.: AUDI KLUB POLSKA :.

Mam problem. Odpiąłem dzisiaj akumulator.Spawałem tylny tłumik - uchyt.Po ponownym zapięciu akumulator i wlaczeniu silnika stwierdziłem. że obroty falują, na biegu jałowym od 900-500.Ponownie odpiąłerm akumulator na 5 minut nic nie dalo.Po wlaczeniu silnika - faluja dalej.Nic wiecej nie robiłe. Co to może być.

Przeprowadź adaptację przepustnicy.
Można też podczas spawania coś w aucie upalić mimo, że akumulator odłączony.

A mnie się wydaje, że po odpięciu baterii komp się zresetował i teraz próbuje się ustawić to chyba normale. Przejedź parę kilometrów, podrzej silnik do normalej temperatury pracy i powinno się ustabilizować.

Ja po odłączeniu aku robię przeważnie tak że uruchamiam (na benzynie) auto na zimnym, czekam aż się rozgrzeje do 90 stopni. Następnie trochę pojeżdżę i jest ok.

MarioBeer.Twoja teza okazała się skuteczna.Podgrzałem violkę do 90 przejechałem ok 10 km i stwierdzam, że jest Ok. Dzięki za rady.

Witam,moze ktos potrafi wyjasnic dlaczego taki zabieg pomogl,a moze to przypadek?

To nie przypadek. Po dłuższym okresie bez zasilania kasuje się pamięć w kompie, w ktrórej są zapisane wszystkie niezbędne do pracy dane z czujników. Pozostaje sam program. Po ponownym podłaczeniu kompa musi on na nowo zebrać wszystkie sygnały i skompletować dane. W czasie kiedy to robi (do uzyskania normalej temp. pracy) normalną rzeczą jest to że motorek trochę "faluje", bo komp nie potrafi go jeszcze dobrze wysterować.

Może trochę niefachowo i ogólnie napisałem ale tak to mniej więcej jest.