.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam.Mam Audi A6 z silnikiem 2,5 Tdi (150 km) rocznik 98'.
Mam problemy z turbina,która najprawdopodobniej nie dziala.
Auto jak na ten silnik oraz ilość koni nie przyśpiesza jakos rewelacyjnie.
Turbina powinna sie włączyć gdzies przy 1800 obrotów,a po jej włączeniu powinno
wbijać w fotel i to pożądnie!Jednak tak nie jest.Tak od 2200 obrotow auto idzie jakos
bardzo słabo,słabo kręcą obroty.Tak jakby silnik nie chcial przyśpieszać.
Spalanie przy tych problemach jest kolo 8 litrów oleju napendowego.Czy niesprawność
turbiny ma jakis wpływ na spalanie?? (np. czy moze byc ono wieksze przy niesprawnej turbinie?? )
Czy moje objawy które opisałem swiadczą jednoznacznie o niesprawnosci turbiny??W jaki prosty sposób
moge sprawdzić czy turbina pracuje?Dodam ze wcześniej mialem Audi A6 2,5 Tdi (115 km) rocznik 95' tzn. jeszcze go mam
( aktualnie czeka na nowego właściciela ) i jak sie w nim turbina właczyla to aż milo wpychało w fotel.Z tym ze autko lekko
kopcilo przy pożądnym depnięciu ( sądze że to przez jakąś nieszczelność w turbinie bo wtryski byly wymieniane ).

No nic prosilbym aby ktoś odpisal na moje pytania.

pozdrawiam.

Podpiąć się pod VAG'a. Bo inaczej to tylko kryształowa kula, ale wróżka na urlopie Powodów może być kilka - od turbiny przez sterowanie turbina i dziury w ukladzie cisnieniowym po elektronike.

Jeśli turbina jest sprawna, to przewód przy przegazówce powinien być twardy. Jeśli jest miękki to albo turbina albo dziura... Ale VAGa i tak trzeba podpiąć..

Jeśli wydech (kat. ) zatkany to też mocy nie będzie. Po prostu turbina nie rozkręci się odpowiednio. Miałem tak u siebie. Po wyrzuceniu kata wróciło do normy. Tłumiki też odgrywają tu rolę.