.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam.
Jestem nowym użytkownikiem więc proszę o wyrozumiałość i pomoc,
mianowicie mam problem z tylnią prawą szybą a Audi A6 AVANT z 98r nie chce sie otworzyć o pewnego czasu(od silnych mrozów) zaznaczam że nie przymarzła a po wciśnięcu przycisku opuszczania szyb wydobywa się z drzwi charakterystyczne "cykanie" takie jakie słychać przy działającej szybie kiedy dojeżdza do skrajnych położeń.
ostatnio siedziało przy drzwiach dziecko może one coś pogrzebało (jakaś kombinacja przyciśnięć) niewiem.
Narazie boje się jechać do elektryka bo jak wiadomo elektrycy samochodowi każą sobie słono płacić.
Prosze o pomoc
Pozdrawiam
Paweł

A jeszcze zapomniałem o jednej rzeczy że wcześniej podczas jazdy zaczeła mi mrugać kontrolka od świec żarowych(na krótko i od tamtej pory ani razu już nie zamrygała) , a jak zdążyłem sie zorientować odpowiada ona za rejestrowanie błędów w komputerze lub awarii elektryki.
Czy to może mieć coś wspólnego z usterką podnośnika szyb?
pozdrawiam
Paweł

Duże prawdobodobieństwo że w filtrze paliwa znajduje się woda.
Od spodu filtra jest odstojnik .Odkręć go i pozwól wodzie odpłynąć.



Spróbuj wyciągnąc przełącznik i styki popsikaj WD-40. Jeżeli to nie pomoże może czekać cie wymiana klawisza.

Pozdrawaim

pabloniss... po czym wnioskujesz, ze nie zamarzla ?



skoro tak to moze cos ja blokuje? chyba najprosciej na poczatek bedzie zdjac tapicerke, zajmie Ci to gora pol godziny, a bedziesz mogl na 100% wykluczyc uszkodzenie mechaniczne...
powodzonka

mich.. nie przymarzła ponieważ mam grzany garaż, a tapicerkę też już ściągałem i nic nadzwyczajnego nie stwierdziłem. rozbiore dziś pstryczek i ściągne tapicere jeszcze raz , może coś mi umkło.powiem szczeże że tesz mi się wydaje jak by coś ją zblokowało

Pozdrawiam
Paweł

wyciagnij silniczak i sprobuj podniesc czy opuscic szybe reka... odrazu wyczujesz "nienaturalny" opor
metoda prob i bledow powinienes dojsc do rozwiazania problemu

mi sie tez tak kiedys zrobilo w b4, tyle ze z przodu. nie chaial sie opuscic, w pewnym momencie opadla do polowy i ani w gore ani w dol i slychac ze silniczek chodzi... okazalo sie ze prowadnica spadla z takiego bolca ktory jest przymocowany do szyby. Pekla taka dziwna podkladeczka ... zaczely sie patenty, skonczylo sie na niezastapionym ZIP`ie

dzięki Mich ..... spróbuje ale dopiero jutro bo dziś jest już ciemno,zimno i zaraz jadę po żonę

Pozdrawiam wszystkich którzy chcą mi pomóc
Paweł

prowadnice są OK.... więc niewiem...napewno nie to

Pozdrawiam
Paweł

daj znac co i jak...

OK..zaraz idę pogrzebać

pozdrawiam
Paweł

wiecie co........ narazie jestem na etapie pstryczków i wszystko jest Ok, wd40.
ale jedną rzecz stwierdziłem napewno..mianowicie , pstryczek dalej sobie pstryk pstryk ale nawet światła w środku auta nie przygasają podczas jego wciśnięcia ,a guziki od innych okien jak wcisnę to przygasają lekko światła ,oczywiście na nie zapalonym silniku.więc myśle że szyby nic nie blokuje, jeżeli tak by było to by też przygasały światła. Myśle żę wcieło jakiś kabel prądowy,może się mylę....niewiem
prosze o opinie
pozdrawiam
Paweł

dobra... dalej niewiem co robić ...mianowicie zrobiłem jak mówił mich,czyli ściągnąłem tapicere i wyciągnąłem silnik,szyba bez żadnych oporów chodziła w góre i w dól w między czasie próbowałem pstrykać przyciskiem aby sprawdzić czy silnik pójdzie bez obciążenia.... i nic.po chwili w padłem na pomysł aby ten silnik podłączyć w innych dzwiach i chodzi elegancko.sztuką dedukcji doszedłem że problem tkwi wyłącznie wsterowaniu tych drzwi ,czyli chyba pstryczki te u kierowcy albo w samych dzwiach.
ale je też rozbierałem , wyglądały jak nowe ale mimo tego i tak je zakonserwowałem WD-40.może jeszcze jakiś moduł albo bezpiecznik...niewiem.
co dalej mogę jeszcze zrobić ,chyba faktycznie czeka mnie wizyta u elektryka

pozdrawiam
Paweł

Miałem podobny problem.Zacinała mi się przednia szyba od kierowcy.Otwierała się ale go góry nie szła.Musiałem pomagać jej ręką.Kombinowałem ze smarowaniem prowadnic w ramce i na dole szyny smarowałem i nic.Wreszcie wyciąłem całą ramke i się okazało ze na mrozie pękł plastik z jednej strony co jest w prowadnicy(trzymajacy szybę na linkach)Linka chodziła ale bez szyby.Ciężko to dostać więc zanoisłem do magika od plastików który spawa pospawał i szyba lata

wszystko już sprawdziłem...i nic tekiego nie stwierdziłem...
jeszcze wpadłem to to że może kable w charmonijce między dzwiami a słupkiem podczas 20stopniowego mrozu zesztywniały i pękły podczas otwierania.....może
prosze o opinie
pozdrawiam
Paweł

ok..już wszystko gra.
okazało się że przerwał się kabel w charmonijce między drzawiami a słupkiem.
dzięki wszystkim którzy próbowali mi pomóc
temat można uznać za zamknięty

dzięki i pozdrawiam
Paweł