.: AUDI KLUB POLSKA :.

Własnie wrocilem od mechanika i klapa.
Mam taki problem niunia po wszystkich naprawach nie chodzi na dwoch cylindrach a mechanik stwierdzil ze niewie czemu.
Napisze co jest ok i co bylo robione
Wymiana podstawy gaznika, wymieniony gaźnik(dzieki koledze Mechitro ),naprawiany aparat zapłonowy(wymiana kopulki rozdzielacza, palca i impulsatora halla ) ustawiany zapłon na lampe stroboskopowa, sprawdzone zostalo cisnienia w cylindrach (na wszystkich jest oki) iskra jest na wszystkich swiecach, sprawdzony rozrzad.
Mechanik niestety rozlorzyl rece.
Wszystko gra wiec co moze byc przyczyna ? Albo znacie kogos na Śląsku kto sie dobrze zna na audiczkach ?

1. Na podstawie twojego opisu ciężko jest coś konkretnie powiedzieć.
2. Sprawdź czy nie są pozamieniane kable wysokiego napięcia na cylindrach które nie pracują. Dodatkowo czy kable ( i świece ) są w dobrym stanie.
3. Pomierz sprężanie.


Pytanie dodatkowe czy napewno nie chodzi na dwa cylindry czy poprostu chodzi bardzo nierówno. Skąd wiesz że nie chodzi na dwa i na które dwa nie pracuje.

Kable zostały wymienione, sprezanie zostalo sprawdzone na trzech cylindrach jest w granicach 12 i na jednym jest 9.
Wiem ze niechodzi na dwa poniewaz jest strasznie mulowaty jak na 1.6 i po wyjeciu kabli z drugiego i trzeciego cylindra niema zadnej reakcji nie gasnie nawt obroty nie spadaja, pozatm strasznie szybko sie przegrzewa silnik

zmien mechanika cos popiepszył

Mam w miare rozgarnetego mechanika jak chcesz to ci moge podać dane w Zabrzu. W Zabrzu -Kończyce na ul.Padarewskiego na głównej jest wulkanizacja i mechanika . Tam jest jedyny mechanik który mi naprawil moje C4 2.8. Nazywa sie Krystian . A jestes pewny ze rozrząd jest ok

witam.a jak jest z luzami zaworowymi czy jeszcze jakieś tam są?ile Ci pali?, bo na dwa gary jak będzie chodził to spalanie powinno drastycznie wzrosnąć, spaliny nie śmierdzą zbyt bardzo nie przepalonym surowym paliwem?, sprawdź na innych świecach bo to że jak chełtasz i jest iskra wcale nie oznacza że jest równieź jak zostanie wkręcona i dostanie ciśnienia i temperatury, sprawdź wszystkie rureczki podciśnieniowe co dochodzą do kolektora ssącego(jakie są hamulce, czy nie są zbyt słabe?).

jak jest hydraulika to co sama sie reguluje

A ja bym jeszcze na twoim miejscu sprawdził swiece ,może po wkreceniu świec i odpaleniu tracą iskre kiedyś tak miałem.

Zawory podobno tez sa oki, spaliny tez sa wporzadku ale hamulce faktycznie sa jakies slabe Jest jeszcze taki objaw ze nie trzyma obrotow to znaczy pyka na wolnych okolo 1000 ale jak mu sie przygazoje to spada do 0 i gasnie.
Iskra chyba jest na swiecach bo były czarne a po ustawieniu przerwy sa wszystkie białe

hmm.. odwróć kopółkę o 180' ?

Niewiem czy sie da bo tam jest taki wrab i pasuje tylko w jednym polozeniu a jak kable zamienialem to wcale nie odpala

sprawdz jeszcze czy nie masz czasami luzu na przepustnicy w gazniku, a jak nie ma mocy i sie grzeje to jest wina zaplonu najprawdopodobniej, moze masz przestawiony na zabkach rozrzad albo zaplon i jak ustawisz stroboskopem to ci to nic nie da, sprawdz czy rozrzad i zaplon sa na punktach jak fabryka pisze POZDRO

przekreć aparatem o 180 stopni a nie kopułe

noo, o to mi chodzilo wlasnie

Zdejmij wiązkę kabli WN i wepnij na nowo kolejnością 1324 .Pierwszy cylinder to ten od rozrządu.
Jezeli to nie pomoże sprawdż świece.Ile mają elektrod i jakiej są firmy.Jeżeli to Bosch to wypierdziel.Kup NGK.Jeżeli producent zaleca to 3 elektrodowe jeżeli nie to zwykłe 1 elektrodowe.Żadnej Iskry Beru czy innych wynalazków tylko NGK.
Jak wyżej koledzy pisali obróć aparat o 180 stopni ewentualnie jeżeli płetwa nie pozwala obróć na przewodach czyli kolejność odwrotna 4231.
I jeszcze jedno pytanko czy czasem klient z tym czujnikiem Halla czegoś nie popierdzielił.
Być może jest wygięta płytka która kręci się w aparacie i odpowiada za taktowanie.To musi być idealnie proste.
Jeżeli nic nie pomoże to zmień autko
Pozdrawiam

Co Ty tu Adaś za nową kolejność zapłonu wprowadzasz od zawsze jest to 1-3-4-2 a nie 1-3-2-4.patrzysz w okienko, tam gdzie koło zamachowe i szukasz zera"0" ma być idealnie po środku okienka zrównane ze strzałką, wtedy palec rozdzielacza ma być ustawiony w pozycjii zapłonu na pierwszym garze.mogło się tak zdarzyć że podczas wymiany paska mechaniowi się o 1-2 zęby parzestawiło koło zębate napędzające aparat zapłonowy i nie ma zakresu regulacjii i nie obracamy czy to kopułką czy aparatem o żadne 180 stopni tylko aparat po całkowitym odkręceniu śruby do kontrowania z blokiem drzemy do góry i przestawiamy na zębach przekładni ślimakowej tak aby była możliwość regulacjii zapłonu tak w przód jak i w tył.do tego zabiegu trzeba się niestety uzbroić w cierpliwość bo ucelować aby się zgrały tryby z płetwą niemalże graniczy z cucem ale mimo to szybciej się to zrobi niż rozkręcanie osłon, kół i ściągnięcie paska rozrządu po czym przestawienie koła zębatego od aparatu zapłonowego.

przepraszam za pomyłkę .... Za dużo cyferek od rana przed oczkami i w główce
A pozatym mam uaza którego robiłem w sobote a tam zapłon idzie 1 2 4 3 i gdzieś po drodze mi się pokićkało

Ten UAZ to z silnikiem S-21?

Co do sedna sprawy:
Zapłon na punkt, czyli I cyl. w GZP minus 5 stopni, a palec na przewód od I cyl.; kable w kolejności 1-3-4-2. Zapalić i po rozgrzaniu ustawić w punkcie, w którym silnik uzyskuje najwyższe obroty na biegu jałowym.
Może być walnięta kopułka, kable, albo świece. Cudów podobno nie ma.

Pozdrawiam

Ustawiłem wszystko tak jak radziliście
Teraz problem polega na tym że autko po odpaleniu dopoki sie nie nagrzeje niema mocy tzn.odpalam go naciskam gaz obroty nie wzrastaja i gdy wrzuce na bieg niunia nie rusza do poki sie nie nagrzeje Jade do momentu gdy sie nie zatrzymam np. na swiatlach to bardzo wolno sie rozpedza a ludzie trabia na mnie
Słyszałem ze moze to byc albo przez awarie automatycznej skrzyni albo przez to ze mam gaznik z piecicylindrówki (ten sam model 2B5)

zobacz czy ssanie działa- na zimnym silniku wciśnij gaz, puśc i zobacz pod pokrywe filtra pow. czy klapka jest zamknięta,
rozumiem że na ciepłym silniku jest wszystko ok(?)