.: AUDI KLUB POLSKA :.

Wiem ze to juz bylo wielokrotnie przerabiane ale nie wiem kto ma racje.
Moj NG niestety bieze olej okolo0,7L/1000km jak jezdze na krotkich trasach to wiecej jak na dlugich to mniej. Uszczelniacze wymienilem ale wiele nie pomogly. Nie wiem jaka jest kompreja ale raczej OK bo nie ma w ogole przedmuchow i moc tez jest raczej OK.
Oczywiscie leje mineral15/40 bo stwierdzilem ze silnik i tak jest do zajezdzenia... Jednak kilkakrotnie spotkalem sie z wypowiedzia Klubowiczów ze jak jezdzili na mineralnym to bral a jak zmienili na syntetyk to przestal. Troche to niewiarygodne.. Co proponujecie???

No zmien olej z mineralnego na najlepiej fullsyntetyk i zobaczysz co sie stanie z tym silnikiem Kto to zmienia olej o klase wyzej chyba ze Chuck Noris bo ja juz przepracowalem pare lat w tym zawodzie ale takiego pomyslu to jeszcze nieslyszalem.Jak masz mineral to nic niewskurasz nawet jakis moto doktor ci niepomoze nic . Tylko kapitalka silnika sie klania a dokladnie glowica oraz szlif bloku plus nowiutkie tloczki i pierscienie jak ma to byc zrobione konkretnie .

Wszystko co piszesz to przypuszczenia nie poparte zadnymi testami.
Sugeruję pomiar ciśnień i w razie konieczności naprawę silnika, eksperymenty z olejem nic tutaj nie pomogą, jesli silnik ma zuzyte lub popekane pierscienie to tylko sumiennie wykonany remoncik pomoże.
Zacznij od testów ciśnień.

Po pierwsze to na jakim oleju jezdzisz jak na naszym polskim lotosie to dziwne ze tak mało ci tego oleju bierze . Druga sprawa to to ze nie mozesz zmienic z minerała na syntetyk lub pół syntetyk bo ci wszytkie te brudy po minerale wymyje i pozatyka filtr i kanały. Trzecia to to ze trzeba stosowac olej zalecany przez producenta klasowo to wtedy silniczek nie bedzie sie bał nawet 500tys.km.A czwart to to ze napewno drozszy olej jest lepszy ja leje Castrola RS 10w60 i jest super zwazywszy na to ze klijent od którego kupiłem samochodke jezdził na takim od poczatku. A nastepna sprawa to nawet w ksiazce srwisowej jest napisane ze motor moze wziasc nawet do jednego litra na 1000 w zaleznośi od stylu i warunków exploatacji.

Tak tez mi sie wydaje i nie pytalbym ale juz kilka razy czytalem przeciwne opinie. Chce zobaczyc ile bedzie na tak a ile na nie opinji... Dziwne jest tylko to ze jak jest cieply to nie bieze a przeciez cieply ojej jest zadszy. Moze tloki sie rozszezaja od temperatury..?

To co producent pisze w ksiazce to asekuracja. 1l. na setkę rzadko bierze nawet zajeżdzone V6 czy V8 a do dopiero R5 ...
Zmiana z minerala na fullsyntetyk jest mozliwa czego jestem zywym dowodem
Co do Castrola to nie chce sie juz powtarzac...

masz racje ze jest mozliwa tylko zalezy ile auto ma przejachane na takim minerale i jaki to był minerał jak jakiś superol czy cuś takiego chodzby nasz lotos i miało na nim zrobione jakieś 100tys.km to bym nie ryzykował a jak juz to zrobić mu porzadna płukanke. A swoja droga Beskecior co ty z tym castrolem masz jakies nie miłe wspomnienia.Jak masz to napisz wyjasnij. Pozdro

No jest tak napisane ze moze spalic nawet 1czy 1,5 na tysiac ale to troche przesada i mowa raczej w tym przypadku o syntetyku a nie mineralnym.
Teraz mam mobila i przejechalem na nim jakies 15000km(oczywiscie wymieniam co 10000km). Nie wiem na czym jezdzil wczesniej ale jak widzalem ze bieze to wlalem to. Swiece sa czarne ale wszystkie tak samo i robia sie rozowe ale dopiero jak przejade 100km od kopa.

Dodam jeszcze ze auto ma przejechane na liczniku150000 km ale mysle ze wiecej nie ma niz 250000km -to chyba srednio jesli nie bylo katowane bardzo.
To myslicie zeby zmienic?? Zdania sa podzielone!

Moje 2.3 Ng mialo 300 ponad tys i jezdzilo na castrolu caly czas potem zaczely mi pukac szklanki to zastosowalem RS Formula 10w60 i pomoglo,oleju mi niebral tyle ile nalalem na bagnecie tyle bylo .Pare moich aut jezdzi caly czas na Castrolu i niemoge zlego slowa o nim powiedziec .Jak ci pali olej to sprawdz kompresje i przekonasz sie ile ma ten silniczek ikry jeszcze w sobie i zobaczysz co robic dalej.

Moje zdanie jest takie ze mozesz zmieniac na pół syntetyk spokojnie jakis 10w40 10w 50 kiedys shela wychodziły całkiem niezłe. A co do brania oleju to moze sie zmienić po zmianie oleju albo na gorsze albo na lepsze trudno wyczaić mi osobiscie to spala jakies dwa litry oleju na 12tys, moze do trzech. Na 12tys dlatego ze ostatnio sie spózniłem z wymiana.dokładnie nie sprawdzam ile bierze wiec nie powiem ale jeszcz w granicach mozliwosci bo czesto nie zagladam pod maske.wydaje mi sie ze to bedzie przedział od 1 do 2,5 litra na 10tys przy dobrym butowaniu bo nie moge powiedziec ze noge mam lekka. Beskecior napisz cos co z tym olejem castrola nie tak?pozdro

Opisywalem to pare stron temu. Silnik zmulony, ciezkie odpalanie na duzym mrozie i dziwna praca ... bardzo dziwna.
Jak poczytalem o klopotach kolegów z Castrolem na naszym forum ale i na drugin na ktorym przebywam to mnie ogarnelo przeczucie ... olej poszedl w kanał i zalałem go spowrotem Shellem. Usmiech na twarzy wrócił , silniczek pracuje jak dawniej. Dodam , że moment i moc odczuwalnie się polepszyła.

Jutro jade do kumpla sprawdzic cisnienie. jak bedzie dobre to jeszcze sprawdze moze chociaz pod pokrywa rozrzadu czy nie ma duzo smoly i jesli nie bedzie to zmienie olej. Tylko nie wiem jaki. Jesli cos z tego bedzie to i tak po zmianie i przejechaniu mysle 1000km i tak pasuje zmienic zeby sie wyplukal silnik po tym syfie co go mam teraz. Najwyzej bede szukal silnika

Dzis zmierzylem cisnienie. Na wszystkich cylindrach wyszlo po 11,5 tylko na 3 wyszlo 12.(norma 14-10minimum8) Dodam ze silnik jeszcze nie byl bardzo cieply bo wczesniej przejechalem 5km i chwile pochodzil - nie bylo niestety czasu:(
Wczesniej doladowalem akumulator ale mysle ze rozrusznik cos slabo krecil(chyba padaja lozyska) gdyby nie to to mysle ze byloby lepiej. I co Wy na to????

a nie przegrzałeś lub ktoś nie przegrzał Ci motorka??

Własnie tego się boję, bo chłodnica nie jest oryginalna, więc mogła być wtopa. Odkąd nim jeżdzę nie było jeszcze takiego zdarzenia. Gładź na cylindrach jak widziałem rok temu była ładna i nie wydaje mi sie, ze było przegrzane. Coś proponujesz ????

chłodnicą się bardzo nie przejmuj, przy sprawnych czujkach nawet na mniejszej chłodnicy wiadrak zdmucha nadmiar ciepła (no chyba że obwód afterrun wentylatora jest sfakny).

Wycieki? sprawdź.
Silnik przegrzany chodzi topornie i głośno dostaje przeważnie góra - szklanki, uszczelka głowicy, oraz najgłębiej osadzony cylinder.

Zrób próbe olejową, ale na rozgrzanym, minimum 20km jazdy, 10 w mieście.

silnik chodzi cicho i rowno. Zawory slychac tylko na zimnym oleju przez chwile i tylko na wolnych obrotach. Jak auto przyjechalo z niemiec to nie wymienialem ojeju przez 2 miesiace zeby sprawdzic czy bierze i wiedziec co wlac. Przejechalem tak jakies 1000km i jak ubylo ojeju to stwierdzilem ze trzeba wlac mineral i tak zrobilem. Okazalo sie ze po wymianie bierze jeszcze wiecej. Mysle ze albo jakis niemiec jezdzil na oleju z doktorem albo faktycznie moze byl syntetyk i mniej bo palil. A jak sie robi ta probe olejowa? I o co w niej chodzi?

Zmienie na jakis polsyntetyk i niech sie dzieje co chce... Na pewno bede bogatszy o doswiadczenie a najwyzej biedniejszy o silniki