą, ale wtedy wyrzucałoby płyn, a tak się nie dzieje.)
Odpalałem go przed chwilą i dzieje się tak samo. Myślałem że tylko na ciepłym to jest ale nie stety na zimnym to samo.
Ciekawy jestem czy dawka paliwa na pompie sama może się przestawić, w co wątpię Wina paliwa to raczej też nie jest bo przejechałem dzisiaj prawie 100km bez żadnych uwag.

Czy mogło byc tak, że w filtrze paliwa był lód, a jak się rozgrzał silnik to paliwo idzie z wodą i dlatago są objawy takie jakby dostawał mało paliwa?
A może lód przytkał filtr i jest za mało drożny, niech ktoś pomoże!!!

Tak sobie głośno myślę o ew. powodach. I albo jest tak jak piszesz o lodzie/wodzie w paliwie (chociaż trochę to dziwne, że dopiero teraz by się rozpuścił) albo ktoś ci coś dosypał/dolał do baku. W każdym razie, jeżeli auto już uruchomione jedzie normalnie i silnik nie zachowuje się inaczej niż zwykle poza gaśnięciem na wolnych obrotach to pozostaje jedynie kwestia paliwa (jego jakości).

Jeszcze jedna rzecz a propos pompy wtryskowej, czy ostatnio coś przy niej robiłes, żeby mogła się samoczynnie rozregulować?

A może dostaje sie powietrze do układu paliwowego, dostaje przez to małą dawke paliwa i stąd te kłopoty? Sprawdz na przewodzie między filtrem paliwa a pompą czy nie idą bąbelki powietrza.

Ja mialem podobna sytuacje tylko troszke w innym pojezdzie a mianowicie daihatsu diesel 2.8 wszystko bylo ok jade sobie a tu nagle brak mocy przerywa niegasnie ale obroty spadaly do 300 ze az mocno szrpalo nawqet po odkreceniu spustu wody z filtra nic nielecialo odkrecilem filtr paliwa a tam same "gluty" parafinopodobne i jeden wielki syf podejrzewałbym dokladnie to a wrecz jestem przekonany

Zgodnie z 10 przykazaniami zaczalbym od sprawdzenia filtra paliwa. Zapewne zapchany i do tego woda zamieniła się w lód ...

Panowie sprawdziłem filtr paliwa i rzeczywiście było tam pełno "glutów", a nawet kawałki lodu. Wymieniłem filtr paliwa (oczywiście zalałem go ropką), dało się uruchomić po długim kręceniu, ale dosłownie na 1-2 sek. i gaśnie. Sprawdziłem czy dochodzi paliwo do wtryskiwaczy i owwszem dochodzi. Po kilku takich próbach odpalania udało się odpalić, silnik pracował ok. 3min. i zgasł, w przewodzie paliwowym pomiędzy filtrem a pompą, aż biało od pęcherzyków powietrza. Czy może być jeszcze zamarznięte paliwo (lub zapchany przewód pakiwowy tzw. "glutami" z parafiny) w przewodzie paliwowym, albo ssak w zbiorniku. Jeśli tak to jak się tego pozbyć.

Ogrzać auto. Wstaw go do ciepłego garażu, problem powinien ustąpic. Potem dolej czegoś przeciwko wytrącaniu parafiny i przegoń auto, żeby doszło do silnika.

Jwst problem , bo nie mam garażu

Miałem podobny problem.Jechałem autem 50km/h było -23 i nagle stanął.Odpalam i nic.Odkręciłem zaworek w filtrze poleciało paliwo i dalej odpalam i nic.Kolega zholował mnie do warsztatu.Kupiłem nowy filtr(boscha) zalaliśmy paliwem odpalił postał troszkę na chodzie.Dobra jadę do domu.Przejechałem z 2 km i znowu stanął Zholował mnie koleś do domu.Postawiłam do garażu i po 2 godz odpalił Okazało się ze paliwo zamarzło w przewodach pod autem.Jak już paliwa było mało pojechałe do orlenu zatankować bo tam zawsze tankuje verva on.Wlałem paliwa i przejechałem z 7 km i co stanął.Okazało się ze ludzie mówili ze tam paliwa są do bani.A ja tankowałem niby lepsze bo verva a na necie na stronie orlen wyczytałem ze od 19.01.06 dopiero wprowadzą do -25 .To co było wcześniej letnie Zatankowałem normalne ecodiesel i latam do tej pory

Ja tankowałem paliwo, jeszcze jak nie było takich mrozów, na BP (W-wa ul.Powstańców Śląskich obok centrum handlowego - nie polecam) to miałem problem z odpaleniem rano, póxniej tankowałem na Orlenie było lepiej. A jak przyszły mrozy - 28 do -32 przy gruncie to odpalał no hol bo aku siadał, i pewnie przymarzło w przewodach a mi cholewcia autko potrzebne . A może by tak przedmuchać przewód paliwowy co wy na to? Jest to możliwe np. pompką?

Podepnij pod vaga on ci prawde powie .

panowie teraz na wszystkich stacjach olrenu sprzedaje się to samo co przez ostatnie pare lat ja nigdy nie tankowałem na orlenie i nie będe najlepsze stacje wdłuyg mnie to shell albo niektóre prywatne sprawdzone stacje a do paliwka proponuje od czasu do czasu dodać środka który wchłania wode np. denaturat a na codzień dolewajcie np. xeramic -40 lub skyd diesel takie dodatki w 1l wystarczają na 1000l ON i napewno nic wam się nie stanie

W końcu udało się odpalić, silnik pracowwał 9-10 min ładnie się rozgrzał, powietrza w przewodach paliwowych nie było i zgasł. Sprawdziłem wszystko OK, próbuję odpalić i nic. Odkręciłem przewody od wtryskiwaczy i co? paliwo nie idzie. Chyba naprawdę padła pompa
Myślałem, że może elektrozawór się zawiesił, ale nie bo wykęcałęm i jest dobry. Dla pewności odkręciłem przewody od pompy i paliwo się nie leje.
Jak ktoś zna w Wawie dobrego fachmana i podał mi jego namiary byłbym wdzięczny. A tak wogóle to ile może kosztować taka pompa Bosch'a może kosztować (oczywiście używka), i czy warto ewentualnie regenerować?
Bo to chyba nie jest możliwe żeby się coś w pompie przytkało.

z tego co mi wiadomo nadmiar paliwa ktore wraca do zbiornika jest ciepłe
to musiało byc cos innego moze duzo wody w układzie , moze zapchany filtr , moze moze moze ale jak juz autko odpali i pochodzi z 15 min to mało prawdo podobne by sie paliwo zmroziło wkoncu to nie stare auto gdzie zamarzały przewody paliwowe pod samochodem