.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam wszystkich.Dzisiaj rano postanowilem pogrzebać przy mojej audiczce.Czyszczenie świec- były czarne,kontrola także między innymi filtra powietrz.Kiedy zdjąłem pokrywę filtra coś mnie zaciekawilo.Był w środku wilgotny nie jestem pewien czy z paliwa czy oleju- być może razem.Mój silniczek to 2,o L 66 kw - monowtrysk.B-4 92r. Chcę nadmienić, że auto sprawuje się bez zarzutu.Nic nie szarpie, nie skaczą obroty, a także z odpaleniem nie ma problemów- absolutnie żadnych.Chcę jedynie dodać, że jeżdże bardzo mało i na krótkich odcinkach.Jeś ktoś wie co jest powodem takiego stanu rzeczy proszę o pomoc.Pozdrawiam.

Przede wszystkim świece powinny być koloru kawy z mlekiem. Czarna świce to prawdopodobnie bogata mieszanka, co jest skutkiem tak jak napisałeś krótkich odcinków.
W foltrze powietrza pewnie masz to co odma zaciąga z dołu silnika i jest to raczej normalne o ile nie ma tego w dużych ilościach.

Pisałem ostatnio o moim podobnym przypadku, tylko jakos watek upadł.
Otóż w moim filtrze powietrza znajduje sie bęzyna, filtr praktycznie az w niej pływa. Mam przy tym problemy z gazem, po odpaleniu chodzi dobrze ale pare chwil później zaczyna pracowac nierówno i zaczyna rzucać silnikiem. Gazownik stwierdził że to jest wina regulatora ciśnienia paliwa przez którego leje się bęzyna do filtra. Teraz pytanie czemu się tak dzieje? Czy nieda się tego naprawić jakoś albo ile to ustrojstwo kosztuje.

Dziękuję za opinie.Ja także czuję delikatne wibracje , ale jest to prawdopodobnie spowodowane osłabioną poduszką pod silnikiem lub skrzynią.
Teraz jadę do Katowic, to jakieś 80 km ode mnie więc w końcu przegonię niunię i będę widział czy jest jakaś poprawa.Pozdrawiam!