.: AUDI KLUB POLSKA :.

Pytanie do fachowców:

Padł mi czujnik halla w aparacie zapłonowym z 2,3 NF. Mam za to dobry aparat od MC. Pytanie polega na tym, czy te aparaty bądź sam czujnik halla są wymienne... Obudowa jest w sumie taka sama, wytczka pasuje ale po złożeniu tego do kupy mam iskrę tylko na 1 cylindrze. (palec, kopułka i kable są nowe). Czy to może być wina aparatu/czujnika??

Z góry dzięki za pomoc i pozdrawiam

Caly aparat nie pasuje z tego wzgledu ze jest w Mc blacha z jednym nacieciem a w 2.3NF jest z piecioma.Jest to blacha ktora obraca sie pomiedzy czujnikiem halla i zczytuje polozenie tlokow.Czujni halla na 95% jest taki sam .W aparacie przy trybie na dole masz wbity klinek.Musisz go wybic wtedy tryb sciagasz do dolu a reszte do gory(palec zaplonu razem z blacha ) tylko nie pogni tej blachy i jak bedziesz wybijal ten klinek to uwazaj zeby nie poniszczyc trybu.Po wyciagnieciu tej calej czesci z palcem czujnik jest juz do wyciagniecia.przekladasz drugi i po balu

oczywiscie wszystko zostaje ze starego aparatu( wymieniasz tylko halla)

Dzięki serdeczne za pomoc!

Pozdrawiam serdecznie

gubi > obydwa aparaty sa identyczne, tylko roznia sie tym ze od NF ma 1 okienko, a od MC pięć. Wybij z obydwu klinki i zamien całe ośki z przesłonami (tą z NF wrzuć do MC i git) i po problemie

To 100% prawdy bo juz to z Lukasikiem przetestowalismy.Czy zrobisz tak czy tak jak na poczatku pisalem bedzie git.Za duzo sie nie napracujesz bo wyciagniecie halla to 4 srubki w aparacie.

No i rozebrałem dzisiaj. I jak się okazuje te aparaty różnią się i to bardzo, z czujnikiem halla włącznie, a dokładnie z podstawą na której jest zamontowany. Nie miałem ze sobą aparatu, ale jutro wrzucę fotki. Tak czy tak wsio jest inne. Jutro czeka mnie więc zakup halla do NF.

Jeszcze raz dzięki za rady

Pozdrawiam

ale calej oski nie mozna przerzucić? To ze hall jest inaczej zamontowany to nie ma roznicy, bo jest w tym samym pounkcie. hall to hall, moze miec inny kształt ale zasada działania taka sama, mozesz sobie nawet z audi S4 wsadzić i bedzie to samo. jak oska z przesłoną wchopdzi i nie zahacza o nic to bedzie smigać

...Chyba ze twoj aparat jest tak jak w starych silnikach NG > z przyspieszaczem podcisnieniowym.

NG to NG i tam nie ma przyspiszczy podcisnieniowych

Po pierwsze nie NG tylko NF

Lukasik, jest kilka różnic:
1. Inna długość ośki aparatu
2. W tym z MC ośka jest dwuczęściowa
3. Ośka ma inną średnicę

Oczywiście, masz rację że sam czujnik jest identyczny, ale trzeba by go zdjąć z płytki mocującej a byłoby ciężko to zrobić nie niszcząc go przy okazji... Dzisiaj kupiłem nowy czujnik, złożyłem aparat i wreszcie autko mi jeździ